Popołudnie Fauna (Jewgienij Piurnonsensowicz)

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Popołudnie Fauna (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#1 Post autor: misza » 22 cze 2015, 20:44

Nie ma śladu po deszczu, bo na górze jasno
buzuje mocny ogień lipcowego pieca.
Jewgienij wziął kawałek lasu dziś na własność
i na łąki dywanie w zieloność odleciał.

Dzielna Lola zasnęła znużona południem,
Erato poziewując szeptała Leśmiana,
Pegaz padł przy strumieniu. Było więc tak cudnie,
jak może wyczarować słoneczna polana.

Znalazła się i flaszka, usiadł z nią przy drzewie,
a gdy popił spragniony, zapachniały kwiaty.
Wszystko się roztańczyło i sam nie był pewien,
czy kopnęła go wódka, czy figlarny Satyr.

Jeszcze trochę pociągnął i wtedy zasłona
ze złocistych promieni lekko się podniosła.
Wyszły nimfy dorodne - pomyśl trochę o nas
zanim wszystko wychlejesz. Nie rób z siebie osła.

Jewgienij oszacował leśne feministki.
Wyglądały niezgorzej. Spojrzał na nie bystrzej
- z wami, moje panienki, podzielę się wszystkim,
albowiem mam w zapasie samogon w kanistrze.

Fauna nigdzie nie było. Na odwyku biedak.
Wątroba wprawdzie boska, ale jedna przecież.
Tak więc, Jewgienijowi trafiła się scheda:
poważne stanowisko w olimpijskim świecie.

I odtąd, niespodzianie zamilkły ruczaje;
nie ma w gajach i w borach panien długowłosych.
Wszystkie poszły do niego. Coś mi się wydaje,
że w kuchni piją bimber, paląc papierosy.

O boski Jewgieniju! O nimfy upadłe!
Cieszcie się okowitą i radujcie chwilą.
Lecz gdy się Żenia znudzi napitkiem i jadłem,
musi do greckich mitów dopisać epilog.
Ostatnio zmieniony 23 cze 2015, 5:21 przez misza, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Popołudnie Fauna (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#2 Post autor: coobus » 22 cze 2015, 23:07

Już mi brakowało trochę Żeni. To coś z kanistra potrafię sobie wyobrazić, ma kolor brudnego mleka. Skąd ja to znam... No i proszę, co to się porobiło - boski Jewgienij i nimfy upadłe. Przeholowały, biedaczki.
Dzięki Ci, Misza, za te porcję humoru ;)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Popołudnie Fauna (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#3 Post autor: misza » 23 cze 2015, 5:20

Jeżeli dobra zabawa przy kanistrze nektaru,
to tylko w towarzystwie upadłych nimf :) :vino: :vino: :vino:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Popołudnie Fauna (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#4 Post autor: skaranie boskie » 07 lip 2015, 21:17

A dobra!
I zabawa i zawartość kanistra.
Pozwolisz, że i ja się na łyczek skuszę?
:vino: :vino: :vino:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Popołudnie Fauna (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#5 Post autor: misza » 08 lip 2015, 8:58

Nawet na więcej niż łyczek :vino: :vino: :vino:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”