Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#1 Post autor: alchemik » 15 lis 2014, 5:30

Na górze róże

Kochajmy kwiaty (przykładowo róże),
one są pięknem tej ziemi.
I ptaki kochajmy.
Te cudem niebiańskiej przestrzeni.

I jeszcze jeden
najważniejszy miłości kęs,
ten, który przychodzi nam
z takim trudem.

Kochajmy się!

(...?)

Jak to kto?
Ja z tobą, ty ze mną, oni z nimi.
Bo to jedyny życia sens,
wszak, do tego jesteśmy stworzeni,
podobno.

Na dole fiołki

Zatonąłem w fiołkowej powodzi
twojego spojrzenia,
w oczach jak dwie studnie głębokie.
Ich hipnotyczny blask mnie zwodzi
na manowce światła i cienia.

Czym prędzej opuszczam powieki,
a tam pod nimi, niczym na ekranie
w nierealnej przestrzeni zmysłów,
kuszących obrazów taniec,
uwolniony z wędzidła
racjonalnego umysłu.

Nasze ciała
w uścisku namiętnym
splecione,
na styku ust iskra,
z iskry wybucha płomień.

Niewielkie piersi gorące
biorę w swoje dłonie.
Do, wciąż nowych tajemnic
dostępu udzielasz...

Stop klatka!

Nie powinienem...
Otwieram oczy
i otrząsam się z myśli
o żonie przyjaciela.

A my się kochajmy, jak dwa aniołki

Aniele, drogi mój,
ty sobie tam stój.
Rano, we dnie,
ale w nocy wezwę diabła do pomocy,
a z jego pomocą małą
ściągnę ciebie z piedestału.
Będzie słychać wielkie łłuup
i upadniesz u mych stóp.

Bój się Boga zła dziewczyno,
w blasku swojej aureoli,
stoisz tam z wyniosłą miną,
taka obojętność boli.
Czasem zerkniesz spod kapturka,
by spojrzeniem znowu zwodzić
i obrastasz dalej w piórka.

A czas ciurka, ciurka, ciurka,
czas, kosmiczny szczęścia złodziej.


Jeszcze cię za pióra chwycę,
z fatałaszków cię oskubię,
jeszcze zajrzę pod spódnicę,
zatańczymy, tak jak lubię.

Robisz minki, mój aniele?
Nosek w górę? Nie inaczej.
A ja tobie łóżko ścielę,
odtańczmy piekielną czaczę.


J.E.S.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2015, 18:10 przez alchemik, łącznie zmieniany 2 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#2 Post autor: skaranie boskie » 17 lis 2014, 21:00

Dobre to jest.
Lekkie, frywolne, właściwie na pograniczu radosnej twórczości. Taki radosny erotyk, rzekłbym.
Ja bym go na twoim miejscu w rymowanych wkleił, tam publika szersza, a zapewne niejednego zadowoli taka forma.
:vino: :vino: :vino:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#3 Post autor: alchemik » 20 lis 2014, 22:26

Ja to wiem, skaranie ty boskie.

Mam mnóstwo takich z pogranicza.
Sam nie wiem, gdzie je wetknąć.
Chyba, żeby mi jakaś postać w bieli i tęczy, powiedziała....

-Jerzy, to poezja.

A przecież ja sam sobie żartuję ze swojej poezji.

Wiem, że potrafię pisać.
Może tak, układać wiersze swobodnie.

Ale głupi nie jestem.

Wiem, mam kilka olśnień, które można nazwać poezją.

Dlatego, mogę sobie swobodnie lawirować tu z wami.

Dodano -- 20 lis 2014, 23:32 --
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Stella

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#4 Post autor: Stella » 06 maja 2017, 0:29

Ha! Trzecia odsłona najbardziej.
Zgadzam się z Robertem, że w rymowanych byłoby wierszowi bardziej na miejscu.

Lekko się czyta i pięknie się zmienia temperatura na coraz wyższą.
Opłacało się przyjść przywiedzioną lansem szanownego Autora w okienku :jez:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#5 Post autor: alchemik » 06 maja 2017, 1:10

Ha ha!
Opłacało się lansować.
Byłem ciekaw jak przeczyta się mój wiersz wstawiony w roku 2014.

Nie żeby tak mi się zmieniały style. Styl mam chyba jeden, jak zauważyło kilka osób, właściwy tylko dla mnie.
To chyba raczej komplement, bo oznacza, że nie jestem naśladowcą.
Pomimo prób pisania w najróżniejszych formach.
Takie próby ułatwiają sprawne manipulowanie słowem.

Cieszę się Stella, że wyciągnęłaś ten tryptyk z zakamarków.

Tu tematyka napędzana była emocjami radosnymi, ciepłymi.
Stąd umieszczenie w radosnej twórczości.
Dziękuję

Jerzy :rosa: Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Halmar

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#6 Post autor: Halmar » 06 maja 2017, 6:18

No i żeś się wylansował, waść. Zaiste, to odtrutka na toksyczne przewłaszczenie, a może nawet i na awatara.
Lekko, bez komplikacji, bez tuzina żon tudzież haremek, i frywolnie. Tak to powinno wyglądać. Pożyję chwilę Twoją wizją, Alchemiku, nim dopadnie mnie rzeczywistość. No, ale to za półtora promila w dół :)

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#7 Post autor: witka » 06 maja 2017, 8:04

Jerzy ja nieskromnie.
Tworzyłem okazjonalne rymowanki do samoodśpiewania na zakrapianych imprezach,
a mó̉j brak słuchu był atutem samym w sobie.
Nie wstydźmy się. Taka twórczość ma szansę dotarcia do ludzi, a cóż jest złego w bzykaniu,
wszak po ostatniej pszczole nas los ma być przesądzony.
Mój szkolny kolego autor sześciu córek nosił wyantycypowaną ksywkę Pszczoła.
Nasza muzyka ludowa nie miała by racji bytu bez miłości.
Hej przeleciał ptaszek.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#8 Post autor: Leon Gutner » 06 maja 2017, 12:52

Nie mam pojęcia dlaczego ale przy czytaniu jak nic brzmiała mi Zemsta Fredry :)

Z ukłonami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Na guże ruże (tryptyk kwiatowo angelologiczny)

#9 Post autor: alchemik » 06 maja 2017, 14:49

Leon Gutner pisze:Nie mam pojęcia dlaczego ale przy czytaniu jak nic brzmiała mi Zemsta Fredry :)

Z ukłonami L.G.
Ha ha!
Leo, jaka Zemsta? Niemożliwe.
Leo, mści się twoje oczytanie w rymowańcach. Rymy, rytmy, charaktery.
Skojarzenia.

Hej Gerwazy daj gwintówkę,
niechaj strącę tę makówkę.
Jeśli nie chcesz mojej zguby,
krokodyla daj mi luby.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl


ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”