Raz w roku w Skiroławkach

Pojedynki indywidualne i grupowe
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Raz w roku w Skiroławkach

#21 Post autor: skaranie boskie » 13 lut 2016, 19:39

Patka ma rację.
Zaniedbałem temat.
Zastanawiam się, jak zachęcić innych do przeczytania tego, co tutaj proponujemy.
Na nadmiar prywatnych wiadomości już niektórzy zaczynają narzekać.
Ale mam pewną idęę.
Załóżmy klub dyskusyjny, czytelniczy, czy jak go nazwiemy i utwórzmy z chętnych osobną grupę. Wtedy wiadomości o pojedynkach czytelniczych będziemy wysyłać tylko do nich.
Na początek zapytam, kto z dotychczas czytających te wątki byłby zainteresowany.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Raz w roku w Skiroławkach

#22 Post autor: Patka » 13 lut 2016, 20:24

skaranie boskie pisze:Na nadmiar prywatnych wiadomości już niektórzy zaczynają narzekać.
Boże... A jak inaczej ma się dotrzeć do co niektórych osób, dla których forum kończy się na działach z twórczością?
skaranie boskie pisze:Załóżmy klub dyskusyjny, czytelniczy, czy jak go nazwiemy i utwórzmy z chętnych osobną grupę. Wtedy wiadomości o pojedynkach czytelniczych będziemy wysyłać tylko do nich.
Na początek zapytam, kto z dotychczas czytających te wątki byłby zainteresowany.
Jestem za, choć chyba najpierw trzeba by było przedyskutować pomysł w Zespole.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Raz w roku w Skiroławkach

#23 Post autor: Henryk VIII » 07 kwie 2016, 23:24

Zdaniem mem skromnem:
- primo: większość odbiorców uwielbia pieprzne historie, wręcz oblizuje się z zachwytu, więc trudno dziwić się Nienackiemu, który głuptakiem nie był, że uderzył w czułe miejsce narodu
- duo: w powieści tej wcale nie idzie o wierzchnią warstwę, ale o ryt ( rytuał) , który odtwarza mit ( por. M. Eliade " Sacrum i profanum") ; takowy zabieg sprawia, że czas linearny staje się czasem kolistym - istnieje powtarzalność ( raz w roku, jak podpowiada już sam tytuł) , a jak wiadomo czas kolisty jest czasem sakralnym . Taaaak... I w ten oto sposób; wprowadzając ryt, autor dokonuje też sakralizacji przestrzeni - tego się chyba raczej komuna nie dopatrzyła ;) he, he! , zsakralizowane przestrzenie raczej nie były po jej myśli. Utwór ten nie jest typowy dla tamtego okresu. Książka napisana jest z zawoalowanym jajem - no, nikt mi nie powie, że taki opis wytatuowanego węża, budzącego słuszne zainteresowanie, jest na śmiertelnie poważnie...
Nienacki napisał też fajny " Wielki las" oraz trylogię " Dagome iudex" ; dane mi było czytać tylko 2 części , bo 3-cia jeszcze wtedy była nienapisana, a potem się zapomniało...
Uważam: Skiroławki i Dago = dwa arcydzieła, świadczące o wielkości autora.
p.s
Samochodzika też się lubiło - w swoim czasie ;)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Raz w roku w Skiroławkach

#24 Post autor: skaranie boskie » 08 cze 2016, 23:38

A "Dagome iudex" nie czytałem. Choć kojarzy mi się z historią z czasów piastowskich. Muszę nadrobić tę zaległość. "wielki las" też super powieść, potwierdzam.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „POJEDYNKI”