- addio
- minie lato jak ekspresem
wiatr we włosy jesień wplecie
a pokusa na rok cały
pod barchany
wzrok zatęskni za prześwitem
lecz gdy chłody wszystko skryte
nie ześlizgnie się po udzie
w zimny grudzień
prędzej zmrozi tyłek ławka
niż odsłoni coś dzierlatka
pora zrobić zapas drewna
zima wredna
kiedy dym popieści komin
w zakamarkach się zapłoni
jak mężczyzna co zamierza
poodśnieżać