Elf i Krytyk (bajka)

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Elf i Krytyk (bajka)

#1 Post autor: Gloinnen » 05 lut 2012, 16:11

Elf i Krytyk



Był przed laty Krytyk, wielce pewny swego
oraz Elf, co lubił uprzykrzać mu życie,
Płatał wciąż psikusy, drażnił pańskie ego
I wywijał mieczem, nie żałując szyderstw.

Ciągle darli koty, wreszcie Krytyk rzecze:
Twoich wszystkich sztuczek mam już szczerze dosyć
Zostaw mnie w spokoju, zjeżdżaj, wredny Elfie,
Chyba że się bardzo prosisz o kłopoty.


Na tak ostre dictum odparł Elf zadziornie.
Utnę ci kutasa, jeśli zadrzesz ze mną!
Krytyk poczerwieniał, uniósł się honorem.
Ty mi śmiesz wygrażać, durna leśna mendo?

Satysfakcji żąda urażona pycha,
bo to przecież skandal! Niesłychane rzeczy!
I już dłoń jest w górze, Ja ci zaraz z liścia...!
Lecz zbyt wcześnie Krytyk zemstą chciał się cieszyć.

Hola! Nie tak prędko. Elfie złe nasienie
robi zręczny unik. Graj ze mną uczciwie.
Błyszczy w słońcu klinga. Miałbym bać się ciebie?
Chcesz rewanżu? Zgoda, będzie pojedynek!


Wiedzieli zaś wszyscy, że uwielbiał Krytyk
od czasu do czasu w palnik strzelić sobie.
Winem, piwem, miodem; nie pogardził nigdy.
Miał wszak, biedaczysko, bardzo słabą głowę.

Elf nie myślał długo; wie, czym skusić człeka.
Słuchaj no, mospanie, nim się całkiem zeźlisz!
Zapraszam na bimber. Uwierz mi, że nie ma
w całej okolicy równie przednich mecyj.

Pragniesz ich skosztować? Ruszaj moim śladem,
później pakt zawrzemy, Elfa i Krytyka.
Kto wypije więcej, zanim pod stół wpadnie,
drugiemu da z liścia. I będziemy kwita.


Wnet okazję zwietrzył Krytyk moczymorda,
by się za darmochę dobrym bimbrem raczyć.
Prawdę, czorcie, gadasz? Jak najprędzej prowadź,
ale strzeż się, jeśli są to czcze przechwałki!


W gęsty, ciemny młodniak wiedzie wąska ścieżka,
sosny gałązkami szarpią za czupryny.
Krytykowi rychło mina zrzedła z lekka,
Kurwa, co tu począć!? Odwrót niemożliwy!

Gdy na miejsce doszli, prosi Elf uprzejmie
do siedziby swojej, pośród leszczyn skrytej.
Krytyk tylko burknął. Niech cię licho weźmie!
Skończ waść te grzeczności! Dawaj, no, twój bimber!


Trzeba zasię przyznać, że są niezrównane
barwa, moc, aromat leśnej samogonki.
Elf się w duchu śmieje i za flaszą flaszę
rychło na stół stawia, pierwszy toast wznosi.

A więc chlup! Na zdrowie! Leje się strumieniem
wyśmienity trunek wprost w spragnione gardła.
Jeszcze! woła Krytyk, Elf częstuje chętnie;
gały mgłą zachodzą, baniak w dół opada.

Może jeszcze trochę? chytrze figlarz pyta.
a pijackie śpiewki przez las pędzą z wiatrem.
Elf wpadł w świetny humor. Dlań to nie pierwszyzna,
Krytyk zaś pod stołem zległ i głośno chrapie.

Dałeś się, bałwanie, jak żółtodziób upić!
Kończy źle, kto zbytnio Elfom podskakuje.
Wreszcie mam cię, bratku! Skoroś taki głupi.
zbudzisz się za chwilę z odrąbanym chujem.


Co się dalej działo, o tym bajka milczy.
Przyszło żyć bez fiuta! Jakże sroga kara!
W końcu się poezją parać zaczął Krytyk,
kiedy werwę stracił, niczym nędzny wałach.

