Marzenie człowieka gorszego sortu

[skaranie boskie]

A gdyby tak podzielić nasz kraj na dwa mniejsze? Może skończyłyby się wszelkie antagonizmy?
Podział byłby dość łatwy do przeprowadzenia. Na wschód od Wisły powstałaby Wielka Polska Narodowa z dożywotnią władzą Dobrego Pana Kaczyńskiego, a potem wskazanego przez niego Następcy. Mogłaby z czasem wydzierać paskudnej Rosji rdzennie polskie ziemie Ukrainy, Białorusi, Litwy (tu akurat nie Rosji, lecz Unii, ale zgodnie ze starą strategią dwóch wrogów), Syberii i Kamczatki. Pod wodzą Dobrego Pana Ministra Macierewicza i Dobrego Pana Asystenta Misiewicza odbiłaby wreszcie od wieków polski port w Murmańsku, góry Kaukazu oraz Święty, Polski Smoleńsk wraz z Największą jego Świętością - Wrakiem Tupolewa. Zamieszkaliby w tej Wielkiej, Narodowej, Niezwyciężonej i Świętej Polsce wszyscy "Prawdziwi Polacy", cała Rasa Panów, Narodowcy, Pisowcy, Macierewicz, Święty Kler Katolicki (na życzenie również sam Pan Papież), Wszyscy Święci oraz Wszyscy Inni, którzy by tam zamieszkać chcieli. Wydobywaliby z Polskiej Ziemi Polski Węgiel, produkowali elektryczne samochody, przekopywali Mierzeje, reformowali wszystko, co się da i drukowali masę pieniędzy na zasiłki na dzieci, wnuki, prawnuki, na dziadków, babcie, ciocie i wujków, a wszystkich jeszcze nie narodzonych. Kraj płynąłby mlekiem i miodem i jawił się oazą największej szczęśliwości, tak, że ludzie w ogóle nie chcieliby iść do nieba, tak dobrze byłoby im na ziemi.
Na zachód zaś od Wisły niechby Dobry Pan Bóg stworzył tym prounijnym łajdakom Polskę B, w której schronienie znalazłaby cała swołocz, czyli wszyscy ludzie gorszego sortu, Antypolacy, czytelnicy niemieckich gazet, Żydzi, cykliści, antylkerykałowie, libertyni, lewacy, diabły, sataniści, i w ogóle wszelaki odpad Polskiej Cywilizacji Narodowej ze skaraniem boskim na czele. Niechby sobie napisali nową konstytucję, wybrali władze i zdecydowali o pozostaniu w zgniłej UE, w przeciwieństwie do WPN. Obywatele tej - oczywiście gorszej - Polski, niechby od urodzenia byli skazani na wieczne potępienie, obłożeni klątwą i ekskomuniką, a wszelkie religie, ruchy nacjonalistyczne i PiS niechby były w niej zakazane. Dobra, rozmarzyłem się... Kościół nie odpuściłby takiej gratki, bo zapewne społeczeństwo unijnej Polski B byłoby znacznie zamożniejsze, więc szkoda gadać...
A tak, zamożniejsze, bo przecież diabeł obiecuje królestwa tego świata w zamian za duszę.
Czy ktoś wie, jak się zabrać do zbierania podpisów pod petycją do władz w sprawie realizacji takiego marzenia? Wystarczy sto tysięcy podpisów i można ruszać z akcją referendalną. Ja - jako niepolska gadzina, swołocz największa antynarodowa, podpisałbym się pierwszy.

[elka]

Miałam już tutaj nie zaglądać, żeby się nie irytować, czyli dla zdrowotności, ale skoro jeszcze tu jestem, to przecież nie mogę, nie reagować.

Piękne marzenia Skaranie, zaraziłeś się chyba od Niemców ich marzeniami, tylko powiedz mi, co zrobisz, kiedy przyjdą do Ciebie w snach duchy przodków i powiedzą:
- Robercie, to my walczyliśmy o każdy kawałek tej ziemi. Ginęliśmy w wojnach i powstaniach o niepodległość całej Polski, a Ty chcesz dzisiaj podziału? Chcesz do reszty skłócić Polaków, żeby brat stanął naprzeciw brata?
Najgorzej jak z tego ''wesela'' usłyszysz jeszcze:
- ''Miałeś chamie złoty róg... ostał ci się ino sznur.''

[skaranie boskie]

Ależ Elu...
Niepotrzebnie wywołujesz duchy przeszłości.
Ja nie chcę oddawać Polski żadnym wrogom.
Ot, marzy mi się, żeby Polacy się nie kłócili, żeby żyli w takiej Polsce, jaka im się podoba, żeby wreszcie ci lepsi mogli realizować swoje wizje w idealnej Polsce Narodowej i żeby im ci gorszego sortu w tym nie przeszkadzali. Niech gniją w swojej enklawie i patrzą z zazdrością, jak lepsza część kraju kwitnie pod Światłymi Rządami Dobrego Pana Kaczyńskiego, niech sobie plują w brodę, że nie dostrzegli w porę Jego Wielkości, może niech w pokorze przyjdą (oczywiście na kolanach) błagać go, by ich - dzieci marnotrawne - ponownie przygarnął pod skrzydła Tronu i Ołtarza, pozwolił na powrót do złotego rogu, zamiast sznura...
Jak widzisz, moje marzenia są najpiękniejsze na świecie i ugruntowane na ideach cudownych, jak sama Woda Z Lichenia.
Zgoda buduje, a to chyba jedyna droga do zgody, za którą z przyjemnością spełnię toast.

[Alek Osiński]

No! Skarańku to jest bardzo dobry pomysł. Nareszcie znalazł się jakiś facet z jajami.
Nie sądzę jednak, żeby projekt obywatelski miał jakąś szansę realizacji. I te sto tysięcy
podpisów - mordęga!

Może lepiej założyć partię polityczną, której celem głównym
byłoby - uzyskanie niepodległości przez terytoria okupowane na zachód od Wisły,
to dużo prostsze przedsięwzięcie. Tutaj jest ściągawka...

http://natemat.pl/159787,zaloz-sobie-sw ... iu-krokach

Mógłbyś zostać charyzmatycznym liderem, a ja będę robić za szarą eminencję.
W końcu nie mamy chyba żadnych długów alimentacyjnych i jako "poetów"
trudno nas posądzić o niecne intencje.

I zaczniemy akcję propagandowo-oświatową na portalach literackich:)

Tylko gdzie byśmy założyli stolicę?
Ja, ze swojej strony zarzekam sobie tylko obowiązkowy punkt
programowy - absolutny zakaz polowań w naszej nowej ojczyźnie

Może tak by to mogło wyglądać?

ru-0-r-1920,1278-q-80-n-3684395d91576c8da43157cc74b64167QgOR8d5H14j.jpg

[alchemik]

I Wolne Miasto Gdańsk mi się marzy.
Obejmowałoby swoim obszarem całe Trójmiasto i tzw, Małe Trójmiasto, oraz inne satelickie miasta Metropolii.
Oczywiście, objęte byłoby protektoratem Skarania Boskiego.

[skaranie boskie]

Gwarantuję, że po dwóch latach takiego podziału, Dobry Pan Kaczyńskie musiałby postawić mur graniczny z zasiekami, tak by mu się pchali do przekroczenia granicy, choćby nielegalnego. Taki raj to by przyciągał, jak nieboszczka NRD...

[Stella]

[skaranie boskie]

Mur Warszawski - dar cesarza skarania boskiego dla Żoliborzaków z roku pańskiego 2017.
Jednak Żoliborzacy go rozebrali i z tych kamieni Szejk Alchemik zbudował wone Trójmiasto...
I tak się tworzy rekalama...
A jeśli chcesz poznać prawdę - to se jej poszukaj.

[@psik]

Poznań ma już dość tęczowego prezydenta ale sekciarstwa tez nie chcemy. Jesteś Skaranie łajdakiem, bo dajesz Polakom wybór tylko pomiędzy mafia a sektą. Ty chyba nie chcesz dobrze dla Polski, bo wybór pomiędzy dżumą a cholerą to chuj, a nie wybór.
Ostatnio coś bardzo często klnę w postach i tak sobie myślę dobrze, że nasz język polski taki bogaty i istnieją przekleństwa.
Dla mnie to żaden wybór jaki proponujesz, bo to minimalne różnice byłyby między tymi państwami. Chuj, dupa i kamieni kupa kontra smród chuja, smród dupy i smród kociego żwirku. Tu i tu panowałby wszechogarniający komunofaszyzm.

[skaranie boskie]

To nie propozycja, @psiku, tylko marzenie.
A co Ty byś zalecał w to miejsce?