Wiosna

Pojedynki indywidualne i grupowe
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Wiosna

#11 Post autor: pallas » 03 maja 2016, 20:30

Teraz symbole i postacie w opowiadaniu, bo są ważne i tak mamy bohatera narratora czyli Józka jego Ojca, Bianki, Rudolfa. A teraz symbol wiosny, która jak wyżej pokrótce już została objaśniona. A teraz markownik Rudolfa. Jak wiadomo książka oznacza wiedzę, która może być różnie wykorzystana. Tu bohater poznaję wręcz samego siebie. Oczywiście Rudolf nie wierzy naszemu bohaterowi. Choć razem przeżywają wiele to jednak Józef widzi w markowniku księgę dzięki, której może więcej. Poznaję również poznaję siebie, swoje ego. Biankę nieznajomą, w której zakochuje się narrator lecz niestety nie może z nią porozmawiać, bo zawsze przebywa w towarzystwie guwernerki. Poprzez to wzbudza większą tajemnice i rozbudza wyobraźnie. Tak też się dzieje. Bohater dopatruje się w niej... kogo to już sobie doczytacie. To z kolei przypomina mi ogród Edeński i zakazany owoc, bo on rozbudził ludzką ciekawość, tak jak Bianka, Józefa. Nie zapominajmy też o Ojcu. To dla narratora bohatera przewodnik. Też według mnie jest od niego zależny. On pokazuje mu świat, tu mamy spacer ojca i syna do cukierni, którzy oglądają gwiazdy. One są z kolei długowieczne, pokazują całą historie nas i wiosen, które są interesujące, a ta konkretna wyjątkowa.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Wiosna

#12 Post autor: Alicja Jonasz » 05 maja 2016, 20:28

Opowiadanie zaczęło mnie irytować w momencie, gdy zaczęłam czytać o ojcu bohatera. Rozumiem, że jest to swego rodzaju mentor, ktoś, kto wprowadza malca w świat, jest wzorem do naśladowania, ale postać ta zniechęciła mnie do czytania. Nie wiem jeszcze, co nastawiło mnie tak negatywnie do tego Żyda. Ech, popatrzę chwilę w gwiazdy, by po całym dniu harówki "wszystkie rzeczy wróciły na miejsce". Ogrom nieba nade mną...
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Wiosna

#13 Post autor: pallas » 06 maja 2016, 21:32

Ojciec jest ważny dla Józefa to on pokazał mu świat, jest jakby jego stworzycielem i będzie z nim do końca swego życia. Czy jest wzorem, może, ale dla mnie zagadkowa postać, bo się w wielu opowiadaniach pojawia, ale rzadko mówi, ale dlaczego? Może to czyny mają pokazać synowi jak żyć. On w tej wiośnie pokazuję młodym jak żyć, przecież już wiele wiosen przeżył.

:)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Wiosna

#14 Post autor: Alicja Jonasz » 08 maja 2016, 19:37

Tchnienie wiosny, tchnienie dziecięcej beztroski pięknie opisane w części III. Miałeś klaser ze znaczkami, ja tak:) Zastanawiam się, gdzie on teraz leży, pewnie gdzieś w rodzinnym domu, zakurzony, a w nim stare pożółkłe znaczki. Opowiadanie budzi we mnie wspomnienia, a w Tobie, Piotrze?
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Wiosna

#15 Post autor: pallas » 10 maja 2016, 10:37

Tak, beztroska, ale czy wzbudza wspomnienia. Też lecz nieco inne, a konkretniej ciekawości i odkrywania tajemnic, co jest za tym drzewem, czy dalej itd. Ja klasera akurat nie miałem. A we mnie największe wspomnienia budzi ojciec, bohatera i czy znalazłem człowieka, który pokazałby mi świat tak jak on.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Wiosna

#16 Post autor: Alicja Jonasz » 14 maja 2016, 20:17

I jest w tej opowieści smutek przemijania, niemożność odzyskania dzieciństwa. Jakoś tak spontanicznie łączę Schulza z Proustem:)

Dodano -- 15 cze 2016, 21:17 --

Piotrze, hej, pobudka! Wiosna przemija równie szybko jak przeminęło życie Schulza! Co on by napisał, gdyby nie ten Niemiec z "wypranym mózgiem", który go zastrzelił? Nie wiedział kogo zabija...
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Wiosna

#17 Post autor: pallas » 06 lis 2016, 14:15

Oj, dziś dopiero tu zaglądam. A tu każą mi się obudzić, porażka, jak mogłem Schulza tak potraktować. Teraz czytam Proces, a nawet skończyłem. Schulz przetłumaczył owe dzieło, ale to pewnie wiesz. Przepraszam, że tak długo zwlekałem i tu nie zaglądałem.

:rosa:
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

ODPOWIEDZ

Wróć do „POJEDYNKI”