Dziś wyczytałem w "Wikipedii", że Paryski Luwr przechowuje niewielkie gliniane tabliczki sumeryjskie, zwane "Monument bleu" i datowane na ok. 4000 lat p.n.e., na których wygrawerowano postaci przygotowujące starożytne piwo z orkiszu. To jak dotąd najstarszy dowód na przyrządzanie złocistego napoju ze zboża.
Chcę zaprosić wszystkich, zarówno miłośników, jak i wrogów tego wspaniałego napoju, który ja utożsamiam z mitologiczną ambrozją, często nazywam płynem życiodajnym, wielbię i pochłaniam w niewyobrażalnych dla wielu ilościach, do rozmowy o nim. Podzielcie się z innymi swoją wiedzą na temat historii, smaku, koloru, opowiedzcie o swoich przygodach związanych z używaniem tego zbawiennego dla naszego, zagrożonego dziś masą chorób cywilizacyjnych, zdrowia płynem.
Mile widziane będą wpisy pochwalne, choć i nagannych nie ocenzurujemy.
Na początek proponuję kolejkę, dla rozwiązania języków i klawiatur.
historia piwa
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
historia piwa
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
historia piwa
Wyobraź sobie, że na 160. rocznicę założenia Browaru Okocim w Brzesku (1845 r.) przez dobrego i znanego piwowara Jana Goetza, urządziłam w podziemiach Collegium Maius ekspozycję poświęconą historii zakładu i ważonego tam piwa. Następnie, wyobraź sobie, że na otwarcie - uroczyste i szumne - sprowadziłam i zainstalowałam autentyczną, historyczną, austriacką pipę. Wyśmienitym piwem raczyli się zachwyceni goście, a ja jeszcze przez kilka lat (na święta) dostawałam skrzynkę piwa warzonego w tym browarze. Niestety, już nie mam nawet jednego egzemplarza małego katalożku wydanego przy tej okazji, a i piwa też mi już poskąpili. No, bo ile można - władze browaru się zmieniły. Ta wystawa była da nich takim bonusem za objęcie finansowym sponsoringiem (w tamtym czasie) Muzeum UJ. Tak to piwo, po wielu wiekach nieobecności (bo w średniowieczu, kiedy w Collegium Maius mieszkali i jadali profesorowie było codziennym napitkiem) ponownie zagościło w szacownych murach Alma Mater.
Robercie, czy zadowoliłam Twoje piwne ciągoty, opisem zdarzenia, w którym właśnie piwo było głównym bohaterem (chociaż tylko na czas trwania wystawy) w najstarszym polskim uniwersytecie?
No to w górę
Lu, która jednakowoż nie jest wielką smakoszką złocistego z pianką. Choćby dlatego, że dba o linię.
Robercie, czy zadowoliłam Twoje piwne ciągoty, opisem zdarzenia, w którym właśnie piwo było głównym bohaterem (chociaż tylko na czas trwania wystawy) w najstarszym polskim uniwersytecie?
No to w górę
Lu, która jednakowoż nie jest wielką smakoszką złocistego z pianką. Choćby dlatego, że dba o linię.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
historia piwa
Jasne, że... jasne!Lucile pisze: ↑15 gru 2017, 0:08Robercie, czy zadowoliłam Twoje piwne ciągoty, opisem zdarzenia, w którym właśnie piwo było głównym bohaterem (chociaż tylko na czas trwania wystawy) w najstarszym polskim uniwersytecie?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl