Podświadomość - myślę, że to niezwykle fascynujący temat. Lubię analizować swoje sny Podejrzewam, że podświadomość nami rządzi, trzeba jej jednak trochę odbierać tę władzę i wtedy jest rozwój. Odbierać poprzez coraz lepsze rozumienie siebie samego - niech nieświadomość powoli przestaje być nieświadoma. Przez władzę nieświadomości rozumiem władzę kompleksów - nie w potocznym, ale w jungowskim rozumieniu.
W temacie podświadomości interesuje mnie także wyobraźnia mityczna - z nią właśnie chciałabym wchodzić w kontakt u czytelnika, na niej opierać częściowo swoją twórczość.
Podświadomość - centralny system dowodzenia
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Podświadomość - centralny system dowodzenia
No i Cię mam, Emelly.
Nie chcę zmieniać tego wątku w religijny, mam jednak pewne odniesienia z twoich wypowiedzi z dwóch różnych tematów, które - nie tyle kolidują - co emanują pewnymi nieścisłościami światopoglądowymi. Pisząc o boskiej ingerencji w całokształt istnienia, nie powinnaś nazywać podświadomości rządcą. Ale niezbadane są wyroki... podświadomości.
Nie chcę zmieniać tego wątku w religijny, mam jednak pewne odniesienia z twoich wypowiedzi z dwóch różnych tematów, które - nie tyle kolidują - co emanują pewnymi nieścisłościami światopoglądowymi. Pisząc o boskiej ingerencji w całokształt istnienia, nie powinnaś nazywać podświadomości rządcą. Ale niezbadane są wyroki... podświadomości.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Podświadomość - centralny system dowodzenia
Nie sądzę ; )No i Cię mam, Emelly.
Zależy, co rozumiesz przez pojęcie "rządcy". Ja nie wierzę w boską Podświadomość, która stworzyła mój świat od zera i rządzi nim. To raczej taka składowa mnie, która bardzo silnie warunkuje niektóre moje działania. Zauważ, że katolicy wierzą w wolną wolę. To człowiek, nie Bóg podejmuje decyzje. Chyba rzeczywiście wyraziłam się nieprecyzyjnie - nie sądzę, że podświadomość w pełni nami rządzi. Rządzi na spółę ze świadomością. Natomiast nieraz przejmują nad nami władzę kompleksy i trzeba je rozbrajać. Za pomocą świadomości, rzecz jasna.Pisząc o boskiej ingerencji w całokształt istnienia, nie powinnaś nazywać podświadomości rządcą.
Re: Podświadomość - centralny system dowodzenia
emelly pisze:Lubię analizować swoje sny Podejrzewam, że podświadomość nami rządzi, trzeba jej jednak trochę odbierać tę władzę i wtedy jest rozwój. Odbierać poprzez coraz lepsze rozumienie siebie samego - niech nieświadomość powoli przestaje być nieświadoma. Przez władzę nieświadomości rozumiem władzę kompleksów
Bardzo mądre, zgadzam się.
Dodam także iż, podświadomość to takie coś, co trzyma nas przy życiu, tak bardzo nasze,(nie boskie) że aż nie przyznajemy sięd do tego, to coś, co wykonuje brudną robotę, bo ta świadoma strona nawet by się tego nie podjęła.
A na temat wiary nie wypowiadam się.
pozdrawiam