jeden dom budują
na wodzie.
Dopóki nie podniosą przeciw sobie buntu
w Narodzie.
Wtedy spotka ich sprawiedliwa kara
od Polski.
Na zawsze skończy się ten zgubny czas
warcholski.
I odejdą wreszcie na śmietnik historii
zhańbieni.
Dojrzą to naiwni. Z swoich mrzonek
zbudzeni...
