Aborcja i eutanazja

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
MarkTom
Posty: 370
Rejestracja: 09 mar 2012, 22:26

Re: Aborcja i eutanazja

#81 Post autor: MarkTom » 11 sty 2013, 10:50

bielu pisze:Skaranie mnie osobiście to nie rusza... ale innych może... ;) i wiem że masz racje... ale jednak wiele milinów ludzi wierzy w te bajkę
koniec offtopu
Bajka to dokladnie to słowo Bielu.Mistyfikacja to potężna siła narzędziem tym doskonale posługują się religie tego świata.W gruncie rzeczy chodzi wylącznie o władzę i majątek.

pozdrawiam Marek
bielu pisze:Zanim stwierdzisz, jakie było, kup sobie (wypożycz, jeśli Ci się uda) książkę o misjonarskiej miłości pani matki od nobla i milionów i ją przeczytaj. Zrozumiesz dlaczego właśnie na nią się powołuję.
http://merlin.pl/Misjonarska-milosc-Mat ... 16012.html

A zanim dobierzesz się do książki, przeczytaj to: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1747
Choć to już trochę inna tematyka...
Skaranku Bielu w swej wypowiedzi napisał wielu wierzy w tą bajkę i tu mu przyklasnę :bravo:

Największy przekręt fiskalny popełnił kościół.Pięć stuleci musiało minąć by raczył się do tego przyznać.Mam tu na myśli Donację Konstantyna.Dokument cesarski bezsprzecznie sfałszowany.Według mnie Matka Teresa była tylko trybem w machinie zachłannego watykanu.
Co do przyznawania nobli to nie tylko Teresy z Calcutty nobel jest wielce kontrowersyjny.

z uszanowaniem Marek
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma,
lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada,
lecz przez to czym dzieli się z innymi!

Halszka55
Posty: 199
Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22

Re: Aborcja i eutanazja

#82 Post autor: Halszka55 » 15 sty 2013, 2:54

... mnie to zabolało tak zwyczajnie po ludzku a dlaczego?... bo piszą ludzie nie mając na uwadze tego co robiła piszą o tym co przeczytają a każdy wie co może człowiek napisać.
Nieustannie czytam co ludzie wklejają bo przeczytali a nie na tym rzecz polega i nie za to jest nobel!...
Tak to już jest co najbardziej święte najwięcej jest belką w oku . ;-)=

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Aborcja i eutanazja

#83 Post autor: skaranie boskie » 15 sty 2013, 23:41

Piszesz o świętości, Halszko, powinnaś więc wiedzieć, że największą świętością - w rozumieniu osób wierzących - jest wola Boga. Każdy człowiek, wierzący w któregokolwiek z Bogów, twierdzi, że nic nie dzieje się bez woli jego Boga. Przyjmując tę wykładnię, należy sądzić, że każdy akt aborcji, czy też eutanazji odbywa się nie tylko za przyzwoleniem, ale również na wyraźne życzenie Boga. Oczywiście n ie przystoi katolickiemu Bogu przyczyniać się do, potępianej przez Kościół, aborcji. Ale przecież są jeszcze gesta Dei per Diavolo (dzieła Boga przez Diabła). Czyli, jeśli nawet diabeł podkusił jakiegoś skurwiela, żeby usunął ciążę, albo namówił usychającą w klinice onkologicznej babcię, żeby szybciej się przeniosła "do domu ojca", to przecież dokonał tego z wolą bożą. Inaczej nie mógł, bo przecież nic bez onej woli się nie dzieje. Dlatego nie rozumiem katolików i ich walki przeciw Bogu i jego woli.

Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. (Mt 10:29-31)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Aborcja i eutanazja

#84 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 16 sty 2013, 2:24

No proszę i co to się, kurcze, porobiło.
Miała być wymiana poglądów a zrobiła się zapalczywa przepychanka "to ja mam rację" z osobistymi przytykami.

Intrygujące jest to, że najczęściej najbardziej zapalczywymi, nieustępliwymi, pozbawionymi zmysłu samokrytycznego, niewahającymi się użycia przytyków osobistych, odrzucającymi wszystkie racje poza swoją własną, są osoby deklarujące głęboką katolicką wiarę. Na szczęście nie wszyscy wierzący tacy są.

Teraz ja.
Eutanazja - TAK!
Aborcja - TAK!
Pod jakimi warunkami? To należy osobno określić.

