Krysia Misia
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Krysia Misia
Proszę Państwa- oto Krysia.
Krysia kocha swego Misia,
ciało ma dlań wprost bajeczne,
nosi szkła przeciwsłoneczne
nawet gdy jest dzień "barowy"-
- Misio mocny ma sierpowy,
a na ścianie Claude Van Damme’a,
nawet Krysi szczękę złamał.
(Choć mu trzeba oddać rację-
- sypnął grosz na operację.)
Krysia lubi drogie buty,
w nich przez życie iść na skróty,
żywot z Misiem się opłaca-
- Krysię bardzo męczy praca.
Kiedyś w Krysi za lat szkolnych
typ się kochał ciut namolny,
ale co tu z takim robić
gdy nie umie ryła obić,
ręki, nogi nie połamie-
- tak jak kiedyś tata mamie.
Krysia kocha swego Misia,
ciało ma dlań wprost bajeczne,
nosi szkła przeciwsłoneczne
nawet gdy jest dzień "barowy"-
- Misio mocny ma sierpowy,
a na ścianie Claude Van Damme’a,
nawet Krysi szczękę złamał.
(Choć mu trzeba oddać rację-
- sypnął grosz na operację.)
Krysia lubi drogie buty,
w nich przez życie iść na skróty,
żywot z Misiem się opłaca-
- Krysię bardzo męczy praca.
Kiedyś w Krysi za lat szkolnych
typ się kochał ciut namolny,
ale co tu z takim robić
gdy nie umie ryła obić,
ręki, nogi nie połamie-
- tak jak kiedyś tata mamie.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Re: Krysia Misia
No i nie zapominajmy o Misiach.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Krysia Misia
Hm, trudno uwierzyć, że dla finansowego komfortu kobieta znosi bicie. Mocno pojechałeś, niebezpiecznie upraszczając kwestię maltretowania.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Re: Krysia Misia
Oj uwierzyłbyś gdybyś znał tę historię. Ona nie tylko dla komfortu ale z powodu schematów wyniesionych z domu. Moim zdaniem uproszczeniem by było gdybym pokazał ją tylko jako nieświadomą ofiarę. Prawda jest moim zdaniem taka, że często sami sobie to wybieramy. Tutaj występuje również element uzależnienia od swojego oprawcy. Ilu ludzi tyle przypadków.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Krysia Misia
To nie jest radosne. 

- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
Re: Krysia Misia
Bo to miało być bardziej "radosne" niż radosne. Nie wiedziałem do której szufladki to przyporządkować, w jakimś sensie jest to satyra.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Krysia Misia
Tak naprawdę to bardzo smutne.
Powielanie schematów rodzinnych, błędy wychowawcze (wpojenie złych wzorców).
No i łańcuszek - taki rezerwat (polecam film o tym tytule).
Powielanie schematów rodzinnych, błędy wychowawcze (wpojenie złych wzorców).
No i łańcuszek - taki rezerwat (polecam film o tym tytule).
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Krysia Misia
Jeśli nie była klasycznym przypadkiem, czerpiącym przyjemność z masochizmu - całe Twoje wyjaśnienie jest... po prostu wygodne dla Ciebie i społeczności takim myśleniem umywających ręce.Paweł D. pisze:Oj uwierzyłbyś gdybyś znał tę historię. Ona nie tylko dla komfortu ale z powodu schematów wyniesionych z domu. Moim zdaniem uproszczeniem by było gdybym pokazał ją tylko jako nieświadomą ofiarę. Prawda jest moim zdaniem taka, że często sami sobie to wybieramy. Tutaj występuje również element uzależnienia od swojego oprawcy. Ilu ludzi tyle przypadków.
Ofiara sama sobie winna? Bo w domu rodzinnym tak było?
Z wiersza wynika, że uzależniła się od komfortu finansowego. Bardzo krzywdzące jeśli się wie, jak boli złamana szczęka. I codzienne ciosy damskiego boksera.
Maltretowane w domu kobiety, m.in. dlatego, że takie opinie o nich krążą, boją się mówić o gehennie, ukrywają siniaki, udają że wszystko jest okey, bo się wstydzą opowiadać o tym jak to jest być sprowadzoną do roli przedmiotu, seksualnej niewolnicy.
Niektóre z nich w skrajnych przypadkach nie wytrzymują. I za zabicie oprawcy siedzą dziesięć lat w więzieniu.
O tempora, o mores!