Raz w roku w Skiroławkach
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Skaranie dobre pytanie. Postaram się odpowiedzieć, bo złych pytań nie ma, są tylko niedorzeczne odpowiedzi.
Fabuła tej książki jest skandalizująca jak napisałeś skaranie. Ale jak pytasz, czy Nienacki się wpisał w nurt powieści realistycznej ostatniej dekady PRL-u, czy też nie. Uważam, że Nienacki zrealizował ten nurt. W książce przeważa opis. Narrator występuje w trzeciej osobie. Postacie są umiejscowione w realiach PRL-u. Nie widać, aby komunizm miał się skończyć, narrator o tym nie wspomina.
Wszyscy sobie wzajemnie pomagają, według ustalonych planów odgórnych. Mamy milicjantów, którzy rozwiązują sprawę morderstwa. Także podział wioski na inteligencję i robotników, którzy koło siebie żyją. Nie ma granicy między nimi, choć trzymają się swojego towarzystwa.
Czy absurd rzeczywistości z Dębem, który był a go nie było. Jak mówił leśniczy, że go nie ma, a stażysta, że jest. Dlaczego tak się stał, bo jak w papierach zapisali tak i w rzeczywistości ma być. Myślę, że to wystarczy jako uzasadnienie, choć marne.
Ja teraz zadam pytanie:
Czy czytając książkę odgadłeś wcześniej kto zabił kobiety, niż wyjawił to czytelnikowi narrator?
Jaka była twoja reakcja?
Fabuła tej książki jest skandalizująca jak napisałeś skaranie. Ale jak pytasz, czy Nienacki się wpisał w nurt powieści realistycznej ostatniej dekady PRL-u, czy też nie. Uważam, że Nienacki zrealizował ten nurt. W książce przeważa opis. Narrator występuje w trzeciej osobie. Postacie są umiejscowione w realiach PRL-u. Nie widać, aby komunizm miał się skończyć, narrator o tym nie wspomina.
Wszyscy sobie wzajemnie pomagają, według ustalonych planów odgórnych. Mamy milicjantów, którzy rozwiązują sprawę morderstwa. Także podział wioski na inteligencję i robotników, którzy koło siebie żyją. Nie ma granicy między nimi, choć trzymają się swojego towarzystwa.
Czy absurd rzeczywistości z Dębem, który był a go nie było. Jak mówił leśniczy, że go nie ma, a stażysta, że jest. Dlaczego tak się stał, bo jak w papierach zapisali tak i w rzeczywistości ma być. Myślę, że to wystarczy jako uzasadnienie, choć marne.
Ja teraz zadam pytanie:
Czy czytając książkę odgadłeś wcześniej kto zabił kobiety, niż wyjawił to czytelnikowi narrator?
Jaka była twoja reakcja?
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Właściwie nie uznałem opowieści za klasyczny kryminał, w którym wyjaśnienie zagadki ma absolutnie zaskakiwać czytelnika. Oczywiście podejrzewałem Antka Pasemko, ale nie od początku. Chyba od chwili, gdy napadł na panią Renatę, kiedy tej przyszło do załatwiania pilnej potrzeby w zdecydowanie niehigienicznych (czego wręcz nienawidziła) warunkach.
Wracając jeszcze do poprzedniego pytania. Zadałem je z pewną przekorą i napiszę o niej później, bo mam nadzieję jeszcze poznać zdanie Patki w tej materii. A może i ktoś inny się przyłączy.
Alchemik się zapowiadał, a wiem, że i Glo zdobyła wczoraj egzemplarz książki i intensywnie ją czyta.
W sumie to bardzo mnie cieszy, że wzbudziłem zainteresowanie tą pozycją, bo uważam ją za wyżyny talentu prozatorskiego pana Zbyszka N., któremu poczytność zapewniła, zapewne niezamierzona, reklama wywołana głośnym skandalem wokół książki, jaki wybuchł wraz z jej publikacją. To było coś niebywałego za PRL-u.
Wracając jeszcze do poprzedniego pytania. Zadałem je z pewną przekorą i napiszę o niej później, bo mam nadzieję jeszcze poznać zdanie Patki w tej materii. A może i ktoś inny się przyłączy.
Alchemik się zapowiadał, a wiem, że i Glo zdobyła wczoraj egzemplarz książki i intensywnie ją czyta.
W sumie to bardzo mnie cieszy, że wzbudziłem zainteresowanie tą pozycją, bo uważam ją za wyżyny talentu prozatorskiego pana Zbyszka N., któremu poczytność zapewniła, zapewne niezamierzona, reklama wywołana głośnym skandalem wokół książki, jaki wybuchł wraz z jej publikacją. To było coś niebywałego za PRL-u.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Więcej nas będzie, też się ciesze.
Też za kryminał tej książki nie mam. Wiesz ja też w tym samym momencie podejrzewałem Antka Pasemko. Książka rzeczywiście świetnie napisana. Czułem lekkość z jaką to zrobił pisarz.
Ja sobie w takim razie pójdę Tolkiena poczytać skoro dorwałem egzemplarz .