Odtąd nocą, zamiast szukać słodkich podniet,
Krytyk płodzi rymy lepkie i lubieżne.
Żegnaj, ars amandi! Z orgietkami - koniec;
teraz można tylko pierdolić się - wierszem.


;-)
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#2 Post autor: Leon Gutner » 05 lut 2012, 17:59

Niesamowita historia której wcale nie potrzebne są te ..... wiesz Glo.
Leo oko przymyka bo zna twój kunszt . :)

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#3 Post autor: Gloinnen » 05 lut 2012, 18:42

Dzięki, Leo. ;)

Tytułem wyjaśnienia: bajka powstała jako riposta w rymowanym ścięciu na innym portalu. W odpowiednim kontekście te wulgaryzmy są może bardziej czytelne.

Wydaje mi się jednak, że można ją zaserwować także i bez konkretnych nawiązań, jako historyjkę dla śmiechu.

Przy okazji miałam dobrą zabawę i ćwiczenie warsztatu - to moja pierwsza w życiu bajka...

:wstyd:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#4 Post autor: e_14scie » 05 lut 2012, 18:47

:lol:

już Ci daruję niewyparzoną piiiiii
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

SamoZuo

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#5 Post autor: SamoZuo » 05 lut 2012, 20:13

Dobre, uśmiałam się :)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#6 Post autor: Ewa Włodek » 05 lut 2012, 20:41

a to elf-niecnota, no, no...A bajka - tez niczego sobie, całkiem niczego...
:ok:
Uśmiałam się czytając, bo mi wybrzdąkał mi morał, że z niczym przesadzać nie wolno - ani z krytyką, ani z bimbrem... ;) ;)

Pozdrowienka ciepłe dołaczam...
Ewa

Nilmo

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#7 Post autor: Nilmo » 05 lut 2012, 21:38

Jak się tak czyta z to rażą te wulgaryzmy. Rozumiem że emocje i dosadność były wskazane dla chwili. Ale skoro aktualność ich minęła, to warto by to zmienić. Bo tak, to zabawna i zgrabnie napisana bajeczka z podtekstem.
Dziękuję.

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#8 Post autor: Dante » 05 lut 2012, 22:45

No, właściwie wszystko jest i kurwa i ten na "ch' i liczne asonanse, wszystkie podstawowe cechy nowoczesnej poezji rymowanej są, tylko treść jakaś taka za bardzo zrozumiała i nie usprawiedliwia jej nawet to, że zabawna i z dobra puentą. ;) :kwiat:

( boję się tylko, by Autorka nie zrezygnowała z "krytycznej" części swej działalności na forum w obawie, że...no nie, przecież jej nie ma co obciąć, ale jednak... :vino: :vino: :vino: :vino: :vino: :vino: ) ;)
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#9 Post autor: skaranie boskie » 06 lut 2012, 22:01

Dla mnie trochę za dużo paplaniny a za mało treści.
Chyba zmieściłbym wszystko w czterech zwrotkach. Ale ten gatunek lubi istnieć w długich, nieraz tasiemcowych formach. Czyli norma wykonana.
Nadwyżki rzeźnicze zaś, ograniczyłbym tym razem do niezbędnego minimum.

Pozdrawiam :) :rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Elf i Krytyk (bajka)

#10 Post autor: Miladora » 06 lut 2012, 22:53

skaranie boskie pisze:Chyba zmieściłbym wszystko w czterech zwrotkach.
No, cztery to za mało. Ale fakt, trochę za bardzo rozbudowane. :)

Dałeś się, bałwanie, jak żółtodziób upić!
Kończy źle, kto zbytnio Elfom podskakuje.
Wreszcie mam cię, bratku! Skoroś taki głupi.
zbudzisz się za chwilę z odrąbanym chujem.

A tu bym jednak użyła jakiegoś eufemizmu - najlepiej żartobliwego. :myśli:
Bo historia jest zabawna i niekoniecznie musi zawierać ekstremalne słowa. ;)

Dobrego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”