Ósme piętro

[Alek Osiński]

Wpadam sobie, moi drodzy, na pięterko z pewnego jeszcze sentymentu, ale robię to szczerze mówiąc coraz
niechętniej, bo coraz więcej rzeczy mnie tutaj irytuje i zniechęca. Oczywiście nikogo to nie musi
obchodzić, ale jednak chciałem się podzielić z wami kilkoma refleksjami.

Po pierwsze primo zastanawia mnie praktyka userów polegająca na zasadzie: wrzucam i czekam
na komentarze. Oczywiście mają do tego prawo, ale zważywszy że włazi się na portal
w pewnym sensie społecznościowy, czyżby naprawdę guzik nas obchodziło co mają do
powiedzenia inni i świat kończył się na końcu naszego nosa, inni natomiast służyli
jedynie do zaspokajania naszych egotycznych potrzeb. Szczerze mówiąc odechciało mi się
komentowania "sobków". Oczywiście każdy ma prawo do takiego działania jakie opisałem, nikt nikogo
nie zmusi do uczestnictwa, ale sama praktyka jest dosyć odstręczająca.

To jednak jeszcze w sumienie nie problem, bo to czy twór jest komentowany, czy nie
w żaden sposób nie zmienia jego wartości. Co bardziej mnie irytuje to
praktyki administracji wkraczania momentalnie w każdą dyskusję, która nie jest ą i ę
i ciągłe pouczanie dyskutantów jak się mają wyrażać. Czy to pensjonat dla grzecznych
dziewczynek? Ja rozumiem, że gdy latają ch... i tym podobne, ale gdy strony
się jedynie, w najzwyklejszy na świecie sposób wyzłośliwiają. Moim zdaniem to gruby przesadyzm
i morduje dyskusję w zalążku.



Zachowując jednak taki purytański kurs, Administracja potrafi, w osobie szanownego
Pana Skarania wyzłośliwiać się np. nad miernym wierszykiem "O pewnej dziewczynie"
naigrywając się przy okazji z uczuć użytkownika. Gdyby to zrobił normalny użytkownik
bym się nie zdziwił, ale żeby Administrator pisał takie "cyniczne" komentarze? Moim zdaniem
to skandal. Jednocześnie działalność imć Pani moderator Pani E_14 polega przede wszystkim
na wyzłośliwianiu się i zwalczaniu "nielubianych" na prawo i lewo.

Przenoszenie fragmentów dyskusji do zsypu natomiast jest imo fatalne i nie ma sensu.
Zarówno temat główny jak i część przeniesiona są w ten sposób pokaleczone. To tylko
zakłamywanie prawdy, która tworzy się w sposób spontaniczny i zamiatanie problemów
pod dywan.

I następna sprawa. Nagminne zamykanie tematów, mówiąc konkretniej zamordyzm.
Ja nie rozumiem dlaczego wiersz "puenta", niewinna bajeczka "Elfy", która pociągnęła
w komentarzach jakieś tam przegadywanki zostały zamknięte i są do dziś. No i w końcu
temat Iskierki z tym plagiatem- nie plagiatem. Może to jest i plagiat, nie mnie oceniać,
ale na miły Bóg, dlaczego temat jest zamknięty? Dlatego żeby nikt nie mógł się ustosunkować?
To absurd. A dlaczego konto Iskry zostało zawieszone? Żeby nie mogła się bronić.
Każdy oskarżony musi mieć zapewnione prawo do obrony. Taka jest reguła praworządności!

Oczywiście władza teraz powie. To mój kawałek podłogi. Wolność Tomku w swoim domku.
Oczywiście to prawo władzy, ale czy władzy o to tylko chodzi żeby mieć biernych, wiernych i grzecznych?
Żeby mieć poczucie władzy? Jeśli tylko o to chodzi to nie ma co strzępić języka.
Jeśli natomiast o coś więcej, to chyba niektórzy powinni się bardziej nad sobą zastanowić.
Bo ta ścieżka to moim zdaniem ścieżka donikąd, to zdecydowanie nie sprzyja portalowi.

