Noooo, w pewnym sensie to ja zawsze jestem i będę 'zielona', nie od ekologicznych przekonań, bo takich nie posiadam.Patka pisze:Oj, pomyliło mi się, przepraszam. Wciąż cię widzę jako zieloną.
Jak człowiek jesiennieje, to z zieleni przechodzi w pomarańcz.