Antropolog w Amazonii
wpadł w pułapkę anhedonii,
choć niedawno dawał radę.
Nie cieszy go pierś ni zadek,
całkiem mu zobojętniało
tubylcze dziewczęce ciało
i w National Geographic
nikt zrozumieć nie potrafi
co się stało z naukowcem,
że badania są mu obce.
Posłał kilka krótkich tekstów
na temat dzikiego seksu,
teraz nie opuszcza chaty,
schudł i sczerniał jak ten patyk.
Czasem na fujarce zagra,
cóż, skończyła mu się Viagra.
Wódz plemienia Macateków
zabiega o transport leków
choć miejscowi czarownicy
zrobili wywar z dziewicy.
Nie pomoże to niestety
jak wyciąg z białej kobiety.
Pewnie przemęczony pracą
antropolog myśleć zaczął,
że tam w dżungli w jakiejś dziurze
nie dokończy prac i umrze,
a tu go redakcja goni.
Skąd wziąć Viagrę w Amazonii?
dystych antropologiczny
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
-
- Posty: 488
- Rejestracja: 06 lis 2011, 21:58
- Lokalizacja: kraków
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: dystych antropologiczny
Jak może kogoś nie cieszyć pierś i zadek .




- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: dystych antropologiczny
Cieszyć może, Leonie, ale...
Sama radość to czasem za mało.
Dobry tekst, Jabber.

Sama radość to czasem za mało.
Dobry tekst, Jabber.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: dystych antropologiczny
Forma dystychu, ale zapis graficzny nie.
Bałeś się wydłużyć?
Ten wiersz aż się prosi o takie dwuwersowe strofki.
Antropolog w Amazonii
wpadł w pułapkę anhedonii,
choć niedawno dawał radę.
Nie cieszy go pierś ni zadek,
całkiem mu zobojętniało
tubylcze dziewczęce ciało
i w National Geographic
nikt zrozumieć nie potrafi
co się stało z naukowcem,
że badania są mu obce.
Posłał kilka krótkich tekstów
na temat dzikiego seksu,
teraz nie opuszcza chaty,
schudł i sczerniał jak ten patyk.
Czasem na fujarce zagra,
cóż, skończyła mu się Viagra.
Wódz plemienia Macateków
zabiega o transport leków
choć miejscowi czarownicy
zrobili wywar z dziewicy.
Nie pomoże to niestety
jak wyciąg z białej kobiety.
Pewnie przemęczony pracą
antropolog myśleć zaczął,
że tam w dżungli w jakiejś dziurze
nie dokończy prac i umrze,
a tu go redakcja goni.
Skąd wziąć Viagrę w Amazonii?
Z uśmiechem
Jerzy
Bałeś się wydłużyć?
Ten wiersz aż się prosi o takie dwuwersowe strofki.
Antropolog w Amazonii
wpadł w pułapkę anhedonii,
choć niedawno dawał radę.
Nie cieszy go pierś ni zadek,
całkiem mu zobojętniało
tubylcze dziewczęce ciało
i w National Geographic
nikt zrozumieć nie potrafi
co się stało z naukowcem,
że badania są mu obce.
Posłał kilka krótkich tekstów
na temat dzikiego seksu,
teraz nie opuszcza chaty,
schudł i sczerniał jak ten patyk.
Czasem na fujarce zagra,
cóż, skończyła mu się Viagra.
Wódz plemienia Macateków
zabiega o transport leków
choć miejscowi czarownicy
zrobili wywar z dziewicy.
Nie pomoże to niestety
jak wyciąg z białej kobiety.
Pewnie przemęczony pracą
antropolog myśleć zaczął,
że tam w dżungli w jakiejś dziurze
nie dokończy prac i umrze,
a tu go redakcja goni.
Skąd wziąć Viagrę w Amazonii?
Z uśmiechem

Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl