Zapach chuja w przestrzeni publicznej

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#31 Post autor: Nilmo » 29 kwie 2013, 14:35

Wolność, sprawiedliwość i własność....podstawy na których powinno się budować...piękna demagogia, że bracia Grimm spuchli by z zazdrości.
A kto ma ustalić co jest sprawiedliwym, a co nie? Czy narzucanie własnych norm etycznych nie jest zamachem na wolność i sprawiedliwość? Grupa trzech osób każe się demokratycznie całować w dupę jednej osobie. Oto i wasza sprawiedliwość. Co powiecie gdy będziecie akurat tą osobą? Dzisiaj akceptujemy pedałów, jutro pedofilów...bo większość polubi dzieci. Czy to jest wolność, czy to jest sprawiedliwość? A własność? Indianie śmiali się z głupich białych że dają wodę ognistą za ziemię. Bo jak można kupić ziemię po której każdy człowiek musi stąpać? W imię jakiej sprawiedliwości, własności i wolności mamy prawo mówić im że się mylą? Ja osobiście również uważam że prawa własności nie powinny dotyczyć np. góry, jeziora, nieba, wyspy...Ten kto je nabył, nabył od kogoś kto nie miał prawa ich sprzedać.
Dla mnie prawo pięści niczym się nie różni od prawa mamony. Oba są nieetyczne. I jeśli bym miał wybierać, to wolę dostać w ryja od jakiegoś silniejszego typa i być wygonionym z domu, niż być wykupionym przez jakiegoś zblazowanego wsiarza, który zgodnie prawem selekcji gatunku nie powinien na tej planecie istnieć. Dlaczego? Bo dla mnie te wasze wartości zawierają się w jednym słowie - honor. Jak go masz to szanujesz wolność innego człowieka, jego własność i postępujesz sprawiedliwie. Ludzi niehonorowych powinno się rozstrzeliwać. Problemu z filarami by nie było. Utopia?
Z pewnością nie większa od Waszej. I mam nadzieję że akceptujecie moją sprawiedliwość w imię poszanowania wolności, którą tak tu szafujecie.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#32 Post autor: Gloinnen » 29 kwie 2013, 15:47

Z tym strzelaniem to chyba przeginka, Nilmo. Pojęcie honoru, tak samo jak wolności, sprawiedliwości, podlega zmiennym kryteriom. I również można zadać pytanie, kto miałby decydować, co jest honorowe, a co nie?
Niehonorowo zachowuje się ktoś, kto nie odda pani w sklepie, złotówki, jak się dziewczyna pomyli. A honorowy złodziej nie okrada sąsiadów, chociaż w ogóle, to okrada, jak najbardziej.
I do kogo strzelać?
No proszę Cię...

Zgadzam się co do tego, że w ogóle "wolność" to, za przeproszeniem, mowa-trawa. Jeżeli ma ona swoje granice, chociażby etyczne - to jest już tylko pół-wolnością, albo ćwierć-wolnością. Odkąd porzuciliśmy żywot plemion zbieraczych, zaczęliśmy się formować w społeczeństwa na zasadzie różnych umów i kontraktów, nie jesteśmy już wolni.
Zresztą to w ogóle takie trochę pieprzenie kotka... Mówimy o pieniądzach. Liberałowie koncentrują się na wolności, która polega na robieniu tego, co się chce, z posiadanymi pieniędzmi. Pomijając wszystko inne - czy wolność dotyczy jedynie sfery materialnej? A co z innymi wyborami? Tam już buzia w ciup?

Kilka przykładów: ktoś zarabia głodowe pensje na umowie śmieciowej. Riposta: nikt ci nie kazał być, pierdoło, ..... (nazwa zawodu - właściwe wpisać.) Weźmy taką kobietę, która zdecydowała się nie pracować, urodzić i wychować dzieci. Nawiasem mówiąc - te dzieci będą zapierdzielać na emerytury ich rodziców i dziadków, dzięki czemu system jeszcze może nie runie i horda urzędasów będzie miała z czego kraść przez najbliższe kilkadziesiąt lat.
I co ona w tym waszym cudownym systemie słyszy na każdym kroku? Trzeba było iść do pracy. Najlepiej do korpo, która znajdzie sposób, aby pieniądze wytransferować do macierzystej filii gdzieś tam... Trzeba było się nie cielić. A niedługo, zgodnie z duchem filozofii genderowej, powiedzą jej jeszcze - trzeba było zdeklarować się mężczyzną.
Wolność czy galopująca hipokryzja?

