z dorosłymi można albo się napić albo się kochać a ja...

[Podróżniczka]

wessana zostałam
w wir mieszany

prowadź się porządnie
albo harcuj z nami

szarpana w dwie strony
do góry do dołu

nie miałam zbyt czasu
by zasiąść do stołu

i przy nim spokojnie
chlebem delektować...


dziś z lekką zadyszką
rano obudzona

skąd się ona wzięła
podczas snu zachodzę

rozbijam kokony myśli
rzymsko-greckich


oj życie oj życie
figle dziennie płatasz

naśmiewasz się ze mnie
gdyż ci z tym do twarzy

dzisiaj postanawiam
od dziecka tak marzę

skumplować się z
tobą

[Leon Gutner]

Zapis całkiem ciekawy .
Spowodował że przetrwałem do końca .
Niestety nic poruszającego w treści nie odkryłem .
Tym niemniej z dużą ciekawością .

Z ukłonami L.G.

[skaranie boskie]

Właściwie, to można, przy dokładniejszym wczytaniu się w treść, coś w wierszu znaleźć.
Na pewno trudno odmówić Autorce poczucia humoru. Wiersz jest wesoły, trochę przewrotny i przyznam, że widziałbym go w RADOSNEJ TWÓRCZOŚCI.

[Podróżniczka]

Leonie, dziękuję za uwagę i komentarz.
Z najlepszymi pozdrowieniami

Skaranie, ja także myślałam o zamieszczeniu tego wiersza w RADOSNEJ TWÓRCZOŚCI, a więc nie mam nic przeciwko temu