kręgosłup moralny
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
kręgosłup moralny
Wypowiedź Jezusa zanotowana w ew. ( Mat 10,34 ) ma zupełnie inne znaczenie i kontekst niż proroctwo Izajasza 9,6.
W pierwszym przypadku chodzi o podziały z powodu postawy niewierzących członków rodziny. Mogą oni odrzucić chrystianizm lub się mu sprzeciwiać, doprowadzając tym samym do rozdźwięku w rodzinie.
Natomiast w drugim jest zapewnienie, że pod rządami Jezusa Chrystusa społeczeństwo ludzkie żyjące na ziemi oczyszczonej od niegodziwców, będzie się cieszyć wiecznym pokojem.
Jak widzimy, nie ma żadnych sprzeczności
W pierwszym przypadku chodzi o podziały z powodu postawy niewierzących członków rodziny. Mogą oni odrzucić chrystianizm lub się mu sprzeciwiać, doprowadzając tym samym do rozdźwięku w rodzinie.
Natomiast w drugim jest zapewnienie, że pod rządami Jezusa Chrystusa społeczeństwo ludzkie żyjące na ziemi oczyszczonej od niegodziwców, będzie się cieszyć wiecznym pokojem.
Jak widzimy, nie ma żadnych sprzeczności
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
kręgosłup moralny
Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
kręgosłup moralny
skaranie boskie pisze: ↑02 wrz 2017, 23:25Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
skaranie boskie pisze: ↑02 wrz 2017, 23:25Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
Chodzi o to, że ta wykładnia harmonizuje z kontekstem całej Biblii. Sam to przestudiowałem.skaranie boskie pisze: ↑02 wrz 2017, 23:25Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
kręgosłup moralny
litek pisze: ↑03 wrz 2017, 9:10skaranie boskie pisze: ↑02 wrz 2017, 23:25Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?skaranie boskie pisze: ↑02 wrz 2017, 23:25Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?Chodzi o to, że ta wykładnia harmonizuje z kontekstem całej Biblii. Sam to przestudiowałem.skaranie boskie pisze: ↑02 wrz 2017, 23:25Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
kręgosłup moralny
Dziwna ta harmonia, oparta na sprzecznościach...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
kręgosłup moralny
Ja takich do tej pory nie znalazłemskaranie boskie pisze: ↑03 wrz 2017, 12:23Dziwna ta harmonia, oparta na sprzecznościach...
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
kręgosłup moralny
Kręgosłup moralny współczesnego społeczeństwa w większości jest w stanie fatalnym.
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
kręgosłup moralny
Uważam że chociażby Dekalog zapisany w ST, nie jest sprzeczny sam w sobie. Chodzi bardziej o to, czy chcemy zastosować w codziennym życiu tzw. Dziesięć przykazań. Tylko człowiek przewrotny będzie się upierał , że życie według Dekalogu uczyni człowieka nieszczęśliwym .skaranie boskie pisze: ↑03 wrz 2017, 12:23Dziwna ta harmonia, oparta na sprzecznościach...
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
kręgosłup moralny
Są na świecie inne, niż dekalog systemy wartości.
Zazwyczaj niewiele od niego odbiegają i dlatego nie ośmieliłbym się twierdzić, że są bezwartościowe.
Problem w tym, że każdy Żyd swój towar chwali, jak mówi przysłowie.
Zazwyczaj niewiele od niego odbiegają i dlatego nie ośmieliłbym się twierdzić, że są bezwartościowe.
Problem w tym, że każdy Żyd swój towar chwali, jak mówi przysłowie.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
kręgosłup moralny
Nikt z ludzi nie wymyślił czegoś, co przewyższa kodeks moralny zawarty w Biblii.skaranie boskie pisze: ↑14 wrz 2017, 19:32Są na świecie inne, niż dekalog systemy wartości.
Zazwyczaj niewiele od niego odbiegają i dlatego nie ośmieliłbym się twierdzić, że są bezwartościowe.
Problem w tym, że każdy Żyd swój towar chwali, jak mówi przysłowie.
Dawniej dla wszystkich było jasne, co jest cnotą. Albo ktoś postępował uczciwie, lojalnie, przyzwoicie, honorowo, albo nie. Teraz nie mówi się o „cnotach”, lecz o „wartościach”. Wiąże się z tym jednak pewien problem, na który zwróciła uwagę historyk Gertrude Himmelfarb w swej książce The De-Moralization of Society (Odmoralnianie społeczeństwa): „O cnotach nie można powiedzieć tego, co o wartościach, (...) że każdy ma prawo do własnych cnót”.
Jak pisze autorka, do wartości „zalicza się przekonania, opinie, postawy, uczucia, zwyczaje, konwenanse, upodobania, uprzedzenia, a nawet dziwactwa — cokolwiek, co jakaś osoba, grupa czy społeczeństwo ceni w dowolnym okresie i z dowolnego powodu”. W obecnym zliberalizowanym świecie ludzie uważają, że mają prawo wybrać własny kanon wartości, jak wybierają produkty w supermarkecie.
Jest to przyczyną degradacji moralnej i upadku obecnej cywilizacji