Blondyna i lustro

[Dante]

Stoi przed lustrem piękna blondyna,
wygina się namiętnie,
a w główce myśl kiełkować zaczyna:
Czy z tyłu równie pięknie?

Skacze do przodu, jeden ruch ręki,
już lustro odwrócone,
i nagle staje z wyrazem męki,
jakby rażona gromem

Nie – krzyczy - żarty jakieś są głupie
i przeraźliwe kpiny!
To niemożliwe, na całej dupie
same mam pajęczyny!!

Wniosek : gdy w lustra odwrotnej stronie
sprawdzasz tyłu odbicie,
bacz, by z pajęczyn co dzień czyszczone
bywało należycie.

[Miladora]

Aż mam ochotę sama napisać wierszyk o przysłowiowej głupiej blondynce.

Dantezjuszku - a może byś tak spacje przed znakami pousuwał przy okazji?
A po myślniku dodał?

Dobrego
Idę się przefarbować.

[Dante]

a może byś tak spacje przed znakami pousuwał przy okazji?
A po myślniku dodał?

''

Jestem przywiazany do swojej "twórczości, nic nie dodaje, ani nie ujmuję

[skaranie boskie]

Ach te blondynki!
Nawet za lustrem chcą być najmądrzejsze.