ten miał chyba najwięcej fanów ;) Ach ten Gerda ;)

[Fałszerz komunikatów]

Ano, będę w Twej obecności używał eufemizmów, np. "normalny inaczej", bo raczej nie przymilny, ale nie z tej bajki, "Muminek".

[lczerwosz]

Bardzo proszę o spokój. ta dyskusja literacka jest w istocie o Was samych. Czy wystarczy prośba? Jednak zakoloruję, żeby było widać.

[skaranie boskie]

Prawdopodobnie nie wszyscy jeszcze mieli okazję przeczytać, więc podsyłam linka:
http://www.osme-pietro.pl/viewtopic.php ... 50#p161950
I obiecuję, że cierpliwość administracji wkrótce się wyczerpie.

[alchemik]

Pewnie nie pamiętasz, Barteczku, że próbowałeś wciągnąć i mnie do swojej grupy kontestatorów, próbujących rozwalić dobrze działający system, pod dowództwem Harnasia, czyli Ciebie.
Każdy członek grupy miał mieć swoje zawołanie. Twoim było, że tańczysz Goryl dance.
Ktoś tam nosił syrop klonowy na grzbiecie, takie nawiazanie do klonowania. Czy to był Rubaszny?
Wydawało Ci się, że jestem niezwiązany z administracją. Faktycznie nie byłem.
Byłem niezależny.
Zawsze jestem niezależny w sensie podejmowanych przez siebie decyzji.
W pewnym sensie jestem nonkonformistą.
Ale również i przede wszystkim jestem lojalistą.

Oczywiście, miałem w dupie twoją propozycję. Spowodowała tylko wzmożoną walkę przeciwko Tobie.

Nie dziw się więc mojemu powitaniu.

Było złe, chamskie i nieodpowiedzialne.
Ale jakoś nie mam w sobie za dużo skruchy.
Mam ogromne pretensje do siebie, że zareagowałem tak emocjonalnie.
A już wydawało mi się, że potrafię brać emocje w garść,.

[skaranie boskie]

A już wydawało mi się, że potrafię brać emocje w garść,

Niech Ci się może powydaje nieco bardziej namacalnie, Jurku.

[alchemik]

Robercie, nie wiem czy jesteś w stanie to zrozumieć.
Może zrozumieć tak. Ale odczuć?

Przepraszam.

[Mchuszmer]

Z góry przepraszam Adminów za dołożenie moich trzech groszy, i to w sprawach z innego portalu, ale czasem człowiek widzi takie świństwa, że po prostu czuje, że musi... Zresztą, już się rozlało. W razie wątpliwości co do celu wizyty tego pana w tutejszym przybytku https://www.facebook.com/ForumOsmePietro/?fref=ts
I obiecuję, że nie napiszę w sprawie nic ponad to.

Bartku, przede wszystkim mój post nie znaczy, że uzupełniam "ekipę" i uaktywniam się, bo jak wiesz gdzie indziej się udzielam.
Ale w tym momencie bezczelnością przeszedłeś samego siebie. Sprytnie - obrócić kwestię klonów w żart.
Tu zaznaczę, że owszem, doceniam Twoją smykałkę parodystyczną i sprawność - nieraz mnie naprawdę rozbawiłeś, mało tego, taki "Rozczarowany" jest dla mnie świetną parodią części współczesnej poezji.
Tylko że, jakby na to nie patrzeć, w praktyce prowokacje klonów (i Twoja walka z funkcyjnymi, datująca się od otrzymania przez Ciebie nieprzychylnej recenzji) były sabotażem systemu.

Bo trzeba pamiętać, że na Wrzeszczach wiersze były selekcjonowane i oczekiwały w specjalnym panelu, podobnie jak to jest na kolejnym portalu, który szturmowały Twoje klony.
Innymi słowy zabierałeś czas funkcyjnych, którzy zmuszeni byli zajmować się (często nie tak oczywistymi) wierszykami klonów doświadczonego poety, zamiast pracami tych rzekomo przez Ciebie umiłowanych i wspieranych "młodych twórców", co upośledzało działanie portali.
Tymczasem dla każdego, kto chce po prostu bawić się, oczywistym miejscem na podobne żarty jest forum (a nawet istniejące na obu portalach specjalne wątki), czy, tak jak sam piszesz:

we właściwym miejscu - Radosna twórczość.

A przecież część klonów zwyczajnie stanowiła karykaturę postaci funkcyjnych, czyż nie (tymi klonami jak widzę nie pochwaliłeś się na blogu, a chętnie przeczytałbym np. "Taśmowy przypadek dzwońca"). Złośliwe prowokacje i obserwowanie zza węgła, czy ktoś nie pochwali gniota to objaw obsesji i narcyzmu.
I dlatego tylko - pozdrawiam. Ale bez żadnych scen fałszywego pojednania w oparach kłamstwa i obłudy. To wszystko - bo nie mogę patrzeć, do czego używasz słów prof. Kotarbińskiego.

Simon Alexander

[skaranie boskie]

Z góry przepraszam Adminów za dołożenie moich trzech groszy (...)
I obiecuję, że nie napiszę w sprawie nic ponad to.

Ponieważ dotąd masz czyste konto, a dodatkowo przeprosiłeś i obiecałeś, postanowiłem przyjąć przeprosiny i uchwycić się obietnicy z wiarą, że potrafisz jej dotrzymać.
Nie oznacza to, że zawsze i każdemu będziemy odpuszczali. Nie oznacza też, że masz specjalne względy. Zwyczajnie administracja ma dobry humor. Jeszcze.