ROCZNICOWY KONKURS NA PROZĘ

[Gloinnen]

Do mnie na PW.

[skaranie boskie]

A co z terminem nadsyłania prac?
Temat jest trochę głupawy, trochę zabawny, ale skoro taki wymyślił organizator, trzeba będzie się z nim zmierzyć. Jacku, albo Glo, podajcie termin!

[jacek placek]

Orzesz! Zapomnielim. Termin nadsyłania prac konkursowych upływa w sobotę 23.03 o północy. Znaczy z 23 na 24 o północy. A potem poproszę Gloinnen żeby zrobiła ankietę i tydzień będziemy wybierać najlepszy tekst. Skaranie ten temat wcale nie jest głupawy. on jest może taki na pierwszy rzut oka ale właśnie dlatego pomyślelim z plackiem, że będzie trudny i może zaowocować dobrymi tekstami. Okaże się czy mielim rację. śmy. Mieliśmy znaczy.

[Gloinnen]

Jacku, skoro zdecydowałeś się zostać organizatorem konkursu, to trzeba było to przemyśleć.
Na razie mamy tutaj burdel na kółkach. Temat pojawił się po kilku dniach, regulaminu nie ma...
Jaka ankieta, jeżeli regulamin miał być taki, jak w większości konkursów przeprowadzonych na Ósmym piętrze. Jakbyś je dokładnie przestudiował, to byś wiedział, że zwycięskie utwory są wybierane drogą głosowania użytkowników - przekazują oni swoje typy na PW do wyznaczonej z góry, godnej zaufania osoby. W ten sposób eliminujemy m.in. możliwość głosowania na siebie. Ankiety zakładane są jedynie przy comiesięcznych plebiscytach.
Daliśmy Ci zgodę na zorganizowanie konkursu, ale proszę to zrobić profesjonalnie, nie ma tu miejsca na chałturkę.

Czekam na dopracowany regulamin do końca week-endu.

Oczywiście możesz posiłkować się tymi z poprzednich konkursów.
A użytkowników póki co zachęcam do zmagań z - niełatwym w gruncie rzeczy - tematem. I życzę kosmicznej weny.

Gloinnen.

[jacek placek]

Ojej Gloinnen my przepraszamy. Oba z Plackiem. Bo myśmy tylko wymyślili konkurs a to wy ze skaraniem uczyniliście mnie organizatorem. A ja przecież nie mam o tym pojęcia i placek też nie. Daj na luzik i pozwól nam się nauczyć. Masz rację, że nie ankieta, pomyliłem się i tyle. Zamiast pomóc nowicjuszom, krzyczysz na nich czerwonym głosem. Wstydź się adminko!

[Gloinnen]

Lubię czerwony kolor.
Ale biorę też na siebie część winy, bo to w końcu ja otwierałam wątek i poszłam "na skróty".
W takim razie jako "Żona" Zaufania wkleję ten regulamin jutro, żeby wszyscy wiedzieli co i jak i nie bombardowali nas pytaniami.

Gloinnen.

[skaranie boskie]

Wybaczcie, że się wtrącam.
Brałem udział we wstępnej rozmowie z Jackiem i pamiętam, że konkurs miał być z założenia wesoły. Była mowa o lemowym poczuciu humoru i stąd wziął się pomysł potraktowania regulaminu z przymrużeniem oka. Jacek miał podać temat konkursu tydzień po jego ogłoszeniu, żeby uatrakcyjnić. Nie wiem, czy zdradził go Tobie, ja miałem już prawie gotowy tekst i musiałem go wywalić, bo znacząco odbiegał od ogłoszonego później tematu. To w sumie fajna zabawa i pozwoliła mi dwa razy zmierzyć się z Wielkim Słownikiem Kosmicznym.
Mnie się taka forma konkursu podoba. Teraz wystarczy sprecyzować terminy i będzie cacy.
Sorry, że tu się odzywam, Nie powinienem właściwie...

[stary krab]

Ogłupiaczkowy temat liliowego konkursy tylko czerwonym krzykiem można przygasić.

[Sede Vacante]

Stary krab - masz literówkę w słowie "konkursy".

[skaranie boskie]

Ogłupiaczkowy temat liliowego konkursy tylko czerwonym krzykiem można przygasić.

Czy ten liliowy to w odniesieniu do małpiego koloru?
A co ja mogę Krabie?
Przylazło do nas takich dwóch, co ukradli księżyc i zaproponowało nam taki konkurs.
Spróbowaliśmy. Co z tego wyjdzie - okaże się.
Mogę jedynie obiecać, że jeszcze w tym roku zorganizujemy poważny konkurs na prozę. A ten warto przebrnąć, choćby dla zabawy. A swoją drogą, napisanie czegoś dobrego na tak głupi temat, to niezłe wyzwanie. Czyżby nie było wśród nas dość dobrych pisarzy, żeby temu podołali?
Nie wierzę.