kocie sny

[jabberwocky]

Kot zasnął mi na klawiaturze.
Nie budzę drania, niech tak śpi,
w końcu stworzenie to nieduże
chociaż ma przeogromne sny.

We śnie kot staje się tygrysem,
takim bengalskim ludojadem.
Rusza uszami i wibrysem,
nawet słoniowi daje radę.

Pręgi się zamieniają w cętki
i tygrys staje się lampartem
co od tygrysa bardziej prędki
choć obie skóry równo warte.

Ja na tygrysy chodzę z dzidą,
jak mam rozpoznać swego kota
gdy w dżungli ciemno, a nie widno
i w butach mam już pełno błota.

Liczę, że to on mnie rozpozna
kiedy obudzę go przed czasem,
pod nosem pomacham z ostrożna
puszką Kitkata lub Whiskasem.

A może tygrys szablozębny
w którego kot mój się przemienił
walnie mnie łapą bez potrzeby
i już się nie podniosę z ziemi?

Kot zasnął mi na klawiaturze
i o potędze sen swój śni.
Ja tak jak on lubię podróże
może mi chce dorównać w tym?

Oto przeciąga się leniwie,,
ekran już zdążył mi obrócić
i sam się sobie teraz dziwię
dlaczego nie chciałem go zrzucić.

Lubi na kompie spać kocina
i ja się zdrzemnę przed ekranem
bo to na pewno kota wina
że sam zasypiam tuż nad ranem.

[alchemik]

Pięknie o kotach, kocie. Ja sam darzę te przemiłe drapieżniki wielką sympatią. Nawet zacząłem lubić nazwę kociambry, jaką obdarzył je refluks. I po tej nazwie poznaję, że refluks udaje tylko, że ich nie lubi. Przemiła refleksja poety przecierającego oczy późną porą nad klawiaturą. Na dowód mojej sympatii do kotów podsyłam link do pewnego mojego wiersza. Nie autoreklama, bo wiersz stary i dziś napisałbym go lepiej. topic16567.html

[Gorgiasz]

Bardzo przyjemny wiersz w moim temacie.

[Leon Gutner]

Elegia na kota na kompie .
Brrr kot na kompie ale elegia udana

Ukłony L.G.

[tabakiera]

Interpunkcja do poprawy.

Kot zasnął mi na klawiaturze
i o potędze sen swój śni.
Ja tak jak on lubię podróże
może mi chce dorównać w tym?

Brzydkobrzmiący rym wyrazów jednosylabowych śni - tym.
Mam wrażenie, że wiersz spokojnie można skrócić, nic nie tracąc na treści.

gdy w dżungli ciemno, a nie widno

- no, faktycznie - jak ciemno, to nie widno.
Wyraz "kot" zbyt często się powtarza.

Ja na tygrysy chodzę z dzidą,
jak mam rozpoznać swego kota

- może "lecz jak mam poznać swego kota? Te dwa wersy słabo się ze sobą kleją.

Doceniam poczucie humoru.

[EdwardSkwarcan]

Tak sobie