Zdrowia życzę.

Alek

[Gloinnen]

To absurd. A dlaczego konto Iskry zostało zawieszone? Żeby nie mogła się bronić.
Każdy oskarżony musi mieć zapewnione prawo do obrony. Taka jest reguła praworządności!

Odniosę się do tego zarzutu, który akurat jest nieprawdą. Przez cały czas byłam w kontakcie e-mailowym z Iskierką i prosiłam ją o to, aby przedstawiła swoją linię obrony, przede wszystkim Zespołowi (decyzja odnośnie jej dalszych losów była decyzją kolegialną).
Wykrycie plagiatu według naszego regulaminu to podstawa do natychmiastowego wykluczenia plagiatora z grona użytkowników forum. Mogliśmy oczywiście to zrobić od razu, jednak, nie chcąc pozbawiać Iskierki szansy, zdecydowaliśmy się na głosowanie w Zespole i wysłuchanie jej argumentów. Wszystkie otrzymane od niej informacje zostały podane do wiadomości członków Zespołu.

Oczywiście władza teraz powie. To mój kawałek podłogi. Wolność Tomku w swoim domku.
Oczywiście to prawo władzy, ale czy władzy o to tylko chodzi żeby mieć biernych, wiernych i grzecznych?
Żeby mieć poczucie władzy? Jeśli tylko o to chodzi to nie ma co strzępić języka.
Jeśli natomiast o coś więcej, to chyba niektórzy powinni się bardziej nad sobą zastanowić.
Bo ta ścieżka to moim zdaniem ścieżka donikąd, to zdecydowanie nie sprzyja portalowi.

Mogę wypowiedzieć się jedynie jako "połowa" władzy. Nie wiem, czemu antycypujesz naszą reakcję i z góry zakładasz skrajną satrapię z naszej strony. Gdybyśmy reprezentowali wspomnianą przez Ciebie postawę, czy zadalibyśmy sobie trud stworzenia ankiety dla użytkowników, czy pytalibyśmy ich o opinię o forum, zachęcalibyśmy do szczerych wypowiedzi? Naturalnie, ktoś może powiedzieć, że to działania fasadowe. Ale mogłeś równie dobrze wszystkie powyższe uwagi zamieścić właśnie tam. Mogłeś oddać głos i zaznaczyć w odpowiednich rubrykach opcję "nie". Nadal możesz to zrobić, bo ankieta jest otwarta. Zależy nam na poznaniu zdania użytkowników odnośnie wszystkiego, co tutaj robimy. Przecież ten "kawałek podłogi" jest nasz wspólny.

Wiesz, skądinąd zastanawiam się, czy zdajesz sobie sprawę, jakim wielkim ciężarem jest władza, z jaką odpowiedzialnością się wiąże, przed jakimi wyzwaniami, koniecznościami, dylematami, niepopularnymi decyzjami Cię stawia. Naprawdę sądzisz że to taki cymes, gloria i splendory? Półtora roku temu stałam po drugiej stronie muru i wydawało mi się - och, jak fajnie być adminem! Rzeczywiście... Sama radość... Ale dobrze, nie będę się wyzłośliwiać. Jeżeli traktuje się władzę jako "rząd dusz" - to pewnie można się nie przejmować tym, co inni powiedzą. Można też mieć stosunek lekceważący, ogłosić zasadę "róbta co chceta" i zaglądać na forum raz na miesiąc sprawdzić, czy jeszcze istnieje. Wtedy bylibyśmy lepsi?

Ponieważ jednak czujemy się odpowiedzialni za to, co dzieje się na portalu, dlatego ingerujemy. Z pewnością nie zawsze w odpowiednim momencie, nie zawsze w odpowiedni sposób, ale na pewno nie po to, aby komukolwiek demonstrować naszą omnipotencję.

