Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Aldona Latosik

Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

#1 Post autor: Aldona Latosik » 11 lut 2012, 12:05

Miotły skrzypią na Wiedźminie,
ścięte mrozem dość siarczystym,
chłód wykrzywił wiedźmom miny,
drżą na miotłach z lodem śliskim.

Wiatr czupryny im poczochrał,
mgły uniosły się znad bagien
mróz ściął w lód bagienny opar,
w gęstym śniegu loty pławią.

Wszystkie w przydymionych goglach
Sople z włosów wnet postawią,
gdyby słońce nagle błysło
wiedźmom służą, jako żagiel.

Znają zimo-śnieżne loty,
wnet przemarzło im już wszystko,
wyglądają niczym sroki
spadały z mioteł w lodowisko.

W śniegu czarne kapelusze,
wokół lodu rosną krzaki,
dobrze się przypatrzeć trzeba,
które wiedźmy, które ptaki.


Aldona Latosik
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 21:55 przez Aldona Latosik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

#2 Post autor: Miladora » 13 lut 2012, 2:35

Zabawny wiersz i z temperamentem. :)

Jedno małe potknięcie tylko:
- spadały z mioteł w lodowisko. - masz tu 9 zgłosek, a nie 8, jak powinno być.
Wystarczy zmienić na:
- spadły z mioteł w lodowisko. - i jest 8. ;)

Aha:
- w gęstym śniegu w locie pławią. - powinno być "pławią się", ale nie da się tego wpasować, więc sugeruję inaczej:
- w gęstym śniegu loty pławią.

Dobrego, Aldonko. :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Aldona Latosik

Re: Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

#3 Post autor: Aldona Latosik » 13 lut 2012, 21:59

Piękne dzięki Miladoro :) poprawione :rosa: :rosa: :rosa: :rosa:

SamoZuo

Re: Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

#4 Post autor: SamoZuo » 14 lut 2012, 0:30

z nauką jazdy na snowboardzie mi się skojarzyło ;)
parę lat temu wyglądałam jak śnieżna wiedźma, co pięć sekund lądując w śniegu

Pozdrawiam :rosa: :)

Aldona Latosik

Re: Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

#5 Post autor: Aldona Latosik » 14 lut 2012, 10:36

SamoZuo - piękne dzięki za komentarz :rosa: :rosa: :rosa:


http://wgrywacz.pl/images/363framed_photo.181436401.jpg

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

#6 Post autor: e_14scie » 15 lut 2012, 11:11

coraz lepiej wychodzi Ci rytm :)


Popracuj jeszcze Aldonko, nad urozmaiceniem słów, by się nie powtarzały i gdzie to tylko możliwe, redukuj zaimki, jako wypełniacze.

:kwiat:
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Aldona Latosik

Re: Przemarznięte wiedźmy - z cyklu o wiedźmach

#7 Post autor: Aldona Latosik » 16 lut 2012, 19:29

Już nic więcej, bez podpowiedzi zmienić nie potrafię :( :myśli:

poproszę o podpowiedź :) a za odwiedzinki dziękuję :rosa: :kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”