Tandeta

[MarkTom]

Tandeta

kto tandetę sobie kupi ten jest chory albo głupi
ciągle zatem jest w potrzebie parę groszy znów wygrzebie
po raz który coś zakupi bo jest ciągle bardzo głupi
dzisiaj kupił jutro nie ma i znów trzeba i znów trzeba

co tam jutro znów coś kupi bo jest nadal nadal głupi
portfel wiecznie w stanie suszy ale głupca to nie wzruszy
przecież tanie to to było a że zaraz się spieprzyło
co tam jutro znów coś kupi bo chronicznie nadal głupi

to nie ważne by służyło ważne aby tanie było
dla głupola to podnieta to badziewo ta tandeta
i ostatni grosik wyda no bo głupiec taki bywa
że gdy tanio to kupuje a że kasę znów marnuje

ech tam przecież tanie było
co tam że się spierdoliło

tandeta jest najlepszą drylownicą portfela
słowo głupiec użyłem ze względu na rym raczej miałem na myśli naiwność klientów

[jacek placek]

Mój dziadek, choć nędzarzem nie był, zwykł był mawiać, że jest za biedny, żeby sobie kupować tanie buty. Chyba miał rację.

[MarkTom]

Mój dziadek, choć nędzarzem nie był, zwykł był mawiać, że jest za biedny, żeby sobie kupować tanie buty. Chyba miał rację.

Miał rację Jacku Placku w zupełności.Kupowanie przedmiotów niskiej jakości jest napędem błędnego koła.Takie swoiste sadomaso portfelowe

pozdrawiam serdecznie

http://www.osme-pietro.pl/radosna-tworc ... t3304.html
http://www.osme-pietro.pl/radosna-tworc ... t3397.html