Ludziom, których traktuje się jak towar na półce, jak produkt, jak "czynnik produkcji", jak anonimową rubrykę w bilansach, jak brudasów-nierobów, jak materiał do recyklingu albo do zgniatarki - opowiadacie farmazony o wolności. Tyle ona warta, ile ktoś za nią zapłaci. Wsadźcie sobie w buty taką wolność.

:sorry:
Może ostro tym razem, ale zaczynam reagować alergicznie na sytuacje, w których "wolność" pojmuje się jako samowolkę, mamtowdupizm, przykrywkę dla robienia ludziom z mózgu wody. W imię wolności można w Polsce bezczelnie popisywać się arogancją (Niesiołowski i jego szczaw), chciwością, bezkarnością, nieuczciwością, brakiem wrażliwości, głupotą, chamstwem. W imię tej samej wolności przed podobnymi popisami nie można się bronić, vide przykład z nazwaniem papieża grubym słowem. W czym nikt niczego złego nie widzi (w fakcie, że chamstwo zdominowało przestrzeń publiczną i stało się akceptowanym, a nawet bronionym do ostatniej kropli krwi sposobem uprawiania polemiki), a próbę przeciwstawienia się temu zjawisku, antyklerykalne głosy skwitowały: no tak, moherowa Glo broni swojego guru...

Podobnie kot został już tysiąckrotnie obrócony ogonem w kwestiach ekonomicznych. A są tacy, którym się wydaje, że dopchaliby się do raju na ziemi, gdyby obrócono go po raz tysiąc pierwszy...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#33 Post autor: @psik » 30 kwie 2013, 0:03

Przymierzacie się od razu do globalnych spraw, a najważniejsze są małe rzeczy

1 mieć możliwość wyboru to wolność - to tak proste, że nie potrzebuje sztandarów
2 mieć coś to własność - nie musi to być nic wielkiego
3 sprawiedliwość po to by broniła naszej wolności i własności

Przepraszam ale dziś nie czuje się na siłach, żeby odpowiedzieć konkretniej.

Globalizacja jest zła - też tak uważam - tylko moim zdaniem za globalizację odpowiedzialne są socjalistyczne posunięcia rządów. Czyli dawanie jednym więcej niż drugim. Nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych, tak charakterystyczne dla socjalizmu. Ulgi dla koncernów bo tworzą miejsca pracy. Jakieś wolne strefy gospodarcze, zwolnienia podatkowe dla koncernów( czyli nierówne warunki) i inne wymysły socjalistycznych geniuszy - to tego rodzaju przepisy pozwoliły tak bardzo urosnąć gigantom. Jeśli chodzi o globalne koncerny nie można mówić o żadnym wolnym rynku - raczej o zniewolonym rynku.

pośpiewajcie sobie towarzysze podczas pochodu wiersz Majakowskiego

Rozwijajcie się w marszu!
W gadaniach robimy pauzę.
Ciszej tam, mówcy!
Dzisiaj
ma głos
towarzysz Mauzer.


Dosyć już żyliśmy w glorii
praw, które dał Adam i Ewa:
Zajeździmy kobyłę historii! −

Lewa!
Lewa!
Lewa!

Błękitnobluzi,
rwijcie
za oceany!
Zali się pancernikom na redzie
stępiły dzioby ze stali?
Niech się brytyjski lew pręży,
niech ostrą koroną olśniewa −
Komuny nikt nie zwycięży!
Lewa!
Lewa!
Lewa!

Za górą klęsk błyszczą zorze,
słoneczny kraj czeka nowy.
Za głód, za moru morze,
niech zadudni nasz krok milionowy!
Choć najemna otacza nas banda,
choć nas potok stalowy zalewa,
nie zadusi Sowietów Ententa!
Lewa!
Lewa!
Lewa!

Zali wzrok orli zgaśnie?
Czyż ulegniemy w walce?!
Ciaśniej
ściśnijcie światu na gardle
proletariatu palce!
Naprzód pierś podaj nagą,
niech flaga na niebo zawiewa!
Kto tam znów rusza prawą?
Lewa!
Lewa!
Lewa!
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Nilmo

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#34 Post autor: Nilmo » 30 kwie 2013, 9:09

odpowiedzialne są socjalistyczne posunięcia rządów. Czyli dawanie jednym więcej niż drugim.
Socjalizm (łac. societas – wspólnota) – wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe,


Może skończmy tą dyskusję. Wygrałeś przez KO. Jestem wyczerpany.
Pzdr.

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#35 Post autor: @psik » 09 maja 2013, 12:29

Socjalizm - gdy dasz dwóm ludziom wędkę, żeby mieli równe szanse a potem temu kto złapie więcej ryb obierzesz część by dać temu, który złapał mniej. No i jeszcze z tych zabranych ryb część weźmiesz dla siebie, bo przecież dający wędki też musi z czegoś żyć.

Piękna idea kurwa
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Nilmo

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#36 Post autor: Nilmo » 09 maja 2013, 12:56

Socjalizm - gdy dasz dwóm ludziom wędkę, żeby mieli równe szanse a potem temu kto złapie więcej ryb obierzesz część by dać temu, który złapał mniej. No i jeszcze z tych zabranych ryb część weźmiesz dla siebie, bo przecież dający wędki też musi z czegoś żyć.
Dlatego pisałem, że sprawdza się w przyzwoitej rodzinie, gdzie jeden nie myśli żeby tylko wyruchać drugiego. Matka myśli o dziecku, dziecko o dziadku, dziadek o babce.. i nikt nie kombinuje czy opłacało mu się dostać lizaka za miskę zupy z kawałkiem mięcha, czy za wyprane kalesony i nie czuje się oszukany. itp.
Ty byś pewnie @psik wolał żeby jak ci się ojciec zestarzeje i nie będzie mógł harować tyle co ty, żeby mniej jadł?
Piękna idea kurwa
I właśnie dlatego socjalizm się świetnie sprawdza jedynie w grupkach ludzi uczciwych względem siebie. Gdzie każdy daje w miarę swoich możliwości i bierze w miarę swoich potrzeb. To nie zystem jest zły a ludzie którzy z góry zakładają możliwość kurewskiego zachowania się względem siebie.
Ja zapierd.. na swoje dzieci, jedynie za ich uśmiech, pomagam matce choć nie ma nic do zapisania w testamencie, tak jak ona mi pomagała chodzić, kiedy mogłem jej zapłacić jedynie zasranymi pieluchami. Wielu uczciwych ludzi szło mi na rękę nie pytając co z tego będzie miało i ja staram się odpłacać tym samym, nie oczekując zapłaty. Socjalizm.
I masz rację. To piękna idea kurwa...
o ile się jakaś kurwa w niej nie trafi. A trafia się zawsze.
Żeby twierdzić że system jest zły, trzeba wpierw wypełnić jego założenia. A pokażcie mi Państwo, które w pełni tego dokonało. Jak można opisywać widoki z góry, na którą nikomu nie udało się wejść?
Czy można mówić że ta góra jest chujowa, tylko dlatego że zawsze wdrapuje się na nią zgraja chujowych alpinistów?
To tak jak z przykazaniami z Biblii. Wielu twierdziło i nadal twierdzi, że nie da się przejść przez życie bez grzechu. A Jezus mówił - "pokarzcie mi więc grzech z którego nie jesteście w stanie zrezygnować". Potrafimy winić nawet Boga...byle nie siebie.

już tu byłam

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#37 Post autor: już tu byłam » 10 maja 2013, 19:01

