Mini dramat świątecznego niespełnienia

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Mini dramat świątecznego niespełnienia

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 21 gru 2015, 14:35

Spotkanie klubu anonimowych alkoholików. Krzesła ustawione w krąg, wśród siedzących klubowiczów renifer, ze zwieszoną głowa mruczy:

- Jestem Rudolf, alkoholik nie będę długo tu pier...
znaczy pierniczka bym zjadł, bo wredny ten świat. -


Milknie, rozlegają się entuzjastyczne oklaski.
Nagle z impetem otwierają się drzwi, do sali wpada spocony grubas z resztkami pierniczków na długiej, siwej brodzie.
Wymachując potężnym pastorałem wrzeszczy:

- Ty chamie, znowu przechlałeś sanie!!! -

Pełna konsternacja, Rudolf ucieka przeciwległymi drzwiami do toalety. Zamyka je i zza sedesu wyciąga flaszkę.
Odkręca i pije łapczywie, wycierając usta po spożyciu, chrypi:

- Gul, gul, gul. Szlag by trafił
ten egzystencjalny ból -


Pada pyskiem w otwarty sedes, słychać szum spuszczanej wody.

KONIEC

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Mini dramat świątecznego niespełnienia

#2 Post autor: Gorgiasz » 21 gru 2015, 15:32

No tak, świątecznie się zrobiło.
(Prawie) sympatyczny ten renifer. Obrazek
Tutaj napisałbym:
Nagle z impetem otwierają się drzwi,
Drzwi otwierają się z impetem,

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”