Takie kobiety "nawiedzone" potrafią wymyślic sposób na naprawienie swiata, że hohoho
Twój wiersz przypomniał mi dowcip o 13 feministkach wspólnie wkręcających żarówkę.
Jedna wkręcała tę żarówkę, a pozostałe stanowiły grupę wsparcia.
ballada o bezsensie
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: ballada o bezsensie
To nie były feministki, Fred. To byli milicjanci.Gorzki Dziad pisze:Twój wiersz przypomniał mi dowcip o 13 feministkach wspólnie wkręcających żarówkę.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: ballada o bezsensie
Milicjanci robią to inaczej.
Jeden staje na stół i trzyma zarówkę, a pozostali czterej obracają stół.
No i pięciu wystarczy, no!
:puk:
Jeden staje na stół i trzyma zarówkę, a pozostali czterej obracają stół.
No i pięciu wystarczy, no!
:puk:
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: ballada o bezsensie
No dobrze, już dobrze...
Pogódźmy się – to było pięć feministek, pięciu milicjantów, mizoginista, głupia blondynka i hermafrodyta.
Hermafrodyta wkręca żarówkę, feministki spierają się z milicjantami, kto ma kręcić stołem, a mizoginista pilnuje głupiej blondynki.
Może być?
Pogódźmy się – to było pięć feministek, pięciu milicjantów, mizoginista, głupia blondynka i hermafrodyta.
Hermafrodyta wkręca żarówkę, feministki spierają się z milicjantami, kto ma kręcić stołem, a mizoginista pilnuje głupiej blondynki.
Może być?
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: ballada o bezsensie
Z takiego materiału można zrobić dramat, albo powieść awanturniczą.
Ba! nawet serial na minimum 200 odcinków!
Ba! nawet serial na minimum 200 odcinków!
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: ballada o bezsensie
To co? Robimy dramat, czy awanturę?Gorzki Dziad pisze:Z takiego materiału można zrobić dramat, albo powieść awanturniczą.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: ballada o bezsensie
Można by jeszcze dołożyć z dwóch pedałów, paru narkomanów, jednego fundamentalistę islamskiego i zrobić amerykański tasiemcowy serial.