moją bolączką jesteś ty
nie znasz co znaczy słowo my
bez przerwy ja ja śpiewka łże
powtarzasz z uporem ja to chce
nie pytasz nigdy jak ty się czujesz
jakie potrzeby ty masz teraz
kiedy od siebie mówić zaczynam
słyszę starą ja ja śpiewkę
przy której wodę w usta nabieram
nie dziw się zatem że moją bolączką jesteś ty
nie mając pojęcia co znaczy my
a przecież wciąż u mnie przesiadujesz
karmisz się poisz też nocujesz
więc jakim prawem wytłumacz mi
wciąż wyśpiewujesz ja ja
choć to jesteś ty
TYczka
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: TYczka
Niezłe jaja, można powiedzieć, chociaż tekst
ma swoją poważną wagę, może nawet cięższą
niż jajo Kolumba, w sensie aby i egocentryzm
można postawić na głowie...
byłaby nawet "jadaczka"...
ma swoją poważną wagę, może nawet cięższą
niż jajo Kolumba, w sensie aby i egocentryzm
można postawić na głowie...
może w tym układzie, lepszym tytułemPodróżniczka pisze:a przecież wciąż u mnie przesiadujesz
karmisz się poisz też nocujesz
byłaby nawet "jadaczka"...

-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: TYczka
temat stary jak świat, wiemAlek Osiński pisze: Niezłe jaja, można powiedzieć, chociaż tekst
ma swoją poważną wagę, może nawet cięższą
niż jajo Kolumba,

to nie to samo, co przekręcanie kota ogonemAlek Osiński pisze: w sensie aby i egocentryzm
można postawić na głowie...

może w tym układzie, lepszym tytułem byłaby nawet "jadaczka"...Alek Osiński pisze:Podróżniczka pisze:
a przecież wciąż u mnie przesiadujesz karmisz się poisz też nocujesz

Pozdrawiam
