Przepis na gniota ciąg dalszy

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

Przepis na gniota ciąg dalszy

#1 Post autor: Nilmo » 07 gru 2011, 11:34

Biorę własne myśli,(nic z niech nie odsiewam)
niech się biel ze śmieciem na stolnicy brata.
Później kilka jajec, zagniatam w tych plewach
leję dużo wody, charczę, pluję, smarkam.

Dodaję Rembrandta obrazek z gazety,
dwie łyżeczki Kafki sproszkowanej z dzieła,
siedem kilo cukru, cztery garści mięty.
Na pysznego gniota nic więcej nie trzeba.

:vino:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#2 Post autor: Miladora » 07 gru 2011, 12:54

zapomniałeś jeszcze dodać farszu łyżkę
z duszy serc nieszczęsnych i anielskich włosów
a wtedy już możesz tym swoim pomysłem
każdemu gniotowi dotrzymywać kroku

i niedopieczony powinien pozostać
żeby zęby łatwiej wpadały w zakalec
jak widać powyżej – recepta jest prosta
talentu do tego nie trzeba mieć wcale


:bravo:

PS. Tego rodzynka (,) możesz usunąć - "Biorę własne myśli(,)(nic z niech nie odsiewam - "nich")". ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Przepis na loentrat bgniota ciąg dalszy

#3 Post autor: Dante » 07 gru 2011, 14:02

Jeszcze kozie bobki i koncentrat błotny,
gniot już jest gotowy i...
odruch wymiotny :( :be:
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Nilmo

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#4 Post autor: Nilmo » 07 gru 2011, 14:52

a to jeszcze nie koniec trzeba to udeptać
zamiast w blaszkę w limeryk lub sonet
i już można spokojnie tym nakarmić adepta
co poezji czuł głód na web-stronie

a gdy adept już podje i o przepis poprosi
wtedy lepiej go jednak oszukać
bo poetów jest wielu (powiem nawet że dosyć)
co by chcieli mieć laur garkotłuka
Ostatnio zmieniony 07 gru 2011, 15:06 przez Nilmo, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#5 Post autor: Miladora » 07 gru 2011, 14:58

web-strona - w łeb strona
poezja skończona
zostają odruchy
jak myszy przy miotle
i natrętne muchy
lecz zwykle wy - miotne.


:crach:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Nilmo

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#6 Post autor: Nilmo » 07 gru 2011, 15:00

Przyznaję Wam obojgu trofeum Gniotospeca/ :beer:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#7 Post autor: Miladora » 07 gru 2011, 15:45

No to zdrowie gniotologów. :beer:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#8 Post autor: Dante » 07 gru 2011, 16:15

Gniotospece, gniotologi,
żaden tytuł dla mnie jest to,
lecz mam gęby wyraz błogi,
gdy mi mówią GNIOTMAESTRO :tan:
:beer: :beer: :beer: :beer:
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#9 Post autor: Miladora » 07 gru 2011, 17:40

w takim razie - Gniotmistrzyni
tytuł biorę bez ociągań
taka diva gniotologii
od początku aż do końca

:tan:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Przepis na gniota ciąg dalszy

#10 Post autor: Dante » 07 gru 2011, 19:59

Więc by wyższych nabrać lotów,
stwórzmy Polską Partię Gniotów
(hm, to wcale nie brzmi źle,
nowa siła - PPG
) :vino: :vino: :vino: :bravo:
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”