Akurat współczesny (współczesny!) liberalizm vel. neoliberalizm broni nie tyle prawa do własności, co prawa do kradzieży, tfu, przepraszam, "prawa do nieskrępowanego i nie ograniczanego przez państwo przepływu własności" - w końcu najbardziej nieskrępowanym przepływem własności jest kradzież! A te współczesne "nieskrępowane przepływy własności" w krajach Trzeciego Świata bardzo mi przypominają kradzieże. Kiedy wielomilionowy koncern wykorzystuje swoją ekonomiczną siłę do tego, żeby jakiś biedny rolnik gdzieś w Afryce sprzedał mu za grosze swoje małe poletko (a jeśli się nie zgodzi, to go zabiją) i w konsekwencji ten rolnik umiera z głodu, to moim zdaniem, jest przeciwieństwo poszanowania własności.

W sumie co za różnica, czy nie masz nic, bo wszystko ma państwo, czy też nie masz nic, bo wszystko ma koncern o władzy porównywalnej do samodzielnego państwa?

Ktoś kiedyś stwierdził, że skrajna prawica niewiele się różni od skrajnej lewicy. Coś w tym jest, obie ideologie twierdzą, że zbawią świat, jeśli tylko wyeliminują TEN JEDEN CZYNNIK z organizacji życia społecznego. I obie w konsekwencji doprowadzają do zbrodni. Komuniści myśleli, że wystarczy wyeliminować własność prywatną i zapanuje raj na ziemi. Skrajni liberałowie myślą, że wystarczy wyeliminować własność wspólną i raj zapanuje na ziemi. Obie ideologie wydają się przeraźliwie logiczne - ponieważ rzeczywiście są spójne, może nawet i spójniejsze niż rzeczywistość. Błąd tkwi w założeniach, nie w procesie wyciągania wniosków.

Co ciekawe, socjaliści uważają, że współczesny świat jest liberalny, bo wszystkim rządzi pieniądz, a nawet rzekomi socjaliści to nie są żadni socjaliści, bo wcale nie bronią słabych, tylko służą interesom bogatych.

Świata się nie zbawi żadnym systemem, niezależnie od tego, czy to komunizm, nazizm, socjalizm czy liberalizm. To ludzie muszą się zmienić w środku - i muszą sobie nawzajem, dobrowolnie pomagać. A jeśli zaczyna się te ideały traktować na serio, to nie wychodzi z tego żadna ideologia, tylko praktyczne rozwiązania - takie, które uwzględniają zarówno jakąś zorganizowaną formę wspólnotowego działania, jak i poszanowanie dla osobistej wolności i własności.

C.S. Lewis stwierdził, że każda wartość oprócz Boga, z jakiej zrobi się boga, zamienia się w demona. Ubóstwiona Tolerancja zamienia się w nietolerancję (zero tolerancji dla przeciwników tolerancji!), ubóstwiona Wolność zamienia się w przemoc ("prawo pięści"), ubóstwiona Własność zamienia się w kradzież... itd.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#38 Post autor: Gloinnen » 11 maja 2013, 22:02

już tu byłam - najmądrzejsza wypowiedź w tym temacie!!! :bravo: :bravo: :bravo: Nic dodać, nic ująć.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#39 Post autor: @psik » 12 maja 2013, 17:47

Jest tyle pojęć, że większość ludzi nie rozróżnia nawet liberalizmu od neoliberalizmu, liberalizmu w amerykańskim pojęciu od wersji europejskiej, ludzie po prostu nie wiedzą czym rożni się liberalizm od libertarianizmu. Samo poplątanie to niezła zasłona dymna - szczególnie jak się słyszy w tv, że wszystkiemu są winni liberałowie.

"już tu byłam" masz rację, neoliberalizm to korporacjonizm. w zasadzie mogę również przyklasnąć twojej wypowiedzi. Sam próbowałem to powiedzieć ale tobie to wyszło 10 razy lepiej.
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Zapach chuja w przestrzeni publicznej

#40 Post autor: iTuiTam » 12 maja 2013, 23:00

@psik pisze:Jest tyle pojęć, że ... ludzie po prostu nie wiedzą czym rożni się liberalizm od libertarianizmu. ...
i otóż to, otóż to...
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”