Co bardziej mnie irytuje to
praktyki administracji wkraczania momentalnie w każdą dyskusję, która nie jest ą i ę
i ciągłe pouczanie dyskutantów jak się mają wyrażać. Czy to pensjonat dla grzecznych
dziewczynek?

czy władzy o to tylko chodzi żeby mieć biernych, wiernych i grzecznych?

Wręcz przeciwnie. Natomiast wszystko jest kwestią wyjątkowo względną. Pamiętam, jak Ciebie skądinąd bulwersowały pewne polityczne wypowiedzi Sede Vacante. Protestowałeś przeciwko żartom z Iskierki. Więc jednak są rzeczy, które "nie uchodzą"... Filozofia Kalego? To co mi się nie podoba i wydaje nie na miejscu - to skandal, ale jeżeli administracja coś uzna za żenujące, niekulturalne, niestosowne - to jakim prawem?
Podobnie sporą część użytkowników bulwersują niekulturalne zaczepki, dyskusje off top. Nawet pod naszą ankietą niektórzy Autorzy zarzucają z kolei Ósmemu piętru fakt, że administracja dopuszcza do wpisywania pod wierszami przepychanek.

do administracji ogólnie zastrzeżeń nie mam. doradza, ocenia, pilnuje.
bądźmy jednak szczerzy. na tym portalu niejednokrotnie została przekroczona granica dobrego smaku w wypowiedziach. nie padłam jej ofiarą, ale "odwiedzam" niektóre wiersze i widzę co się pod nimi dzieje. pewnie wiesz Glo, o czym mówię. trochę mnie to razi. administracja pisze na czerwono i ok, banuje nawet, ale co z tego, skoro za jakiś czas sytuacje się powtarzają?

Jeśli zaś usuniemy do zsypu tego rodzaju wpisy - narazimy się na zarzut, że

Przenoszenie fragmentów dyskusji do zsypu natomiast jest imo fatalne i nie ma sensu.
Zarówno temat główny jak i część przeniesiona są w ten sposób pokaleczone. To tylko
zakłamywanie prawdy, która tworzy się w sposób spontaniczny i zamiatanie problemów
pod dywan.

Jak przy tym nie popaść w schizofrenię?
Próbujemy oczywiście nie nadużywać panelu moderacji, ale nie da się jednocześnie zjeść ciastka i mieć ciastka.
Konia z rzędem temu, kto nam powie, jak uniknąć kopniaków ze wszystkich stron i znajdzie idealny złoty środek. Bo sytuacja żywcem ilustruje znane powiedzonko: "jak nie kijem go, to pałą..." No cóż, jeden z tych rozkosznych przywilejów władzy...

I następna sprawa. Nagminne zamykanie tematów, mówiąc konkretniej zamordyzm.
Ja nie rozumiem dlaczego wiersz "puenta", niewinna bajeczka "Elfy", która pociągnęła
w komentarzach jakieś tam przegadywanki zostały zamknięte i są do dziś.

Z reguły tematy zamykamy tylko czasowo, aż opadną emocje dyskutantów, później otwieramy. Najprawdopodobniej tutaj doszło do niedopatrzenia. Postaramy się bardziej tego pilnować.

Jeśli chodzi o Twoje uwagi wobec innych członków portalowej "wierchuszki" - niech się bronią sami.
Ja wypowiadam się jedynie jako administrator.
Chociaż - gdybyś tak (zresztą inni także) dostrzegł również i w adminach - (tylko? aż?) ludzi?

Dziękuję za podzielenie się z nami Twoimi zastrzeżeniami. Mam też nadzieję, że użytkownicy Ósmego piętra przyłączą się do tej dyskusji. Może sytuacja rzeczywiście dojrzała do tego, aby pewne kwestie przepracować. Tym bardziej, że właśnie tego oczekiwaliśmy, zakładając ankietę dotyczącą naszego portalu. Niepotrzebne nam słodzenie - burza w szklance wody bywa o wiele bardziej konstruktywna.

