"Śmierdzący Grześ"

[elvenoor]

Idzie Grześ przez wieś,śmierdzi jak nieszczęście,
Nawet już dziewczyna grozi mu odejściem!
Biegnie Grześ przez wieś, smród go już dogania.
Uciec chce, lecz wody użyć strasznie wzbrania.
Jedzie Grześ przez wieś w nowym BMW,
A od jego smrodu gapiom brakło tchu.
Ciągnie Grześ przez wieś ciężkie pudło z drewna.
Wieść, że jest to prysznic nie jest jeszcze pewna.
Idzie Grześ przez wieś, śmierdzi jeszcze więcej.
Oto błotny prysznic trafił w jego ręce...
Zmyka Grześ przez wieś, ludzie mieli dość
I postanowili dać Grzesiowi w kość!
Plynie Grzesio stawem, zdążył jeszcze wskoczyć
Nim strażacy wściekli chcieli go zamoczyć
Wraca Grześ przez wieś, mokry, zawstydzony,
Przykrego zapachu został pozbawiony.
Idzie Grześ przez wieś, worek łajna niesie
Ale odór już niewielki ciągnie się za Grzesiem.