Alchemia naszego słowa

Nasz lokalny Hyde Park
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Alchemia naszego słowa

#1 Post autor: eka » 26 lis 2016, 23:37

Wszystkich interesują kulisy powstawania utworów znanych i sławnych pisarzy. Są książki na ten temat, na polskim gruncie na przykład Alchemia słowa Jana Parandowskiego. Istnieje wiele poradników dotyczących pisania.
Moim skromnym zdaniem również my powinniśmy odsłonić tajemnice naszej literackiej alkowy.
Co najczęściej powoduje, że siadamy przed klawiaturą? W jakich okolicznościach najlepiej nam się tworzy wiersze, opowiadania, dramaty?
Kiedy najczęściej piszemy? Dlaczego piszemy?
Na te i inne niezadane pytania liczę, że Piętrowicze zechcą odpowiedzieć.
Zapraszam.
:)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Alchemia naszego słowa

#2 Post autor: eka » 10 gru 2016, 7:32

Nikt nie chce, czy to wyraz lęku przed uświadomieniem sobie roli pisania w naszym życiu? : )
Albo egoizm - nie podzielę się, bo jeszcze komuś pomogę po ujawnieniu własnej literackiej kuchni.
Albo...
--------------------
Najlepiej mi się pisze piątkowym wieczorem lub wtedy, gdy mam szereg innych pilnych czynności do zrobienia.

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Alchemia naszego słowa

#3 Post autor: pallas » 10 gru 2016, 12:04

Minie się dobrze pisze, gdy mam cisze i nikt mi nie przeszkadza, plus jakiś spacerek z przyjacielem/przyjaciółką. Ostatnio rzadko mi się zdarza więc czytam.

O coś takiego ci chodzi, ewo.

:)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Alchemia naszego słowa

#4 Post autor: eka » 10 gru 2016, 12:26

A mi musi coś grać, w ciszy nie potrafię pisać.
Latem lubię to czynić na dworze, mam fotel między choinkami, parę metrów przed ścianą lasu... idealnie jest właśnie wtedy. Jedynym problemem jest bateria w laptopie.
:)
Dzięki, Piotr. Dokładnie o to.

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Alchemia naszego słowa

#5 Post autor: pallas » 10 gru 2016, 14:51

Ja mając na myśli cisze, miałem na myśli nie absolutną cisze tylko aby nic nie jazgotało, telefon nie dzwonił i co chwila ktoś nie właził i o coś nie prosił (można o głupieć, a jak taki delikwent wierci ci dziurę w brzuchu, to dla świętego spokoju, to zrobisz ) , nie raz tak mi myśli wyleciały. Ja lubię szum wiatru i śpiew przyrody. Oczywiście nastrojowa muzyka, jak "canon D" Pachelbela czy "Poranek" Griega i jeszcze kilka się znajdzie w zależności co pisze, czy to scena przemyśleń bohatera tu już cisza absolutna, czy ma to być bitwa, dzięki temu można oddać prawdziwość scen.

Dobrze ci, że masz tak blisko las, ja też nie mam specjalnie daleko, czasem tam chadzam.

:)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Alchemia naszego słowa

#6 Post autor: alchemik » 10 gru 2016, 16:24

Piszę bardzo różnie i w różnych warunkach.
Nie potrafię ustalić najlepszego stanu do pisania.
Niekiedy inspiruje mnie muzyka.
Jej rytm i moja wyobraźnia wnikająca w nią.
Kiedy indziej piszę w całkowitej ciszy.
Niekiedy wiersz rodzi się w głowie przez kilka dni przed napisaniem.
Niekiedy nie mam w głowie nic oprócz jednego słowa, które jest ziarnem wiersza.
Lubię eksperymentować i nie pozostawać w jednym stylu.
Piszę rymem. Piszę rytmem.
Ale również biało bez rytmu.
Wiersze wolne lubię faszerować ukrytymi wewnętrznymi rymami.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Alchemia naszego słowa

#7 Post autor: eka » 10 gru 2016, 19:13

Piotr, fotel w lesie tylko w lipcu lub sierpniu: )
Czyli nastrojowa muza jest, no proszę, coś nasze pisanie łączy.

Alchemik, widzę że czasami serwujesz sobie muzykę do aktu twórczego.

Właśnie, skąd bierze się impuls do pisania?
Emocje? Przemyślenia? Obrazy świata? Czy pragmatyczna chęć zapisania siebie?
A może wszystko razem pospołu?
:kofe:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Alchemia naszego słowa

#8 Post autor: Alicja Jonasz » 10 gru 2016, 20:28

Trudne to:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Alchemia naszego słowa

#9 Post autor: eka » 11 gru 2016, 15:51

Oswój się, kiedyś będą Cię pytać o takie rzeczy:)

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Alchemia naszego słowa

#10 Post autor: Alicja Jonasz » 11 gru 2016, 17:17

Żartownisia:) To, że chcę pisać, czułam od maleńkości, układałam wierszyki, rymowanki, a potem jeden taki tekścik wstawiłam na portal literacki, straszliwie mnie za niego zjechała taka pewna poetka, ale mnie jej komentarz wcale nie zraził, tylko zmotywował do pisania prozy. Na pewno inspirują mnie piękni ludzie:) Gdy takiego człowieka spotkam, zakochuję się w jego duszy i wtedy więcej piszę:D Chyba to najbardziej mnie motywuje...
Ostatnio zmieniony 11 gru 2016, 18:13 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE”