do księcia pana (drabble)
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
do księcia pana (drabble)
jako że Wasza Wysokość obstalował naprawę niżej opisanych świętych oraz samego Boga Ojca, do nóżek padając, rączki Jaśnie Pani całując, posyłam Jaśka, mego czeladnika z rachunkiem za te roboty:
za wykonanie brody Bogu Ojcu – złotych dziewięć, za przyprawienie rogów Mojrzeszowi*- złotych dwadzieścia, za wyczyszczenie św. Jadwigi z przodu i z tyłu – złotych sześćdziesiąt, za zrobienie dziecka św. Elżbiecie – złotych dwadzieścia dwa, za zatkanie dziury św. Barbarze – złotych siedem, za dorobienie ogona św. Duchowi – złotych dwanaście, za trzy dziewice gołe dla św. Mikołaja – złotych pięćdziesiąt.
Fragment rachunku wygrzebanego z archiwum księcia Czartoryskiego, wystawionego za roboty snycerskie w krakowskim kościele.
* pisownia oryginalna
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
do księcia pana (drabble)
To prawda Leszku, myślę, że więcej osób zna tę notatkę. Także pozycji umieszczonych w tej "archiwalnej fakturze" było więcej.
Ale, konia z rzędem temu, kto autorytatywnie stwierdzi, że nie była żartem, bowiem z mojej strony nim jest - tuszę jednakowoż, że niewinnym - dla rozładowania (nieco napęczniałej od politycznych swarów) atmosfery na forum.
Nic więcej.
Pozdrawiam
Lu
Ale, konia z rzędem temu, kto autorytatywnie stwierdzi, że nie była żartem, bowiem z mojej strony nim jest - tuszę jednakowoż, że niewinnym - dla rozładowania (nieco napęczniałej od politycznych swarów) atmosfery na forum.
Nic więcej.
Pozdrawiam
Lu
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
do księcia pana (drabble)
Moim zdaniem rachunek był prawdziwy, a jego forma nieco "artystyczna", coś jak mruganie okiem.
A rozładowanie bardzo potrzebne, oj bardzo.
A rozładowanie bardzo potrzebne, oj bardzo.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
do księcia pana (drabble)
A to wycinek z ówczesnej prasy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
do księcia pana (drabble)
Tytuł i wyżej cytowana część tekstu jest odautorska? Pomijając oczywiście zmianę formy zapisu rachunku.Lucile pisze: ↑09 gru 2017, 21:06
jako że Wasza Wysokość obstalował naprawę niżej opisanych świętych oraz samego Boga Ojca, do nóżek padając, rączki Jaśnie Pani całując, posyłam Jaśka, mego czeladnika z rachunkiem za te roboty:
Trochę mało, Lu.
Więcej tu cytatu. Rodzi się pytanie: Jak zakwalifikować owo drabble? Co prawda cytat nie pochodzi z utworu literackiego, zatem trudno wpisać tekst do utworów zapożyczonych, parafraz itd.
Utwór to literacki czy bardziej publicystyczny?
____________
Na pewno rachunek bawi cudownie zabawnymi skojarzeniami:)
A dlaczego:
skoro tytuł i:
mamy zmianę postaci?Lucile pisze: ↑09 gru 2017, 21:06Wasza Wysokość obstalował
Jakaś ukryta wiedza czy błąd?
Pozdrawiam:)
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
do księcia pana (drabble)
Ewo, to taki żarcik.
Cytatem i to niekompletnym jest to:
Dowcipny konserwator - snycerz, po zakończeniu powierzonego mu dzieła, raczy się z kolegami po fachu - w winiarni na Małym Rynku - przednim węgrzynem i zdegustowany zbyt niską stawką, jaką zaproponował zleceniodawca, postanawia być asertywnym i przez Jaśka czeladnika (bo jednak sam nie ma na tyle odwagi) przedstawić swój rachunek. A że trunek już dobrze go rozzuchwalił, postanowił "rączki pocałować" także księżnej pani, na którą to w innej sytuacji nie śmiałby podnieść nawet oczu.
