skaranie boskie pisze:Jeśli chcesz to przetłumaczyć na Polski tak, żeby brzmiało wiarygodnie, odpuść sobie niemieckiego, zostawiając tylko Turasa. Nam to wystarczy, a przecież Niemiec tego tłumaczenia czytał nie będzie.
Myslisz? Skoro ja czytam w innym jezyku, pewnie znajdzie sie i kilku Niemców, którzy swietnie sie poslugujá polskim.
Mam wrazenie, ze takie tlumaczenie nie zostaloby zaakceptowane przez autora - wiadomo, Niemcy, kraj najbardziej poprawny politycznie na swiecie i jeszcze z drugowojennymi wyrzutami sumienia.
Swojá drogá - nikt nie mówi tego glosno, ale w/w nacja jest mniej wiecej tak samo kochana w Niemczech, jak Romowie w Polsce. No, moze z wyjátkami slowianskich krasnych dziewczát, które zachwycone egzotyczná urodá zapadajá nagle na wybiórczá slepote...