Contrafacta cum Milam
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 26 lis 2011, 21:11
Contrafacta cum Milam
zaplatamy! :) do przeinaczania i dopisywania dalszych:
Ad Milam
pobiegłszy śladem świetlanym twojem
jestem tu druga. ty przyszłaś pierwsza
grasz tu radością, śmiechem, spokojem
jasnym promieniem i blaskiem w wierszach.
tym bardziej widać, jak się wynurza
mój kształt cienisty, będąc ukrytym...
po burzy słońce? - po słońcu burza!
świtasz, więc zmierzchem muszę być przy tym!
jesteś harmonią - tak cię napiszę,
demon tęskniący za nieb muzyką
od razu zburzę studźwięczność w ciszę.
jam dysonansem, gdy ty - toniką.
a jeśli nawet gram - w okamgnieniu
fałszywy akord brzmi minorowo.
jestem przy tobie - w zwierciadle, w cieniu...
gdy szepnę słowo, ty szepnij słowo.
Ad Milam
pobiegłszy śladem świetlanym twojem
jestem tu druga. ty przyszłaś pierwsza
grasz tu radością, śmiechem, spokojem
jasnym promieniem i blaskiem w wierszach.
tym bardziej widać, jak się wynurza
mój kształt cienisty, będąc ukrytym...
po burzy słońce? - po słońcu burza!
świtasz, więc zmierzchem muszę być przy tym!
jesteś harmonią - tak cię napiszę,
demon tęskniący za nieb muzyką
od razu zburzę studźwięczność w ciszę.
jam dysonansem, gdy ty - toniką.
a jeśli nawet gram - w okamgnieniu
fałszywy akord brzmi minorowo.
jestem przy tobie - w zwierciadle, w cieniu...
gdy szepnę słowo, ty szepnij słowo.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Contrafacta cum Milam
Contrafactum – charakterystyczny dla renesansu typ wiersza.
Więcej na ten temat w poście MariiMagdaleny:
http://www.osme-pietro.pl/post11414.html#p11414
Contrafacta cum Mariam
Ad Mariam
nie biegłaś żadnym śladem – to z tobą
wiązałam nuty jak nici serca
i wszystkie razem szły jedną drogą
podobne twarze miały też w wierszach
skrywana w cieniu brzmiała muzyka
słowa splatając w recytatywy
twój głos wzlatywał mój cichł i znikał
jakbym go miała – nie miała nigdy
kontrapunkt dźwięczał jednak harmonią
gdy poddawałaś ton w madrygale
canzona brzmiała wciąż za canzoną
dla mnie wciąż bliżej i ciągle dalej
szłam cieniem blasku jaki tworzyłaś
cicho sięgając w lustrze po kanon
ad Mariam teraz jak ty ad Milam
a słowa… słowa przy nas zostaną
Więcej na ten temat w poście MariiMagdaleny:
http://www.osme-pietro.pl/post11414.html#p11414
Contrafacta cum Mariam
Ad Mariam
nie biegłaś żadnym śladem – to z tobą
wiązałam nuty jak nici serca
i wszystkie razem szły jedną drogą
podobne twarze miały też w wierszach
skrywana w cieniu brzmiała muzyka
słowa splatając w recytatywy
twój głos wzlatywał mój cichł i znikał
jakbym go miała – nie miała nigdy
kontrapunkt dźwięczał jednak harmonią
gdy poddawałaś ton w madrygale
canzona brzmiała wciąż za canzoną
dla mnie wciąż bliżej i ciągle dalej
szłam cieniem blasku jaki tworzyłaś
cicho sięgając w lustrze po kanon
ad Mariam teraz jak ty ad Milam
a słowa… słowa przy nas zostaną
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Contrafacta cum Milam
MM - to nie jest zbyt klasyczne contrafactum, ale tak mi się jakoś napisało w dialogu.
Gdybym trzymała się ściśle regułki, powinnam była zrobić to tak:
nie biegłaś śladem świetlanym moim
nie jesteś druga. nie jestem pierwsza
nie gram radością, śmiechem, to twoje
jasne promienie błyszczały w wierszach.
Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby wziąć udział w tej zabawie i zamieścić jakąś strofkę do przerobienia na contrafactum.
Jako przykład podaję zwrotki, do których zainspirowała mnie MM w temacie (link).
contrafactum
zapewne zawsze już będę się skrywać
gdy zedrzesz uśmiech słowami nie kocham
i tylko pustkę ujrzę w twoich w oczach
którymi patrzysz jakbyś mnie nie widział
zapewne nigdy nie będę się skrywać
gdy wzbudzisz uśmiech słowami że kochasz
i potwierdzenie ujrzę w twoich oczach
patrzących jakbyś już tylko mnie widział
Gdybym trzymała się ściśle regułki, powinnam była zrobić to tak:
nie biegłaś śladem świetlanym moim
nie jesteś druga. nie jestem pierwsza
nie gram radością, śmiechem, to twoje
jasne promienie błyszczały w wierszach.
Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby wziąć udział w tej zabawie i zamieścić jakąś strofkę do przerobienia na contrafactum.
Jako przykład podaję zwrotki, do których zainspirowała mnie MM w temacie (link).
contrafactum
zapewne zawsze już będę się skrywać
gdy zedrzesz uśmiech słowami nie kocham
i tylko pustkę ujrzę w twoich w oczach
którymi patrzysz jakbyś mnie nie widział
zapewne nigdy nie będę się skrywać
gdy wzbudzisz uśmiech słowami że kochasz
i potwierdzenie ujrzę w twoich oczach
patrzących jakbyś już tylko mnie widział
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Contrafacta cum Milam
Fajna sprawa.
Znowu się czegoś nauczyłem.
Dobrze przestawać z mądrzejszymi od siebie.
Tymczasem jednak nie dopiszę ni zwrotki, bo się na mnie pani wena obraziła.
Nawet rymowanki żadnej podsunąć nie chce.
Pozdrawiam
Znowu się czegoś nauczyłem.
Dobrze przestawać z mądrzejszymi od siebie.
Tymczasem jednak nie dopiszę ni zwrotki, bo się na mnie pani wena obraziła.
Nawet rymowanki żadnej podsunąć nie chce.
Pozdrawiam
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
Re: Contrafacta cum Milam
Bardzo mi się podoba. Pomysł i staranne wykonanie sprawiają, że wiersz łatwo wpada w ucho i myśli. Więcej takich.
Dziękuję.
Dziękuję.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Contrafacta cum Milam
A jak my napiszemy, to skusisz się na przeróbkę?skaranie boskie pisze: nie dopiszę ni zwrotki
Dasz kopniaka wenie i przestanie się dąsać na Ciebie.
Masz buziaka na zachętę.
Dziękujemy, Nilmo.
A może pobawisz się z nami?
Wystarczy napisać zwrotkę lub dwie...
Twoje zdrowie
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 26 lis 2011, 21:11
Re: Contrafacta cum Milam
nie musi być idealnie odwzorowane - po "Anges...." i sytuacji z górami, lepiej być piękną niż wierną w tej materii
bliżej
biegłam po śladach... za mną nie było
splecionych nici, nutnych pasaży
samotna w drodze - nie grała miłość
w pustym bezsłowiu obcych wiraży
wysnuta z cienia muzyka gasła
słowa strzaskane w bezmyślnych krzykach
cichłam-zacichłam, ty w górę jasna
ulatywałaś - wieczna muzyka...
kontrapunkt burzył dźwięki harmonii
gdy poddawałam ton madrygału
jednym tematem wciąż w monotonii
odeszłam szybko, wracając w całun
za moim cieniem nie biegłaś blaskiem
i nie sięgnęłaś w kanonu wiersze
wybrałaś. lustro stłukło się z trzaskiem -
wśród słów imiona odeszły pierwsze
dalej
serdeczne nici, serdeczne sploty...
czyżby? ma pamięć gaśnie w tej kwestii
ścięgno za ścięgnem nie wiedzą o tym
skręcone żyły tygrysiej bestii...
rozwita w promień mkła dysharmonia
recytatywom tchu brakowało!
grałaś bel cantem... ja, monotonia,
wzbić się nie mogłam szemrząc nieśmiało
kontrapunkt dźwięczał, bo przeciw tobie
występowałam jednakim taktem
werset za werset! słowo po słowie!
jak lex talionis brzmię contrafactem
tyś pór przemiany... za mną spalona
ziemia, zwęglone pogorzeliska...
