Jeden i tylko jeden temat Litka

[nie]

Pójdźmy tym tropem, step by step.

Na początku był Bóg, ponieważ istniał od zawsze.

Mamy na to jakiś dowód?

[litek]

nie -będziesz się przyzwoicie wypowiadał czy nie?

Jak zapewnisz że tak, to uwolnię cię z tartaru

[skaranie boskie]

Liczyłem, że Ty nam powiesz, co dalej...

[litek]

Liczyłem, że Ty nam powiesz, co dalej...

Nie mam pojęcia czy wypuścić nie z tartaru czy nie ? Szkoda mi trochę chłopa, siedzi tam samotny

[litek]

liść

żółty jesienny liść
dzisiaj mi opowiedział
pani Beata miewa się dobrze
tylko przybyło jej siwych włosów
czasami wpada do Augustowa
wypatrując Albatrosa
mile wspomina pana Janusza
nawet tęskni za nim
prosiła żeby serdecznie pozdrowić

[Gorgiasz]

Pomysłowe. Ale dwa pierwsze wersy dałbym kursywą; jak nie patrzeć, to jednak cytat.

[litek]

Pomysłowe. Ale dwa pierwsze wersy dałbym kursywą; jak nie patrzeć, to jednak cytat.

[litek]

Praca zawodowa pierwszych chrześcijan

Roland H. Bainton w książce zatytułowanej: The Horizon History of Christianity (Zarys dziejów chrystianizmu) podaje, jakie ograniczenia narzucali sobie pierwsi chrześcijanie w zakresie pracy zarobkowej. Nie chcieli pod żadnym względem wikłać się w bałwochwalstwo i praktyki religii fałszywej. Bainton, który był profesorem historii kościelnej na Uniwersytecie Yale, pisze:
„Chrześcijanin nie tylko stronił osobiście od bałwochwalstwa; nie wolno mu było również popierać go pośrednio, na przykład przez jakikolwiek udział w produkcji bałwanów. Mógł być rzeźbiarzem, nie wolno mu jednak było rzeźbić wyobrażeń bóstw. Musiał więc ograniczać się do dekorowania grobowców lub pomników, chociaż i w tym wypadku nie mógł rzeźbić lwa, wieloryba ani byka — jak też pozłacać tego rodzaju figur — jeżeli by miały przedstawiać bożka.”

w.70 nr2

[skaranie boskie]

Pomysłowe. Ale dwa pierwsze wersy dałbym kursywą; jak nie patrzeć, to jednak cytat.

Niby cytat, ale niedokładny.
Te dwa wersy brzmią tak:

Żółty jesienny liść
tyle mi opowiedział...

[litek]

Pomysłowe. Ale dwa pierwsze wersy dałbym kursywą; jak nie patrzeć, to jednak cytat.

Niby cytat, ale niedokładny.
Te dwa wersy brzmią tak:

Żółty jesienny liść
tyle mi opowiedział...

Celowo zmieniłem drugi wers na ,,dzisiaj mi opowiedział''.