Obgadywanie kogoś nieobecnego, kto nie ma szans do obrony, możliwym jest tylko w kręgu osób, którym postawa honorowa jest obcą.
Tu panuje z zasady obłuda i hipokryzja.
ELITARNY KLUB
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: ELITARNY KLUB
Chyba zbyt egocentrycznie czytasz, Gościu (vel Bronmusie).
Nikt Cię nie obgadywał, dyskutujący Użytkownicy omawiali jedynie pewne forum quasi literackie, z którego jedno z nich zostało usunięte przez administratora.
Przy okazji chę Ci podpowiedzieć, że do klubu zbanowanych się nie zaliczasz, ponieważ twoje konto zostało jedynie zawieszone. Będziesz niebawem, już za niecałe pół roku, miał możliwość, bez obłudy i hipokryzji, pochwalić się z jakich to paskudnych miejsc w sieci (bez wymieniania z nazwy) Cię usunięto za niewinność.
Nikt Cię nie obgadywał, dyskutujący Użytkownicy omawiali jedynie pewne forum quasi literackie, z którego jedno z nich zostało usunięte przez administratora.
Przy okazji chę Ci podpowiedzieć, że do klubu zbanowanych się nie zaliczasz, ponieważ twoje konto zostało jedynie zawieszone. Będziesz niebawem, już za niecałe pół roku, miał możliwość, bez obłudy i hipokryzji, pochwalić się z jakich to paskudnych miejsc w sieci (bez wymieniania z nazwy) Cię usunięto za niewinność.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: ELITARNY KLUB
Gość pisze:Obgadywanie kogoś nieobecnego, kto nie ma szans do obrony, możliwym jest tylko w kręgu osób, którym postawa honorowa jest obcą.
Tu panuje z zasady obłuda i hipokryzja.
Oj, nie byłabym taka pewna. A na 'Artefaktach' to Pan Bronmus45 co pisze ?
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: ELITARNY KLUB
Już nic, Gajko.
Zaprzyjaźniona z nami administracja Artefaktów zareagowała profesjonalnie, za co jesteśmy jej ogromnie wdzięczni.
Zaprzyjaźniona z nami administracja Artefaktów zareagowała profesjonalnie, za co jesteśmy jej ogromnie wdzięczni.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
Re: ELITARNY KLUB
Drogi GOŚCIU, czym nazwiesz obgadywanie mojego wiersza na Artefaktach, na których mnie przecież nie ma... szlachetnością, honorem?Gość pisze:Obgadywanie kogoś nieobecnego, kto nie ma szans do obrony, możliwym jest tylko w kręgu osób, którym postawa honorowa jest obcą.
Tu panuje z zasady obłuda i hipokryzja
Nie umiesz przegrywać, to nie wyzywaj na pojedynki...
''On i Julia
Postautor: bronmus45 » 17 lut 2016, o 21:04
Karthagina
A teraz nieco z innej beczki. Wiersz ten powstał parę dni temu, kiedy to na pewnym portalu wezwałem na pojedynek tekstowy wierszem rymowanym pewną osobę - Panią. Do niej należał wybór tematu. Wybrała "Romeo i Julia - miłość ponad wszystko". Dodatkowo wybrała "trzynastozgłoskowca". Ja się w miarę swoich możliwości starałem dostosować do tych reguł i napisałem to, co napisałem. No i wysłałem do jury. Ona natomiast uraczyła mnie /nas erotykiem, dziejącym się prawie na oczach, łamiąc wszelkie zasady ustanowione pomiędzy nami. Mimo to wygrywa ze znaczną przewagą. Jury tłumaczy, że nie ma wpływu na jej sposób myślenia, więc niech osądzą czytelnicy. I osądzili.
Tytuł jej wiersza - Płonąca Werona - nawet zachęca
Słowa pierwszej strofy:
To była moja wyśniona Werona,
jak dziś wspominam, wtedy niemal konam.
Szept, co rozbierał, aż spadały stringi,
pływałam naga w jego oczach piwnych.
...dalej? to już dosłowniej...
P.S - to ja mam głęboko w doopie taką Julię...(oczywiście literacko)''
Myślisz, że Twoje wierszydło o nieszczęśliwej miłości jest cudowne? Co to za miłość, która rządzi się kłamstwem i łamie przysięgi małżeńskie, a pada z powodu braku kasy? To miłość?
Jedyne, co mogę powiedzieć, to Boże chroń, przed taką ''miłością''!
Nie-pozdrawiam.elka.