jałowe pogaduchy

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

jałowe pogaduchy

#1 Post autor: litek » 05 wrz 2017, 10:16

O czym większość ludzi rozmawia ? O wszystkim i niczym . Panowie potrafią całe swoje życie plotkować o polityce. Ileż cennych godzin zmarnowanych ! Człowiek który gada tylko o polityce i czyta reklamy , cofa się intelektualnie. Zeby choć trochę zrozumieć mechanizm otaczającego świata i kulturę innych narodów , trzeba czytać ambitne książki. Mam na myśli literaturę z najwyższej półki. Na przykład książki Ryszarda Kapuścińskiego, rodzice i pary planujące dzieci powinni obowiązkowo zapoznać się z książkami Janusza Korczaka. Jeżeli chcemy poznać i zrozumieć sytuację polityczno- religijną z pierwszego wieku n.e. w imperium rzymskim , koniecznie trzeba przeczytać książkę historyka Józefa Flawiusza- Wojna Zydowska. Natomiast sławny rosyjski pisarz Aleksandr Sołżenicyn w książce Archipelag Gułag wspomniał o okrutnym traktowaniu ludzi zesłanych do łagrów na dalekim wschodzie . O Biblii już nie wspomnę, księga przez wielu uznawana za najważniejsze dzieło wszech czasów.

„Każdego, kto gruntownie zna Biblię, z całą pewnością można nazwać człowiekiem wykształconym” — napisał żyjący na początku XX wieku uczony William Lyon Phelps. „Żadna inna wiedza, choćby bardzo rozległa i wyszukana, ani nawet najbogatszy dorobek kulturowy (...) nie mogą jej zastąpić”.

Apel do Panów !

Polityka kradnie czas i ogłupia, powoduje stagnację duchową i intelektualną ;)

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

jałowe pogaduchy

#2 Post autor: litek » 14 wrz 2017, 8:41

Weźmy inną dziedzinę która również wprowadza zamieszanie i ogłupia, to filozofia.
Po zaprezentowaniu nauk znanych myślicieli z minionych stuleci dzieło Britannica — edycja polska konkluduje, że od czasów greckiego filozofa Sokratesa do XX wieku „miały miejsce powracające dyskusje wokół tego czym może być dobro oraz jakie mogą być standardy moralnego dobra i zła”.

Na przykład w V wieku p.n.e. pojawiła się w Grecji grupa poważanych nauczycieli nazywanych sofistami. Twierdzili oni, że mierniki dobra i zła kształtuje opinia ogółu. Jeden z nich powiedział: „Cokolwiek w danym mieście uważa się za słuszne i właściwe, jest słuszne i właściwe, dopóki sądzą tak jego mieszkańcy”. Jeżeli mieszkańcy dają przyzwolenie na kradzież, to należy kraść. Tak uczyli ,,poważani nauczyciele ''

Inny pogląd wyznawał Immanuel Kant, znany filozof z XVIII wieku. W pewnym czasopiśmie wyjaśniono: „Immanuel Kant oraz inni mu podobni (...) podkreślali prawo każdego człowieka do dokonywania samodzielnego wyboru” . Według tej filozofii dopóki człowiek nie naruszał cudzych praw, mógł sam decydować o swym postępowaniu. Nie musiał się liczyć z niczyim zdaniem.

Staje się jasne, dlaczego społeczeństwo nie potrafi rozróżnić co jest białe a co czarne

Wszystkie filozofie pochodzą od ludzi, których możliwości są ograniczone Historia poświadcza, że próby naprawiania świata przez ludzi zawsze kończyły się niepowodzeniem , ponieważ ludzie z natury podlegają ograniczeniom. Ponadto ich doświadczenie życiowe jest stosunkowo niewielkie i najczęściej mieści się w wąskich ramach jednej kultury czy jednego środowiska. Tak więc zdobyta przez nich wiedza jest niepełna, a wszystko jest tak ze sobą powiązane, że odkrywają coraz to nowe punkty widzenia, których nie zdołali należycie uwzględnić. Każda stworzona przez nich filozofia stanowi odzwierciedlenie tych ograniczeń.

