Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Kwiecień wściekle pączkował i krzewy rozkrzewiał,
pies sąsiadów zostawiał wszędzie kłębki sierści,
gdy Jewgienij się budził i głęboko ziewał,
kiedy nad czujnym uchem banknot zaszeleścił.
Znał ten dźwięk, jakże rzadki w ostatnim kwartale:
suchy lecz zwiastujący ostre polewanie.
Spojrzał i ujrzał Lolę. Nie zdziwił go wcale,
znany widok, a tylko dziwaczny strój na niej.
Cała była w firankach i kwiatkach z bibuły,
na głowę nałożyła kapelusz z ogrodem.
Widać, że wszystkie baby wiosnę już poczuły
i ciągle biedne myślą, iż są wiecznie młode.
Wstawaj Żenia! Cholero! – rzekła poetessa.
Najwyższy czas się ruszyć i słonko powitać!
Musisz się, stary dziadzie, od łoża odessać,
bo czeka nowe życie oraz okowita.
Poczłapał więc do kuchni, a tam towarzystwo:
Erato mocno wcięta i urżnięty Pegaz,
wypili o poranku, do kropelki – wszystko.
Trzeba było za nowym paliwem pobiegać.
Uwinął się jak trzeba, wydał co do joty
na tanie eliksiry i mocarne ciecze,
uszczknięte z renty Loli, świeżutkie sto złotych,
bo utopić Marzannę, najwyższy czas, przecież.
Pegaz biegał w ogródku, Lola do łazienki,
Erato podfruwała cicho pod sufitem,
a Jewgienij sonety smarował od ręki,
bo poczuł we krwi ogień siły niespożytej.
Czysty duch się unosił, kiedy zanurzeni
w czar zbożowej gorzały, w słonecznych promieniach,
nie myśleli o zimnie, ani o jesieni,
bowiem kiedy jest dobrze, nie warto nic zmieniać.
pies sąsiadów zostawiał wszędzie kłębki sierści,
gdy Jewgienij się budził i głęboko ziewał,
kiedy nad czujnym uchem banknot zaszeleścił.
Znał ten dźwięk, jakże rzadki w ostatnim kwartale:
suchy lecz zwiastujący ostre polewanie.
Spojrzał i ujrzał Lolę. Nie zdziwił go wcale,
znany widok, a tylko dziwaczny strój na niej.
Cała była w firankach i kwiatkach z bibuły,
na głowę nałożyła kapelusz z ogrodem.
Widać, że wszystkie baby wiosnę już poczuły
i ciągle biedne myślą, iż są wiecznie młode.
Wstawaj Żenia! Cholero! – rzekła poetessa.
Najwyższy czas się ruszyć i słonko powitać!
Musisz się, stary dziadzie, od łoża odessać,
bo czeka nowe życie oraz okowita.
Poczłapał więc do kuchni, a tam towarzystwo:
Erato mocno wcięta i urżnięty Pegaz,
wypili o poranku, do kropelki – wszystko.
Trzeba było za nowym paliwem pobiegać.
Uwinął się jak trzeba, wydał co do joty
na tanie eliksiry i mocarne ciecze,
uszczknięte z renty Loli, świeżutkie sto złotych,
bo utopić Marzannę, najwyższy czas, przecież.
Pegaz biegał w ogródku, Lola do łazienki,
Erato podfruwała cicho pod sufitem,
a Jewgienij sonety smarował od ręki,
bo poczuł we krwi ogień siły niespożytej.
Czysty duch się unosił, kiedy zanurzeni
w czar zbożowej gorzały, w słonecznych promieniach,
nie myśleli o zimnie, ani o jesieni,
bowiem kiedy jest dobrze, nie warto nic zmieniać.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
- ile tu energii!!!misza pisze:Kwiecień wściekle pączkował i krzewy rozkrzewiał,

Miszka, super wiersz na powitanie wiosny przyniosłeś.
Wszystko cudne w oczach ciepłej ironii i pogodnej filozofii peela.
A ten kawałek zwala z nóg:
misza pisze:Spojrzał i ujrzał Lolę. Nie zdziwił go wcale,
znany widok, a tylko dziwaczny strój na niej.
Cała była w firankach i kwiatkach z bibuły,
na głowę nałożyła kapelusz z ogrodem.
Widać, że wszystkie baby wiosnę już poczuły
i ciągle biedne myślą, iż są wiecznie młode.

A za to:
Nike za mało!misza pisze:Pegaz biegał w ogródku, Lola do łazienki,
Erato podfruwała cicho pod sufitem,
a Jewgienij sonety smarował od ręki,
bo poczuł we krwi ogień siły niespożytej.
Czysty duch się unosił, kiedy zanurzeni
w czar zbożowej gorzały, w słonecznych promieniach,
nie myśleli o zimnie, ani o jesieni,
bowiem kiedy jest dobrze, nie warto nic zmieniać.

-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Nie chcę żadnej Nike.
Wystarczy seteczka porządnego bimbru

Wystarczy seteczka porządnego bimbru


Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Podeślę gąsiorek.
Za tyle lirycznego humoru i tak za mało.

Za tyle lirycznego humoru i tak za mało.

-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Ale sam pił nie będę!




Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Brakowało mi już trochę Jewgienija. Powrócił z początkiem wiosny, niczym radość życia. Świetny wiersz. A więc za tę radość życia, Misza, za Twoje wiersze 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
I Twoje zdrowie, Coobus!!!
Za wieczną wiosnę!



Za wieczną wiosnę!



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Urocze i jakże prawdziwe.
Szczególnie trzecia strofa.

Szczególnie trzecia strofa.

-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Najważniesze, żeby w sercu ciągle kwitła wiosna 

Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Żenia na dwudziestego pierwszego marca
Jewgienij znowu wśród nas.
Jakże miło powitać, zwłaszcza w tak wiosennym nastroju.
Wiersz zaje...fajny, jak zawsze u Piurnonsensowicza, muszę jednak napisać, że puenta mi się skojarzyła z polityką, choć absolutnie tego nie chciałem.
Za wiosnę, za Żenię, Lolę i całe towarzystwo.
A przede wszystkim za Autora!

Jakże miło powitać, zwłaszcza w tak wiosennym nastroju.

Wiersz zaje...fajny, jak zawsze u Piurnonsensowicza, muszę jednak napisać, że puenta mi się skojarzyła z polityką, choć absolutnie tego nie chciałem.
Za wiosnę, za Żenię, Lolę i całe towarzystwo.
A przede wszystkim za Autora!



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl