"Jest remiza - jest zabawa"

[Aldona Latosik]

Jest sobota dziewiętnasta,
coraz ludniej przy remizie.
Gospodynie niosą ciasta,
Bolek z Andzią także idzie.

Doborowa w trąby dmucha,
już migają na betonie,
Bolek z Andzią juch haaaa,
niczym stare zgęźłe konie.

Bolek patyk, jak sztacheta,
Andzia niska, nadmiar sadła,
On dwa w mordę wlał za dużo,
chciał ją podnieść, z rąk wypadła.

Andzia czoło ma zrypane,
Bolek nos chyba złamany.
Straż pomocy udzieliła,
owinęli bandażami.

Sołtys widzi co się dzieje,
nieco jest zirytowany,
skąd się wzięły na betonie,
w letni wieczór dwa bałwany


Aldona Latosik

13.I.2012

[skaranie boskie]

Super!
Powiem więcej.
Super gniot!
Aldono, zastanów się zanim wstawisz nam tutaj kolejne podobne "dzieło".
Nie dość, że to nie jest poezja, to powiem, że to nawet nie opowieść.
To jest relacja z chamówy w remizie, o jakiej nawet brukowce nie napisałyby jednego zdania.
Może poszukaj tematów w innych miejscach. Czy u Ciebie na wsi nie ma jakiegoś kawałka lasu, albo pola, na którym nikt nikogo nie wali po mordzie?
Może jakieś ptaszki tam śpiewają?
Napisz nam o tym. Relacje z imprez w remizie jakoś nie trafiają tu na podatny grunt.
Życzę powodzenia przy następnym "wierszu".
Pozdrawiam

[Aldona Latosik]

Szkoda, że nie trafiają, bo mam ich kilka wiem, że niektórym się podobają, ale po takim komentarzu, boją się do mnie zaglądnąć

pozdrawiam i piwko stawiam

[SamoZuo]

To jest relacja z chamówy w remizie, o jakiej nawet brukowce nie napisałyby jednego zdania.
Może poszukaj tematów w innych miejscach. Relacje z imprez w remizie jakoś nie trafiają tu na podatny grunt.

Tej twórczości faktycznie daleko do wybitności, ale przecież to twórczość radosna jest...

Czy u Ciebie na wsi nie ma jakiegoś kawałka lasu, albo pola, na którym nikt nikogo nie wali po mordzie?

???(komentarz do tego komentarza sam się nasuwa...)