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

jałowe pogaduchy

#3 Post autor: litek » 21 wrz 2017, 15:13

Kolejna dziedzina którą się fascynuje obecne pokolenie to sporty walki. Jeżeli to jest sport, to ja jestem papieżem Franciszkiem ;) ;)
Jeden drugiego tłucze po gębie, kopie gdzie popadnie, krew się leje , i to sportem się nazywa. Na koniec takiego widowiska nie widzą na oczy bo opuchnięte mają twarze ,obejmują i poklepują jeden drugiego okazując Wielki Szacun sobie nawzajem. Ależ to chore ! Siedzą za siatką ojcowie, matki i dzieci , podniecając się przemocą. Jeżeli dorośli są zdeprawowani, czego mogą dzieci nauczyć i jakie wartości im przekazać. Nie dziwię się młodemu pokoleniu, które nie potrafi rozróżnić co jest złe a co dobre, ubolewam nad ludźmi w wieku średnim o nawet starszym którzy gapią się i podniecają jak tłuką się i kopią po gębach . Młodzi chcą być takimi ,,sportowcami ''. a tatuś z mamusią będzie z synka bardzo dumny.

„Staliśmy się nieludzkim społeczeństwem”, twierdzi profesor psychologii Stefan Schmidtchen z Hamburga, „a nasze dzieci idą tą samą drogą”.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

jałowe pogaduchy

#4 Post autor: skaranie boskie » 25 wrz 2017, 20:22

litek pisze:
21 wrz 2017, 15:13
Jeden drugiego tłucze po gębie, kopie gdzie popadnie, krew się leje , i to sportem się nazywa. Na koniec takiego widowiska nie widzą na oczy bo opuchnięte mają twarze ,obejmują i poklepują jeden drugiego okazując Wielki Szacun sobie nawzajem. Ależ to chore ! Siedzą za siatką ojcowie, matki i dzieci , podniecając się przemocą.
Przynajmniej w jednym się zgadzamy.
litek pisze:
14 wrz 2017, 8:41
Wszystkie filozofie pochodzą od ludzi, których możliwości są ograniczone Historia poświadcza, że próby naprawiania świata przez ludzi zawsze kończyły się niepowodzeniem , ponieważ ludzie z natury podlegają ograniczeniom.
Tu też się z Tobą zgadzam.
Podejrzewam jednak, że to jedynie wstęp do przeciwstawienia filozofiom Biblii.
No i tu wpadasz w kolejną pułapkę. Biblię też napisali ludzie.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

jałowe pogaduchy

#5 Post autor: litek » 25 wrz 2017, 21:54

skaranie boskie pisze:
25 wrz 2017, 20:22
litek pisze:
21 wrz 2017, 15:13
Jeden drugiego tłucze po gębie, kopie gdzie popadnie, krew się leje , i to sportem się nazywa. Na koniec takiego widowiska nie widzą na oczy bo opuchnięte mają twarze ,obejmują i poklepują jeden drugiego okazując Wielki Szacun sobie nawzajem. Ależ to chore ! Siedzą za siatką ojcowie, matki i dzieci , podniecając się przemocą.
Przynajmniej w jednym się zgadzamy.
litek pisze:
14 wrz 2017, 8:41
Wszystkie filozofie pochodzą od ludzi, których możliwości są ograniczone Historia poświadcza, że próby naprawiania świata przez ludzi zawsze kończyły się niepowodzeniem , ponieważ ludzie z natury podlegają ograniczeniom.
Tu też się z Tobą zgadzam.
Podejrzewam jednak, że to jedynie wstęp do przeciwstawienia filozofiom Biblii.
No i tu wpadasz w kolejną pułapkę. Biblię też napisali ludzie.
Gdyż przede wszystkim to wiecie, że żadne proroctwo Pisma nie wypływa z jakiejś osobistej interpretacji. 21 Albowiem proroctwo nigdy nie zostało przyniesione z woli człowieka, lecz ludzie mówili od Boga, uniesieni duchem świętym.( 2 Pt 1, 21-22 )

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

jałowe pogaduchy

#6 Post autor: skaranie boskie » 25 wrz 2017, 22:15

Akurat ten ostatni cytat świadczy o manipulacji twórców religii.
Napisali, że to pochodzi od Boga, a - cytując klasyka - ciemny lud to kupi. Inaczej nie mieliby podstaw do wymagania przestrzegania ich praw. Niestety, nie ma żadnego dowodu na boskie pochodzenie Biblii. Zresztą, dlaczego akurat jedna spośród milionów napisanych ksiąg miałaby pochodzić właśnie od niego, a cała reszta nie? Wiesz, że muzułmanie twierdzą, że Koran pochodzi od Boga? Komu mam wierzyć? A są jeszcze święte księgi tylu religii, że naprawdę pogubić się można. I daruj sobie argument, że tylko Biblia zawiera proroctwa, bo to zwyczajne kłamstwo jest, obliczone na niewiedzę potencjalnego klienta.
Tak się składa, Litku, że nie przedstawiłeś dotąd ani jednego sensownego argumentu na poparcie tezy, że Biblia jest "Słowem bożym". Samo jej cytowanie nie zmienia faktu, że napisali ją ludzie. Widzę zatem, że w metodach werbunkowych nie poszliście ani o krok do przodu przez ostatnie trzydzieści lat. A kto stoi w miejscu, ten się cofa. Uważajcie, bo islam przejmie wam "elektorat".
Kończę polemikę z Tobą, nie widzę bowiem sensu jej kontynuacji. Jesteś zaprogramowany, jak maszyna i ani jedno ze słów, które tu wpisujesz nie wyszło z twojej głowy. Wszystkie są kalką tego, co próbowali mi wciskać twoi poprzednicy lata temu. I to w dosłownym brzmieniu.
Miło było pogadać, ale szkoda czasu na - jak to określiłeś - jałowe pogaduchy.
Lepiej napijmy się :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

jałowe pogaduchy

#7 Post autor: litek » 26 wrz 2017, 8:06

skaranie boskie pisze:
25 wrz 2017, 22:15
Akurat ten ostatni cytat świadczy o manipulacji twórców religii.
Napisali, że to pochodzi od Boga, a - cytując klasyka - ciemny lud to kupi. Inaczej nie mieliby podstaw do wymagania przestrzegania ich praw. Niestety, nie ma żadnego dowodu na boskie pochodzenie Biblii. Zresztą, dlaczego akurat jedna spośród milionów napisanych ksiąg miałaby pochodzić właśnie od niego, a cała reszta nie? Wiesz, że muzułmanie twierdzą, że Koran pochodzi od Boga? Komu mam wierzyć? A są jeszcze święte księgi tylu religii, że naprawdę pogubić się można. I daruj sobie argument, że tylko Biblia zawiera proroctwa, bo to zwyczajne kłamstwo jest, obliczone na niewiedzę potencjalnego klienta.
Tak się składa, Litku, że nie przedstawiłeś dotąd ani jednego sensownego argumentu na poparcie tezy, że Biblia jest "Słowem bożym". Samo jej cytowanie nie zmienia faktu, że napisali ją ludzie. Widzę zatem, że w metodach werbunkowych nie poszliście ani o krok do przodu przez ostatnie trzydzieści lat. A kto stoi w miejscu, ten się cofa. Uważajcie, bo islam przejmie wam "elektorat".
Kończę polemikę z Tobą, nie widzę bowiem sensu jej kontynuacji. Jesteś zaprogramowany, jak maszyna i ani jedno ze słów, które tu wpisujesz nie wyszło z twojej głowy. Wszystkie są kalką tego, co próbowali mi wciskać twoi poprzednicy lata temu. I to w dosłownym brzmieniu.
Miło było pogadać, ale szkoda czasu na - jak to określiłeś - jałowe pogaduchy.
Lepiej napijmy się :beer: :beer: :beer:
Dlaczego jedna księga spośród milionów miałaby pochodzić od Boga ? Czy jest logiczne żeby o Bogu i jego zamierzeniu było miliony prawd zapisanych w milionach ksiąg ? Problem tkwi gdzie indziej, w braku żywej wiary.

Wiara nie ma nic wspólnego z łatwowiernością

Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych. 2 Przez nią bowiem otrzymali świadectwo ludzie w dawnych czasach.

Dalej w 11 rozdziale listów do Hebrajczyków czytamy o ludziach którzy odznaczali się żywą wiarą.

Nie wszyscy ludzie mają wiarę, gdyż należy ona do owoców ducha Bożego (Gal 5:22,23)

Wmawianie mi że jestem zaprogramowany, jest wmawianiem że Henoch, Noe, Abraham, Mojżesz, Dawid, prorocy hebrajscy, Jezus Chrystus i jego uczniowie byli zaprogramowani.

Są to ,,kulawe'' pseudo -argumenty wykazujące całkowity brak wiary.

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”