Codzienność małego sklepu osiedlowego.

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
barteczekm
Posty: 478
Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
Kontakt:

Codzienność małego sklepu osiedlowego.

#1 Post autor: barteczekm » 16 kwie 2016, 8:33

Takie ranne fiku miku
w osiedlowym gdzieś sklepiku.

- Co mam podać?
Prosssssssszem, prosssssszem
- Dalej, śmielej, chyżo, żywo.
Prossssszem, prozsssssssem, prozzzzsem piwo.

- Melodyjne to i ładne. Jakbyś wierszem panie gadał. Lecz zapłacić chyba trzeba.
Drżymoeaj porterlf, tam ijeztttz reeeenta,
weszczżć pieniążrzkia
nooo iiiiiii śpadaaaaaj.
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"

Z. Herbert

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”