Tautogram nieprecyzyjny

[alchemik]

Pod kapturem, ciemny blond.
Oddaje skażenie mojej duszy ciemnością.
Niejednokrotnie trzeba sięgnąć w piekielne czeluście dla zdobycia wiedzy o żywiołach.
Zapewniam jednak, że bez żadnych podpisów i umów z małym druczkiem.

Pamiętasz może Twardowskiego?
To były czasy.
Ten numer z lustrem w celu wywołania ducha Barbary.
Srebro dla podlania tego zwierciadła było stworzone w mojej pracowni, którą miałem na dworze Zygmunta Augusta.
Nie możesz nie pamiętać, bo przecież to inkantacja Twojego pomysłu zamieniała żywe srebro w echo odeszłych w zaświaty.

[Lucile]

echem odeszłej w zaświaty
jeszcze drgało żywe srebro
zwierciadła alchemika a już niecierpliwość
dworu ogłaszała intronizacja potrzebna
od zaraz Basię niech zastąpi Kasia

dziś tylko w opustoszałej pracowni
rykoszetuje wiedźmi chichot no coś ty
ze szwagierką nie przedłużysz dynastii

alchemiku, tak to wyglądało z mojej perspektywy

[witka]

https://www.youtube.com/watch?v=z3-OaNevkfg

[Lucile]

I woke up this morning. Lucille was not in sight
Lucille, please come back where you belong
Lucille, baby, satisfly my heard
Lucille, I playd love with you...


Bardzo Ci dziękuję za „Lucille” wyśpiewaną końcem lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku
niesamowitym głosem Little Richard`a.

Urządziłeś mi przemiły ranek. Resztę dnia także.
Z uśmiechem