W dalszym ciągu uważam, że to i wtedy, w XIX wieku było żartem, bowiem czemuż to odmawiać ówcześnie żyjącym poczucia humoru i chęci dobrej zabawy.
Pozdrawiam
Lu
Cytatem i to niekompletnym jest to:
Reszta? Wyobraziłam sobie taką scenę:Lucile pisze: ↑09 gru 2017, 21:06za wykonanie brody Bogu Ojcu – złotych dziewięć, za przyprawienie rogów Mojrzeszowi*- złotych dwadzieścia, za wyczyszczenie św. Jadwigi z przodu i z tyłu – złotych sześćdziesiąt, za zrobienie dziecka św. Elżbiecie – złotych dwadzieścia dwa, za zatkanie dziury św. Barbarze – złotych siedem, za dorobienie ogona św. Duchowi – złotych dwanaście, za trzy dziewice gołe dla św. Mikołaja – złotych pięćdziesiąt.
Dowcipny konserwator - snycerz, po zakończeniu powierzonego mu dzieła, raczy się z kolegami po fachu - w winiarni na Małym Rynku - przednim węgrzynem i zdegustowany zbyt niską stawką, jaką zaproponował zleceniodawca, postanawia być asertywnym i przez Jaśka czeladnika (bo jednak sam nie ma na tyle odwagi) przedstawić swój rachunek. A że trunek już dobrze go rozzuchwalił, postanowił "rączki pocałować" także księżnej pani, na którą to w innej sytuacji nie śmiałby podnieść nawet oczu.
W dalszym ciągu uważam, że to i wtedy, w XIX wieku było żartem, bowiem czemuż to odmawiać ówcześnie żyjącym poczucia humoru i chęci dobrej zabawy.
Pozdrawiam
Lu
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
do księcia pana (drabble)
Też myślę, że raczej to żart dowcipnego autora rachunku:)
Ale, wyobraźnia Autora nie pomieszkuje w czytelniczej:), odwaga do całowania rączek Jaśnie Pani niczym we fragmencie odautorskim nie zapowiedziana.
Tekst sam musi, bez podpowiedzi w komentarzu, objaśniać, aby podejrzeń o pomyłkę nie było, nie sądzisz?
Fragmenty rachunku (cytatu) są obszerniejsze od treści własnej, dlatego obecność tego drabbla w dziale literackim budzi moją wątpliwość.
Nieważne, że treść żartem, zresztą przednim:)
Ale, wyobraźnia Autora nie pomieszkuje w czytelniczej:), odwaga do całowania rączek Jaśnie Pani niczym we fragmencie odautorskim nie zapowiedziana.
Tekst sam musi, bez podpowiedzi w komentarzu, objaśniać, aby podejrzeń o pomyłkę nie było, nie sądzisz?
Fragmenty rachunku (cytatu) są obszerniejsze od treści własnej, dlatego obecność tego drabbla w dziale literackim budzi moją wątpliwość.
Nieważne, że treść żartem, zresztą przednim:)
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
do księcia pana (drabble)
Si, signora, sądzę, jest bowiem 55:45
Gorset stu słów - może niefortunnie wybrany - nie pozwolił mi na rozbudowę.
Co proponujesz?
Gorset stu słów - może niefortunnie wybrany - nie pozwolił mi na rozbudowę.
Co proponujesz?
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
do księcia pana (drabble)
A sądziłam, że proporcja bardziej zachwiana:)
Wiesz, nie warto, nawet w słusznej sprawie robić precedensu, może w takiej lub rozbudowanej formie opublikuj jako ciekawostkę w publicystycznej albo... Wszystkie chwyty dozwolone?
Wiesz, nie warto, nawet w słusznej sprawie robić precedensu, może w takiej lub rozbudowanej formie opublikuj jako ciekawostkę w publicystycznej albo... Wszystkie chwyty dozwolone?