Gadu gadu...
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 20:51
Gadu gadu...
Szukałam podobnego wątku, ale nie znalazłam. Jeśli zagubił się gdzieś w odmętach (lub powinnam już uzbroić się w okulary) to proszę jakąś dobrą duszę o wskazanie.
Przebrnęłam przez poważne dyskusje dotyczące trudnych spraw (teizm, uchodźcy), ale potrzebuję miejsca, w którym nie będę musiała się wykazać intelektem, a wystarczy urok osobisty
Pogawędźmy sobie po prostu
Przebrnęłam przez poważne dyskusje dotyczące trudnych spraw (teizm, uchodźcy), ale potrzebuję miejsca, w którym nie będę musiała się wykazać intelektem, a wystarczy urok osobisty
Pogawędźmy sobie po prostu
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Gadu gadu...
Oczywiście Anet, że sobie pogawędzimy, bo ja też nie posiadam bardzo wielkiej wiedzy na ten temat teizmu. Co lubisz poczytać i jakich autorów lubisz?
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 20:51
Re: Gadu gadu...
Lubię fantastykę, teraz czytam "Metro", ale jestem też fanką Pilipiuka (choć przyznaję, że wybiórczą).
A Ty co czytasz?
A Ty co czytasz?
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Gadu gadu...
Ja, a różnie bywa, teraz dramat i Opowieści z Narnii.
Lubię Prusa czytać i książki w tym klimacie, lubię opisy one pozwalają mi się wczuć w miejsce. Z poezji najbardziej Leopolda Staffa. Z bohaterami nie lubię się rozstawać. Pilipiuka też czytałem, dwa zbiory opowiadań.
Lubię Prusa czytać i książki w tym klimacie, lubię opisy one pozwalają mi się wczuć w miejsce. Z poezji najbardziej Leopolda Staffa. Z bohaterami nie lubię się rozstawać. Pilipiuka też czytałem, dwa zbiory opowiadań.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 20:51
Re: Gadu gadu...
"Opowieści z Narnii" czytałam stosunkowo niedawno, co prawda po raz drugi, ale nadal z przyjemnością.
Na poezji w ogóle się nie znam, ze Staffa pamiętam "Deszcz jesienny" i rzeczywiście jest przyjemny, czujesz rytm, jakby te krople padały na szybę czy parapet. Ale dla mnie to wyjątek, ogólnie poezji nie czuję i nie rozumiem.
U Pilipiuka lubię te podróże w czasie, ale w ogóle do mnie nie trafiają te "straszne" opowiadania.
W ogóle lubię te przenosiny w różne okresy, postapo, światy alternatywne.
Na poezji w ogóle się nie znam, ze Staffa pamiętam "Deszcz jesienny" i rzeczywiście jest przyjemny, czujesz rytm, jakby te krople padały na szybę czy parapet. Ale dla mnie to wyjątek, ogólnie poezji nie czuję i nie rozumiem.
U Pilipiuka lubię te podróże w czasie, ale w ogóle do mnie nie trafiają te "straszne" opowiadania.
W ogóle lubię te przenosiny w różne okresy, postapo, światy alternatywne.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Gadu gadu...
A mieliście tak, że czytaliście jakąś książkę z obrzydzeniem, a mimo to dotrwaliście do jej końca?
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 20:51
Re: Gadu gadu...
Nie.
Masz na myśli jakąś konkretną?
Masz na myśli jakąś konkretną?
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Gadu gadu...
Nie, jeszcze mi do rąk taka nie trafiła, wróć była taka jedna, Jądro Ciemności - Conranda. Niby kilka stron, a czyta się jak tomiszcze encyklopedyczne.
Tak, to ciekawe Anet, mi się podobało "Solaris" - S. Lema. A jak masz na imię, ja mam na imię Piotr.
A co cię tak urzekło w opowieściach z Narni.
Tak, to ciekawe Anet, mi się podobało "Solaris" - S. Lema. A jak masz na imię, ja mam na imię Piotr.
A co cię tak urzekło w opowieściach z Narni.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Gadu gadu...
Nie, ale kiepskich książek jest trochęNie.
Masz na myśli jakąś konkretną?
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 20:51
Re: Gadu gadu...
Nie to, żeby mnie urzekło, po prostu dobrze się czytało, może trochę sentyment, bo czytałyśmy z koleżankami na koloniach.
Napisałam, że "z przyjemnością", bo mnie ogólnie czytanie sprawia przyjemność, inaczej odpuszczam, nie lubię się męczyć
Fałszerzu - powiedziałabym, że całkiem sporo, takie odpuszczam.
Napisałam, że "z przyjemnością", bo mnie ogólnie czytanie sprawia przyjemność, inaczej odpuszczam, nie lubię się męczyć
Fałszerzu - powiedziałabym, że całkiem sporo, takie odpuszczam.