Gloinnen.

[Ania ayalen]

juz jako gosc, z doskoku, jednak zagladajacy tu regularnie- pozwole sobie zabrac glos w tej dyskusji. Oboje macie racje- Alku, sam wiesz : jeszcze sie taki.nie urodzil co by kazdemu dogodzil. Admin to przede wszystkim czlowiek i ma prawo wyjsc z siebie, jak kazdy czasem. Tym bardziej ze ludek poetycki to wrazliwcy zazwyczaj niemilosierni. Mysle ze glowna przyczyna nieciekawych sytuacji jest brak konsekwencji w dzialaniach administratorow- jesli cos wolno to wolno wszystkim, jesli.nie- nie wolno nikomu. Poza tym admini - wystepujac prywatnie, angazajac sie w dyskusje- staja na pozycji.zwyklych userow, jesli.chca pozostac bezstronnymi.rozsadzajacymi spory , a.nie stronniczymi uczestnikami- nie powinni angazowac sie w dyskusje. Trudno, jednak funkcja zobowiazuje.. Co wolno.userom- tego.nie wolno ekipie administrujacej, bo to ona nadaje ton.reszcie.
Przy okazji- przepraszam wszystkich za glupia i niepotrzebna dyskusje w kilku watkach, szczegolnie Czternasta ktorej slowa najprawdopodobniej zle odczytalam, i Glo ktorej jak juz mowilam- szczerze wspolczuje, lekko nie ma. Nie niszczcie atmosfery tego miejsca, jest wyjatkowa i Glo ma racje- wszyscy wspolnie ja tworzycie. Dobrego, owocnego czasu zycze wszystkim

[Alek Osiński]

Odniosę się do tego zarzutu, który akurat jest nieprawdą. Przez cały czas byłam w kontakcie e-mailowym z Iskierką i prosiłam ją o to, aby przedstawiła swoją linię obrony, przede wszystkim Zespołowi (decyzja odnośnie jej dalszych losów była decyzją kolegialną).

Jesteś w głębokim błędzie, gdyż każdy kto bierze pod uwagę część prawdy jest w głębokim błędzie.
Odnosisz się do sfery "oficjalnej" czyli wyroku zespołu, sądu kapturowego, działającego tajnie
i wydającego wyrok na naszym Józefie K. za to, że jest jaki jest.

Jest jeszcze druga strona medalu, której nie rozumiesz. Otóż opinia publiczna, jej zdanie, które mogłaby wyrobić
słuchając ewentualnej obrony "oskarżonego". W tym wypadku Iskierka na skutek zawieszenia konta
została pozbawiona możliwości wytłumaczenia się przed ową opinią publiczna, i ostateczny
pogląd, będzie kształtowany tylko przez wyrok "naczalstwa", i będzie z tego powodu ewidentnie negatywny,
a ten wyrok wobec osoby, która na różnych portalach posługuje się tym samym nickiem, jest dużo
ważniejszy niż wyrok jakiejś jednej administracj, ponieważ portali jest wiele, ale TWARZ jedna.
Zupełnie niezrozumiałe zamknięcie tematu spowodowało dodatkowo zamknięcie ust, tym których tak szumnie
i fałszywie nazywacie "my wszyscy współtworzymy"

Moja opinia jest jednoznaczna, naruszone zostały podstawowe prawa do obrony użytkownika swojej
twarzy wobec opinii publicznej tego i nie tylko tego portalu. Co za tym idzie wszystko co ma tu miejsce w tej sprawie
jest GŁĘBOKO NIEETYCZNE i wywołuje jak najgorsze skojarzenia. Wy zwyczajnie nie dorośliście do władzy
jak widzę, jednocześnie będąc w niej rozkochani. W tej sytuacji powstrzymam się nawet od czytania dalszej części
twoich wywodów , gdyż nie ma to sensu. W obliczu tej "zbrodni w majestacie prawa" powstrzymam się
od dalszego uczestnictwa w życiu portalu. Życząc dorośnięcia do władzy, żegnam.

