Nie było ogniska wśród nocy,
ni długich Polaków rozmowy,
nie czułam uścisku twej ręki,
nie znałeś tajemnic alkowy.
Nie było zapewnień żarliwych,
że z tobą mi będzie najlepiej,
nie byłeś mi świadkiem uniesień,
cudownym na zło świata lekiem.
Nie było przygody, co bywa
nie często, lecz zdarzyć się może,
i jak tu cię rozgryź kochanie,
gdyś twardy, co najmniej jak orzech.
Potrzebny dziadek od zaraz
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Potrzebny dziadek od zaraz
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 17:43 przez Malwina, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 26 lis 2011, 21:11
Re: Potrzebuję dziadka
w pierwszym momencie - po tytule - liczyłam na parodię "I need a hero" ^^
na razie nie jestem przekonana do niczego poza 1. strofą
jest - ale brakuje uśmieszku - jeśli to tylko parodia, polotu - jeśli to zwykły utwór
"i jak tu cię rozgryź(ć) gdyś orzech" - literówka, zresztą to zdanie trochę niefortunne, choć rozumiem cel pointy
pozdrawiam
na razie nie jestem przekonana do niczego poza 1. strofą
jest - ale brakuje uśmieszku - jeśli to tylko parodia, polotu - jeśli to zwykły utwór
"i jak tu cię rozgryź(ć) gdyś orzech" - literówka, zresztą to zdanie trochę niefortunne, choć rozumiem cel pointy

pozdrawiam