kręgosłup moralny

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

kręgosłup moralny

#31 Post autor: litek » 02 wrz 2017, 20:41

Wypowiedź Jezusa zanotowana w ew. ( Mat 10,34 ) ma zupełnie inne znaczenie i kontekst niż proroctwo Izajasza 9,6.

W pierwszym przypadku chodzi o podziały z powodu postawy niewierzących członków rodziny. Mogą oni odrzucić chrystianizm lub się mu sprzeciwiać, doprowadzając tym samym do rozdźwięku w rodzinie.

Natomiast w drugim jest zapewnienie, że pod rządami Jezusa Chrystusa społeczeństwo ludzkie żyjące na ziemi oczyszczonej od niegodziwców, będzie się cieszyć wiecznym pokojem.

Jak widzimy, nie ma żadnych sprzeczności

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

kręgosłup moralny

#32 Post autor: skaranie boskie » 02 wrz 2017, 23:25

Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

kręgosłup moralny

#33 Post autor: litek » 03 wrz 2017, 9:10

skaranie boskie pisze:
02 wrz 2017, 23:25
Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
skaranie boskie pisze:
02 wrz 2017, 23:25
Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
skaranie boskie pisze:
02 wrz 2017, 23:25
Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
Chodzi o to, że ta wykładnia harmonizuje z kontekstem całej Biblii. Sam to przestudiowałem.

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

kręgosłup moralny

#34 Post autor: litek » 03 wrz 2017, 9:17

litek pisze:
03 wrz 2017, 9:10
skaranie boskie pisze:
02 wrz 2017, 23:25
Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
skaranie boskie pisze:
02 wrz 2017, 23:25
Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
skaranie boskie pisze:
02 wrz 2017, 23:25
Litku, to, co napisałeś wyżej, jest jak interpretacja wiersza.
Autor napisał, co chciał, a każdy czytelnik odebrał na swój sposób. Albo - co pewniejsze - na sposób wykładowcy, który mu pewną ideę wtłoczył do mózgu. Nigdzie, z żadnych słów zawartych w twojej ulubionej książce nie wynika, że jest tak, jak próbujesz to przedstawić. To jest wykładnia twoich nauczycieli. A przecież Szef, głosząc swoje przypowieści wyraźnie powiedział: Kto ma uszy, niech słucha. Czy naprawdę nie potrafisz słuchać własnymi uszami?
Chodzi o to, że ta wykładnia harmonizuje z kontekstem całej Biblii. Sam to przestudiowałem.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

kręgosłup moralny

#35 Post autor: skaranie boskie » 03 wrz 2017, 12:23

Dziwna ta harmonia, oparta na sprzecznościach...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

kręgosłup moralny

#36 Post autor: litek » 03 wrz 2017, 14:17

skaranie boskie pisze:
03 wrz 2017, 12:23
Dziwna ta harmonia, oparta na sprzecznościach...
Ja takich do tej pory nie znalazłem

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

kręgosłup moralny

#37 Post autor: litek » 14 wrz 2017, 9:32

Kręgosłup moralny współczesnego społeczeństwa w większości jest w stanie fatalnym. :crach: :crach:

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

kręgosłup moralny

#38 Post autor: litek » 14 wrz 2017, 12:13

skaranie boskie pisze:
03 wrz 2017, 12:23
Dziwna ta harmonia, oparta na sprzecznościach...
Uważam że chociażby Dekalog zapisany w ST, nie jest sprzeczny sam w sobie. Chodzi bardziej o to, czy chcemy zastosować w codziennym życiu tzw. Dziesięć przykazań. Tylko człowiek przewrotny będzie się upierał , że życie według Dekalogu uczyni człowieka nieszczęśliwym .

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

kręgosłup moralny

#39 Post autor: skaranie boskie » 14 wrz 2017, 19:32

Są na świecie inne, niż dekalog systemy wartości.
Zazwyczaj niewiele od niego odbiegają i dlatego nie ośmieliłbym się twierdzić, że są bezwartościowe.
Problem w tym, że każdy Żyd swój towar chwali, jak mówi przysłowie.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

kręgosłup moralny

#40 Post autor: litek » 15 wrz 2017, 7:56

skaranie boskie pisze:
14 wrz 2017, 19:32
Są na świecie inne, niż dekalog systemy wartości.
Zazwyczaj niewiele od niego odbiegają i dlatego nie ośmieliłbym się twierdzić, że są bezwartościowe.
Problem w tym, że każdy Żyd swój towar chwali, jak mówi przysłowie.
Nikt z ludzi nie wymyślił czegoś, co przewyższa kodeks moralny zawarty w Biblii.

Dawniej dla wszystkich było jasne, co jest cnotą. Albo ktoś postępował uczciwie, lojalnie, przyzwoicie, honorowo, albo nie. Teraz nie mówi się o „cnotach”, lecz o „wartościach”. Wiąże się z tym jednak pewien problem, na który zwróciła uwagę historyk Gertrude Himmelfarb w swej książce The De-Moralization of Society (Odmoralnianie społeczeństwa): „O cnotach nie można powiedzieć tego, co o wartościach, (...) że każdy ma prawo do własnych cnót”.
Jak pisze autorka, do wartości „zalicza się przekonania, opinie, postawy, uczucia, zwyczaje, konwenanse, upodobania, uprzedzenia, a nawet dziwactwa — cokolwiek, co jakaś osoba, grupa czy społeczeństwo ceni w dowolnym okresie i z dowolnego powodu”. W obecnym zliberalizowanym świecie ludzie uważają, że mają prawo wybrać własny kanon wartości, jak wybierają produkty w supermarkecie.

Jest to przyczyną degradacji moralnej i upadku obecnej cywilizacji

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”