Alek

[Gloinnen]

Informacja na temat popełnienia przez iskierkę plagiatu, na temat zawieszenia jej konta, znalazła się na forum w dziale INFO.
Wówczas każdy, kto chciał, mógł wypowiedzieć się w jej obronie. Pospolitego ruszenia użytkowników nie było. Także i Ty miałeś możliwość zwrócenia nam uwagi, bo byłeś w tym czasie na portalu co najmniej dwukrotnie. Zrobiłeś to jednak już post factum po to, aby wytoczyć przeciwko nam najcięższą artylerię.

jednocześnie będąc w niej rozkochani.

Tego wolę nie komentować.

Aniu ayalen, bardzo pozytywnie zaskoczyłaś mnie Twoją wypowiedzią.

Poza tym admini - wystepujac prywatnie, angazajac sie w dyskusje- staja na pozycji.zwyklych userow, jesli.chca pozostac bezstronnymi.rozsadzajacymi spory , a.nie stronniczymi uczestnikami- nie powinni angazowac sie w dyskusje. Trudno, jednak funkcja zobowiazuje.. Co wolno.userom- tego.nie wolno ekipie administrujacej, bo to ona nadaje ton.reszcie.

Poniekąd masz rację. My ze skaraniem jednak założyliśmy Ósme piętro nie po to, aby się pławić w splendorach i nie po to, aby mieć czym (kim) zarządzać. Okoliczności jego powstania są dość burzliwe, w każdym razie zostaliśmy adminami raczej "z przypadku", kompletnie nieprzygotowani do pełnienia tej roli. Obydwoje raczej wolelibyśmy być zwykłymi użytkownikami, nie martwić się o różne rzeczy, dyskutować sobie na luzie z innymi, nie zwracać uwagi na to, kto jak odbierze nasze słowa. Nie zastanawialibyśmy się, który wpis, która decyzja i kiedy spowoduje, że ktoś poczuje się urażony i odejdzie z forum.
Jesteśmy ludźmi raczej otwartymi, szczerymi, działamy spontanicznie, włączamy się w dyskusje, wypowiadamy swoje zdanie. Chcieliśmy zresztą przełamać panujący na większości znanych nam forów dystans między "wierchuszką" a zwykłymi użytkownikami. Co ma swoje dobre i złe strony.

Przy okazji- przepraszam wszystkich za glupia i niepotrzebna dyskusje w kilku watkach, szczegolnie Czternasta ktorej slowa najprawdopodobniej zle odczytalam, i Glo ktorej jak juz mowilam- szczerze wspolczuje, lekko nie ma. Nie niszczcie atmosfery tego miejsca, jest wyjatkowa i Glo ma racje- wszyscy wspolnie ja tworzycie. Dobrego, owocnego czasu zycze wszystkim

Mi również jest przykro z powodu tych bezsensownych dysput. Nigdy nie wiadomo, który drobny kamyczek uruchomi wielką lawinę, a potem to już wszystko ginie w ogólnym chaosie.

Dziękuję za Twoją wypowiedź i pozdrawiam serdecznie,

Gloinnen.

[Alek Osiński]

Informacja na temat popełnienia przez iskierkę plagiatu, na temat zawieszenia jej konta, znalazła się na forum w dziale INFO.
Wówczas każdy, kto chciał, mógł wypowiedzieć się w jej obronie. Pospolitego ruszenia użytkowników nie było. Także i Ty miałeś możliwość zwrócenia nam uwagi, bo byłeś w tym czasie na portalu co najmniej dwukrotnie

owszem i wobec tego typowy wasz motyw,rzucanie w różne mieksca, żeby to później wykorzystać...mogłeś a nie wykorzystałeś...żałuj idioto...ale zastanów się czy ty naprawdę jesteś za ludzmi, czy tylko sankcjonowałaś sens swojego istnienia...tragedia...bądźmy dla ludzi a nie przeciwko nim...

zresztą to już poza mną...