Tytan
Też za kryminał tej książki nie mam. Wiesz ja też w tym samym momencie podejrzewałem Antka Pasemko. Książka rzeczywiście świetnie napisana. Czułem lekkość z jaką to zrobił pisarz.
Ja sobie w takim razie pójdę Tolkiena poczytać skoro dorwałem egzemplarz .
Tytan
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Wygląda na to, że Patka nie dotrzyma nam kroku w dyskusji.
Jest usprawiedliwiona, bo przyczyna nie po jej stronie leży. Zresztą, możliwe, że dołączy w dalszej części.
Jest usprawiedliwiona, bo przyczyna nie po jej stronie leży. Zresztą, możliwe, że dołączy w dalszej części.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Ojej, tytanie, co dorwałeś Tolkiena?
O tym autorze to mógłbym dyskutować po biały świt.
Trylogię czytalem pod ławką, na lekcjach.
Ale zawsze byłem pod wrażeniem spójności tego świata.
Może dorwałeś Silmarillion?
Każda religia skleja świat. choć ja jestem wrogiem religii.
Niemniej, uznaję jej rolę w tworzeniu spoleczeństw.
Silmarillion, to doskonały wątek metafizyczny świata Śródziemia.
Sorry, offtopuję pod Skiroławkami, a jeszcze nie byłem w bibliotece.
O tym autorze to mógłbym dyskutować po biały świt.
Trylogię czytalem pod ławką, na lekcjach.
Ale zawsze byłem pod wrażeniem spójności tego świata.
Może dorwałeś Silmarillion?
Każda religia skleja świat. choć ja jestem wrogiem religii.
Niemniej, uznaję jej rolę w tworzeniu spoleczeństw.
Silmarillion, to doskonały wątek metafizyczny świata Śródziemia.
Sorry, offtopuję pod Skiroławkami, a jeszcze nie byłem w bibliotece.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Raz w roku w Skiroławkach
skaranie boskie pisze:Czy uważasz, że Nienacki, pomimo skandalizującej fabuły, wpisał się w nurt realistycznej powieści polskiej ostatniej dekady PRL-u, czy może raczej książka jest dowodem schyłku epoki? Postaraj się uzasadnić swoją ocenę.
_________________
Temat na maturę
Kiedyś przejrzałam to dzieło i nie mam ochoty na powtórkę, zatem z tylnego rzędu, poza oficjalną dyskusją, wybieram tezę, że jedno i drugie. Tzn. że fabuła z autorskiego zamysłu miała być realistyczna, tyle że na kształt modnego wówczas Sto lat samotności i zarazem opisuje schyłek mentalności, szczególnie mieszkańców nigdy nie do końca spacyfikowanych przez ideologię socjalizmu, gdzieś tam na uboczu, w enklawach, mniej lub bardziej oficjalnie trzymających się starego nurtu.
Taka mniej udana Konopielka
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Czy to już wszystko?
Glo musiała przerwać czytanie z ważnych powodów i teraz ma do nas żal, że ujawniliśmy, kto zabił...
Na szczęście, to nie kryminał i wątek zabójstwa jest raczej poboczny, ale faktycznie szkoda, żeśmy wygadali.
Glo musiała przerwać czytanie z ważnych powodów i teraz ma do nas żal, że ujawniliśmy, kto zabił...
Na szczęście, to nie kryminał i wątek zabójstwa jest raczej poboczny, ale faktycznie szkoda, żeśmy wygadali.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Raz w roku w Skiroławkach
A tylu dyskutantów się szumnie zapowiadało...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Skaranie - trzeba było samemu dopilnować dyskusji, wysyłać peemki do chętnych, rozpocząć ją.
W ogóle to Wspólne Czytanie to jakiś niewypał, ech, chciałam dobrze, ale widać, że na forum literackim (!) nie ma ludzi czytających, kochających literaturę. Tylko własne teksty.
W ogóle to Wspólne Czytanie to jakiś niewypał, ech, chciałam dobrze, ale widać, że na forum literackim (!) nie ma ludzi czytających, kochających literaturę. Tylko własne teksty.
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Raz w roku w Skiroławkach
Ja czytam, Patko jak mam czas, mógłby podyskutować nawet z tego co 6 lat temu albo więcej czytałem nieraz to szczegóły jak były dla mnie ciekawe. Jak chcesz to możemy podyskutować, może się nauczę, bo ze mnie to milczący człowiek.
Dodano -- 12 lut 2016, 11:25 --
Ja czytam, Patko jak mam czas, mógłby podyskutować nawet z tego co 6 lat temu albo więcej czytałem nieraz to szczegóły jak były dla mnie ciekawe. Jak chcesz to możemy podyskutować, może się nauczę, bo ze mnie to milczący człowiek.
Dodano -- 12 lut 2016, 11:25 --
Ja czytam, Patko jak mam czas, mógłby podyskutować nawet z tego co 6 lat temu albo więcej czytałem nieraz to szczegóły jak były dla mnie ciekawe. Jak chcesz to możemy podyskutować, może się nauczę, bo ze mnie to milczący człowiek.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/