ELITARNY KLUB

[Gloinnen]

Semiramido, nikt nie dał Ci bana znienacka, ani z chęci odwetu. Kilkakrotnie byłaś zawczasu upominana i ostrzegana. Nie stosujemy dożywotek właśnie dlatego, że liczymy się z sytuacją, w której winowajca zechce jednak wrócić do nas i zachowywać się jak należy. Otrzymałaś najłagodniejszą z możliwych sankcję i powinnaś raczej pomyśleć o tym, jak w przyszłości uniknąć powtórki z rozrywki i błędów, które doprowadziły do obecnej sytuacji, nieszczególnie komfortowej dla nas wszystkich.
Do zobaczenia za 5 dni. Spokojnej nocy,

Gloinnen.

[e_14scie]

Ja Ci tam proponuję wziąć na klatę, to w końcu nie wyrok śmierci, a konsekwencje. Dorosły człowiek powinien brać takowe pod uwagę, zanim coś kłapnie (bądź zrobi).

[semiramida]

Przykro mi za moje zachowanie. Trudno będzie, ale spróbuję się zrehabilitować. Przepraszam koleżanki, kolegów i oczywiście administrację.
semiramida.

[Gloinnen]

Proponuję do tego już nie wracać. Daj sobie i innym czas, semi. Zapraszam do wierszy.


Gloinnen.

[skaranie boskie]

Co powiecie na reaktywację wątku?
Coś mi się widzi, że kilka osób mogłoby do naszego klubu dołączyć, ale pewnie nawet nie wiedzą o jego istnieniu.
Fakt, że niektórzy postanowili nas opuścić (zawsze na własną prośbę, nigdy w formie wygnania), trochę nas smuci, ale i za ich zdrowie chętnie spełnimy czarę... Czego kto woli.

[Gajka]

Wstyd się przyznać, niestety też zostałam zbanowana za "wyczyszcz' gałki ocznej - na portalu: e-literaci

[skaranie boskie]

No to witaj w klubie!

[ELKA]

Dwa razy zostałam zbanowana, gdy prosiłam o wyrejestrowanie. Trzeci raz za konflikt z Administratorem portalu, a to wszystko od maja 2015r.

Czy mogę do Was dołączyć?

[alchemik]

Zbanowany?
Przypuszczam, żę tu się to nie liczy.

Nie chciałbym być zbanowany na pięterku.

A jednak zmuszony jestem przeżywać ban na całe życie bez złamania regulaminu.

Był sobie pewien smok o imieniu Smaug.

Jak wskazuje imię, był cholernie egocentryczny.
Jednocześnie dbał o dobre imię strony.
Od strony poetyckiej i rezenzenckiej nawet mu się to udawało.
Może za bardzo.
Wszędzie było go dużo.
W publikacjach, konkursach.
Wydawało mu się. że jest alfą portalu.
W pewnym sensie był.
Ale drażnił nie tylko użytkowników.
Najbardziej właścicielkę.

Był winny zwalenia się wielkiej grupy z Wrzeszcze, cudownegu okrętu, który tak jak Titanic, spotkał się z górą lodową.

Teraz, rozbitkowie, już się przystosowali.
Mimo okazywanej przez właścicielkę niechęci do poezji.

Helena popełniła oczywiście głupstwo, bo mogła ze mną zwyczajnie porozmawiać.
Byłbym jej ogromnie pomocny.

Niektórzy pamiętają, że to ja ich tam ściągnąłem.
Inni nie.
Jeden z rozbitków, to moja miłość. Jeszcze z Wrzeszcze.
Wypiłem Herbatkę.
Z gatunków, najbardziej lubię Yunnan liściastą.

Jestem lojalny nie tylko gatunkowi herbaty, którą pijam, ale również portalowi, na którym umieszczam swoje słowa.

To pewne.

alchemik vel beorn vel Smaug

[skaranie boskie]

Czy mogę do Was dołączyć?

Jasne, ELKA, że możesz. zwłaszcza po ostatnim banie, tym z wczoraj.
Alchemiku, Ciebie też serdecznie witamy w klubie.