[lczerwosz]

Drodzy Państwo
Przypadek Iskierki był i jest szczególny. Analizowałem jej teksty i tu i na Ogrodzie Ciszy, nie szukałem gdzie indziej. Są mówiąc oględnie nieporadne, ale wykazują ogromną wrażliwość, nawet nad.
Wiele osób próbowało ją pouczyć, przywołać do porządku. Inni wyzłośliwiali się, pokazywali prymitywizm, brak logiki, nieprawidłowość formułowania myśli, używania słów.
Istotnie, w jej pisaniu brakowało jakby drugiego planu, podsumowania i retrospekcji, nie było konkluzji, puenty. Wiersze były bardzo krótkie i składały się z jednego lub kilku obrazów.
Z czasem komentarze były zróżnicowane, jedni przyjęli ton przyjacielski, wręcz opiekuńczy, inni prześmiewczy, czasem pozwalali sobie na żarty ukryte, jakby przeznaczone dla tych bardziej inteligentnych.
Właściwości pisania Iskierki mało kogo obeszły od strony analizy kim jest. Siedzi stale w necie, na kilku portalach, odpowiada na wszystkie prawie wątki, dużo pisze na PW. Była karcona, jako krnąbrny użytkownik o wybujałym ego. Czy bezbronna. Raczej nie, potrafiła polemizować, a gdy była taka potrzeba - prosić. Ale poetom humanitaryzm jest obcy. Prawie nikt nie zainteresował się, kim jest w istocie, gdzie mieszka, jakie ma środowisko, ile ma lat. Początkowo sądziłem, że naście.
Ta bezduszna postawa, coś sprawiła, że powstał jakby "Urząd ds. Poezji na Ósmym piętrze", choć część urzędników przynosiła kanapki i ciepła zupę.
Ale Iskierka chciała, bardzo chciała zostać lepszą poetką, niż w swojej ocenie była, jeśli brała pod uwagę negatywne opinie portalowego ogółu. Niech ktoś z Państwa spróbuje wysłuchać tyle krytyki pod swoim adresem. Reakcja atak lub ucieczka powstaje prawie natychmiast. Pokory trzeba się czasem długo uczyć. A niektórym ambicja przeszkadza żyć, nie znoszą żadnej krytyki.
Nie wiem, czy świadomie, czy nieświadomie sięgnęła po mniej znany, ale jednak znany tekst, że wpadła. I tu rozpoczęła się procedura urzędowa, portalowa, w majestacie prawa Iskierkę usunąć za ciężkie naruszenie regulaminu.
Niektórym ulżyło, wreszcie nie będzie licznych wpisów, prostych wierszy i PW.
Ja uważam że to skandal, co Zarząd Urzędu zrobił. Należało się pochylić i załatwić sprawę humanitarnie a nie proceduralnie. Procedurami to się u nas zasłaniają wszyscy. Krytykuję urzędniczą postawę, ale nie wszystkich ludzi tego zawodu. Chwała tym, którzy potrafią odważnie zadecydować, w nietypowych okolicznościach.
Ja pisałem list do Glo, która mój list przekazała innym członkom Zarządu. Miesiąc temu to było mniej więcej. Więc nie mówcie, że nie wiedzieliście.
Ale stało się.
Proszę w tym kontekście zajrzeć tu: http://www.osme-pietro.pl/post67340.html#p67340
i tu http://www.osme-pietro.pl/post67335.html#p67335
I bym tylko chciał wiedzieć, proszę więc podać do publicznej wiadomości, kto z Zarządu głosował za usunięciem Iskierki a kto przeciw.
Na razie - bez pozdrowienia
Leszek Czerwosz

[Ania ayalen]

Glo Slonko,powiem.Ci cos,nie kadzac ale tez nie owijajac w bawelne- wiesz co uderzylo mnie gdy pojawilam sie tu? Zderzenie tego o czym mowilam wielokrotnie- jedyna w swoim rodzaju atmosfera tego miejsca - Twojego dziela a koncu, z ktorego mozesz byc dumna. A jednoczesnie sytuacja w ktorej toleruje sie bezosobowe insynuacje, zlosliwostki i temu.podobne, mysle ze wiesz o czym mowie. Moze za bardzo, za dlugo przymykalas oczy na pewne zachowania, czasami lepiej wczesniej niz pozniej zareagowac, ta bzdurna wymiana zdan pomiedzy nami.byla zwykla konsekwencja tej sytuacji, choc nie ona byla powodem mojej decyzji o usunieciu sie. Lubie Cie i wierze Ci, jednak sama widzisz- to Twoj ogrod Glo. Jest piekny, a Ty przysnelas nie kontrolujac tego co w nim wyrasta.
Alku, jestes niesprawiedliwy i mam wrazenie ze nie bez powodu- nie przerzucaj na innych swego poczucia winy ze nie reagowales wczesniej. Mleko sie wylalo i zamiast wzajamnych oskarzen trzeba je po prostu wytrzec. Szkoda Iskierki, ale powtorze- moze lepiej wczesniej i w tym wypadku? Nie kazdy jest kompozytorem, malarzem, poeta, nawet jesli sklada litery nuty czy kolory.
Leszku, wspomniales o inteligencji- wiesz, ona.jest plastyczna, gietka...jak zycie. Nie wywyzsza sie wobec tych ktorzy zdaja sie byc maluczcy...ugina sie do poziomu rozmowcy. Demonstrowanie swojej wyzszosci najczesciej pokrywa slabosc, dobrze jest pamietac o tym.
uff, rozpeplalam sie, milego dnia wszystkim. A Izie zawsze mozna dac druga szanse....po co ma sie obijac po cudzych katach. Ale to pozostaje w gestii adminow.

[e_14scie]

działalność imć Pani moderator Pani E_14 polega przede wszystkim
na wyzłośliwianiu się i zwalczaniu "nielubianych" na prawo i lewo.

Masz rację imć panie Osiński, to moja chora pasja, którą należy potępiać, bo na leczenie od dawna za późno. Cała moja działalność polega na zwalczaniu i to mi daje siłę do życia. Jesteś genialnym i sprawiedliwym obserwatorem, zechciej więc przyjąć wyrazy uznania, za tak perfekcyjne rozgryzienie mojej osoby. Żeby jednak nie było jakichkolwiek wątpliwości, nie trzymam się funkcji rękami nogami i najlepszą rzeczą, byłaby rzetelna ankieta w rzeczonej kwestii w końcu vox populi vox dei...

[lczerwosz]

wspomniales o inteligencji- wiesz, ona.jest plastyczna, gietka...jak zycie. Nie wywyzsza sie wobec tych ktorzy zdaja sie byc maluczcy...ugina sie do poziomu rozmowcy. Demonstrowanie swojej wyzszosci najczesciej pokrywa slabosc, dobrze jest pamietac o tym.

Oj, oj. Inteligencja się wywyższa. Bardzo. O, jacy jesteśmy mądrzy. Tworzy salon, kanapy i inne struktury zamknięte, elitarne, do czego ma zresztą prawo. Gdzie kluczem jest uznanie siedzących na kanapie.
Ale niestarczy być móndrym (nie wiem, jak się to pisze).
Jest jeszcze inteligencja emocjonalna, której niedostatek szkodzi stosunkom międzyludzkim, a społecznym w szczególności. Pewnie o niej myślałaś.

Chciałem jeszcze dodać, że mami do siebie żal, że w rzeczonej sprawie nie zrobiłem wszystkiego, co mogłem. Tam mi przyszło do głowy, złożyć takie oświadczenie, aby ktoś nie pomyślał, że szukam tylko zaczepki i chcę coś ugrać dla siebie.