światło i ogień... z ciebie zlustrzona
jestem - daleka. i jestem - bliska.
bliżej
biegłam po śladach... za mną nie było
splecionych nici, nutnych pasaży
samotna w drodze - nie grała miłość
w pustym bezsłowiu obcych wiraży
wysnuta z cienia muzyka gasła
słowa strzaskane w bezmyślnych krzykach
cichłam-zacichłam, ty w górę jasna
ulatywałaś - wieczna muzyka...
kontrapunkt burzył dźwięki harmonii
gdy poddawałam ton madrygału
jednym tematem wciąż w monotonii
odeszłam szybko, wracając w całun
za moim cieniem nie biegłaś blaskiem
i nie sięgnęłaś w kanonu wiersze
wybrałaś. lustro stłukło się z trzaskiem -
wśród słów imiona odeszły pierwsze
dalej
serdeczne nici, serdeczne sploty...
czyżby? ma pamięć gaśnie w tej kwestii
ścięgno za ścięgnem nie wiedzą o tym
skręcone żyły tygrysiej bestii...
rozwita w promień mkła dysharmonia
recytatywom tchu brakowało!
grałaś bel cantem... ja, monotonia,
wzbić się nie mogłam szemrząc nieśmiało
kontrapunkt dźwięczał, bo przeciw tobie
występowałam jednakim taktem
werset za werset! słowo po słowie!
jak lex talionis brzmię contrafactem
tyś pór przemiany... za mną spalona
ziemia, zwęglone pogorzeliska...
światło i ogień... z ciebie zlustrzona
jestem - daleka. i jestem - bliska.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Contrafacta cum Milam
zerwane nici – zerwane sploty
w popiele dymią ostatnie szepty
włókna już płoną i wiemy o tym
ktoś zawsze drugi ktoś ciągle pierwszy
w blasku płomieni lśniła harmonia
lecz to mnie właśnie jej brakowało
a vista grałaś mnie katatonia
kazała milczeć i serce drżało
głos nie mógł dźwięczeć przeciw twojemu
konsonans pryskał z kolejnym taktem
nuta za nutą błyszczałaś – w cieniu
słuchałam tylko wkładając maskę
pod nią nie widać było pożaru
jaki wygasał w pogorzelisko
lecz nie żałuję i ty nie żałuj
jest wciąż odległość i nadal bliskość
w popiele dymią ostatnie szepty
włókna już płoną i wiemy o tym
ktoś zawsze drugi ktoś ciągle pierwszy
w blasku płomieni lśniła harmonia
lecz to mnie właśnie jej brakowało
a vista grałaś mnie katatonia
kazała milczeć i serce drżało
głos nie mógł dźwięczeć przeciw twojemu
konsonans pryskał z kolejnym taktem
nuta za nutą błyszczałaś – w cieniu
słuchałam tylko wkładając maskę
pod nią nie widać było pożaru
jaki wygasał w pogorzelisko
lecz nie żałuję i ty nie żałuj
jest wciąż odległość i nadal bliskość
- Dante
- Posty: 663
- Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Contrafacta cum Milam
Ech, żebym ja miał więcej czasu, to z chęcią pobawiłbym się z Wami, ale i czas i wena to ostatnio towar u mnie silnie deficytowy, stąd (póki co, mam nadzieję) "poczytywać" tylko będę, bo podoba mi się ta zabawa.
Pozdrawiam
AD
Pozdrawiam
AD
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Contrafacta cum Milam
Ja osobiście będę się cieszyć, gdy w którymś momencie dołączysz, Dante.
W każdej chwili zapraszamy.
W każdej chwili zapraszamy.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)