Na marginesie o racjach kościoła.
Jeszcze nie tak dawno palił na stosach czarownice, głoszących o krążeniu ziemi wokół słońca, badających skalpelem anatomię człowieka i wszelkich odmieńców myślących inaczej. Według inkwizycji wszyscy bez wyjątku dyskutanci tegoż wątku zasługiwali by na śmierć. Podkreślam - bez wyjątku.
Teraz papież zakazuje stosowania prezerwatyw. Największy posłuch ma w Afryce i w Ameryce Łacińskiej, gdzie dzięki temu HIV hula aż miło.
Andrzej Bonifacy Fudali

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Aborcja i eutanazja

#85 Post autor: Gloinnen » 16 sty 2013, 9:36

Bonifacio Sieczepia pisze:Teraz papież zakazuje stosowania prezerwatyw.
Tego, to ja akurat nie rozumiem.

Pomimo, że jestem wierząca, itd. Wyjdzie na to, że "wierząca inaczej", bo absolutnie nie potrafię znaleźć sensownej odpowiedzi na pytanie, w czym prezerwatywa jest pogwałceniem, itd.
Przecież chyba Kościół nie uważa, że plemniki to już życie!
Oczywiście rolą Kościoła jest przekonywanie ludzi do wierności, ograniczenia kontaktów pozamałżeńskich, itd. Ale kwestia prezerwatyw, to moim zdaniem kwestia zdrowotna, a nie moralna, tym bardziej, że w stosunkach małżeńskich też podobno nie wolno. Paranoja.
:crach:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Aborcja i eutanazja

#86 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 16 sty 2013, 11:06

JPII też zakazywał.
Argumentacja katolicka:
- kopulacja wyłącznie w celach prokreacyjnych,
- kopulacja wyłącznie w układzie małżeńskim,
- celem katolickiego małżeństwa jest prokreacja,
- antykoncepcja oznacza kopulację nieprokreacyjną,
- antykoncepcja oznacza negowanie małżeńskiego obowiązku prokreacji,
- antykoncepcja oznacza kopulację pozamałżeńską,
- antykoncepcja oznacza ingerencję w boskie dzieło,
- antykoncepcja oznacza negowanie bożego dzieła.
Wnioski:
. antykoncepcja jest ciężkim grzechem,
. antykoncepcja jest niedopuszczalna.
Andrzej Bonifacy Fudali

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Aborcja i eutanazja

#87 Post autor: Gloinnen » 16 sty 2013, 11:31

Bonifacio Sieczepia pisze:kopulację nieprokreacyjną,
Bujda na resorach, a zbliżenia poza okresem płodnym? Kalendarzyk małżeński jest dopuszczalny, nawet zalecany, a tzw. "planowanie rodziny" opiera się według tej metody jednak na stosunkach w okresie niepłodnym, więc? Skoro tak, to również powinny być zabronione, jako nieprowadzące do realizacji boskiego projektu prokreacyjnego. A nie są. Czysta schizofrenia.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

MarkTom
Posty: 370
Rejestracja: 09 mar 2012, 22:26

Re: Aborcja i eutanazja

#88 Post autor: MarkTom » 16 sty 2013, 15:06

Bonifacio Sieczepia pisze: kopulacja wyłącznie w układzie małżeńskim,
:ok: :ok:

Ten podpunkt rozbawił mnie do łez. :jez: Bonifacio zapomniałeś ująć w nawiasach (nie dotyczy kapłanów katolickich)
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma,
lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada,
lecz przez to czym dzieli się z innymi!

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Aborcja i eutanazja

#89 Post autor: skaranie boskie » 16 sty 2013, 20:46

Rzeczywiście, większość tego typu tematów, sprowadza się do ostrej polemiki z Kościołem Katolickim. Nie dziwne to jednak, skoro ten ma w takich sprawach (szczególnie w naszym kraju) najwięcej do powiedzenia, choć akurat jego najmniej (ot choćby aborcja) dotyczą. Przecież żaden ksiądz nie ma dylematu, czy usunąć ciążę, chyba, że czyjąś. Zresztą od dnia, kiedy rozpoczęto publiczną dyskusję na ten temat (ok. 20 lat temu), zawsze najwięcej mają do powiedzenia ci, których temat nie dotyczy, czyli księża katoliccy i panie w wieku zdecydowanie nierozrodczym.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Aborcja i eutanazja

#90 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 16 sty 2013, 22:09

Gloinnen, wcześniej wspominałem o Afryce i Ameryce Łacińskiej. Chrześcijanie są na każdym kontynencie.
Watykan doskonale zdaje sobie sprawę, że w Europie sztywne stosowanie wspomnianych zasad odepchnęłoby od kościoła przynajmniej połowę wiernych a to przekłada się wprost na zawartość tacy.
Z powyższego można wyciągnąć wniosek, że to obłuda w najczystszej, wręcz kryształowej postaci. Jest na to bardzo ładny zwrot - polityka Watykanu.
Andrzej Bonifacy Fudali

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”