Plantator
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Plantator
Ja tam nie wiem, zabawa jest dobra. Ty zawsze dobrze i intuicyjnie trzymasz poziom, wybierasz dobrą opcje.
Limeryk ma to do siebie, że ten sam poprzez zmianę szyku słów, jakiś wtręt może być inny w wymowie, nawet treści.
Szymek może podpowie o ile koń do taktu nie zamiata ogonem.
(Dopisuję post, bo faktycznie mój wpis ma charakter dowcipu wczesnoradzieckiego)
Szymek może podpowie o ile koń do taktu nie zamiata ogonem, kiedy ryżem sypią na szczęście.
Limeryk ma to do siebie, że ten sam poprzez zmianę szyku słów, jakiś wtręt może być inny w wymowie, nawet treści.
Szymek może podpowie o ile koń do taktu nie zamiata ogonem.
(Dopisuję post, bo faktycznie mój wpis ma charakter dowcipu wczesnoradzieckiego)
Szymek może podpowie o ile koń do taktu nie zamiata ogonem, kiedy ryżem sypią na szczęście.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2017, 18:13 przez witka, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Plantator
Nie zmieniaj, Dorotko.
Poezja to nie trzymanie się form, tylko ich rozpychanie.
Limerykom to specjalnie nie zaszkodzi.
Włożyłaś nowy kawałek poetyckości, używając pewnej, zamkniętej formy.
Ździebko ją otworzyłaś. No i co?
Niebo się nie zawaliło.
Witka przetrzymał w chałupie.
Mchusz pod szmerem.
Karma i tak nie zrozumiał.
Ja cieszę się z ryżych.
Pamiętasz, że kochałem się w Rudej?
Wspaniałe włosy i ciało.
Świetne, erotyczne wiersze.
Potem pokochałem inne tytonie.
Kiedy przyschły, to rozdrabniałem do ojcowego puzderka.
Wąchać, żuć, wdychać ogień.
Czy ja nie pozbędę się pisania komentarzy wierszem?
Chyba nigdy.
Ale wiele osób tak to kochało.
W tym Ty.
Poezja to nie trzymanie się form, tylko ich rozpychanie.
Limerykom to specjalnie nie zaszkodzi.
Włożyłaś nowy kawałek poetyckości, używając pewnej, zamkniętej formy.
Ździebko ją otworzyłaś. No i co?
Niebo się nie zawaliło.
Witka przetrzymał w chałupie.
Mchusz pod szmerem.
Karma i tak nie zrozumiał.
Ja cieszę się z ryżych.
Pamiętasz, że kochałem się w Rudej?
Wspaniałe włosy i ciało.
Świetne, erotyczne wiersze.
Potem pokochałem inne tytonie.
Kiedy przyschły, to rozdrabniałem do ojcowego puzderka.
Wąchać, żuć, wdychać ogień.
Czy ja nie pozbędę się pisania komentarzy wierszem?
Chyba nigdy.
Ale wiele osób tak to kochało.
W tym Ty.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Plantator
Nikt nie zaprzecza, że jesteś świetnym komentatorem, Jurek.
Od razu miałam dwie wersje (w zasadzie pierwsza powstała ta wstawiona, ale szybko ogarnęłam, że z lekka odbiega od formy). Postawiłam na wariacje na temat limeryku.
Nie leży mi ta zmiana, jeszcze pomyślę.
Choć utwierdzasz mnie w moim pierwotnym postanowieniu.
Dzięki.
PS Jak Szymon doradzi inaczej (jeśli przyjdzie), będę w kropce. 1:1.
A może ktoś jeszcze?
Od razu miałam dwie wersje (w zasadzie pierwsza powstała ta wstawiona, ale szybko ogarnęłam, że z lekka odbiega od formy). Postawiłam na wariacje na temat limeryku.
Nie leży mi ta zmiana, jeszcze pomyślę.
Choć utwierdzasz mnie w moim pierwotnym postanowieniu.
Dzięki.
PS Jak Szymon doradzi inaczej (jeśli przyjdzie), będę w kropce. 1:1.
A może ktoś jeszcze?
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Plantator
Ale skąd ta niepewność;-) Zrozumiałem, że tak Ci gra, a co do poprawności, uznani też sobie "wariowali" nt limerykowej formy. Odbiegłaś nawet nie o rzut bejsbolówką, a w moim odczuciu brak rymu okalającego nie uczynił tego tworu mniej limerykowym. Przeciwnie, bawi mnie to nagromadzenie ryżowych współbrzmień, zakończone gierką z poprzednimi wersami.
No i - wyliczanka w 3. i 4. wersie jest fajna, a jaki sens by miało pozostawienie tych dwóch jednakowych słów na ich końcach, gdyby limeryk nie kończył się rymem właśnie do nich...
Potwierdzam przyjemne szmery pod kamieniem;-)
Witkoś, jak zwykle nie mam pewności, czy panimaju tiebia, ale nie, nie tylko dlatego mi sie podoba, że rytm jest dobry;-)
No i - wyliczanka w 3. i 4. wersie jest fajna, a jaki sens by miało pozostawienie tych dwóch jednakowych słów na ich końcach, gdyby limeryk nie kończył się rymem właśnie do nich...
Potwierdzam przyjemne szmery pod kamieniem;-)
Witkoś, jak zwykle nie mam pewności, czy panimaju tiebia, ale nie, nie tylko dlatego mi sie podoba, że rytm jest dobry;-)
Ostatnio zmieniony 28 paź 2017, 17:47 przez Mchuszmer, łącznie zmieniany 1 raz.
mchusz, mchusz.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Plantator
No tak, nie wskazałem.
I dobrze.
To Ty masz podjąć decyzję.
Dorotka, jakby nie było i tak będzie dobrze.
Nie spodziewałaś się, że, powiedzmy, prosty limeryk może wywołać dyskusję filozoficzną.
Zapomniałaś o mnie i o naszych dyskusjach nad wierszami.
W sensie zamykania treści w osobliwości, jesteś ode mnie sto razy lepsza.
Ja wolę być Supernową, rozprzestrzeniającą nieznane pierwiastki po Wszechświecie.
Grawitacja zbierze je do kupy.
Stworzy nowy układ, który będzie Słoneczny, kiedy zapali się Gwiazda, natomiast turbulencje na jej orbicie staną się planetami.
To było 4,5 miliarda lat temu.
A jakbym to pamiętał.
I dobrze.
To Ty masz podjąć decyzję.
Dorotka, jakby nie było i tak będzie dobrze.
Nie spodziewałaś się, że, powiedzmy, prosty limeryk może wywołać dyskusję filozoficzną.
Zapomniałaś o mnie i o naszych dyskusjach nad wierszami.
W sensie zamykania treści w osobliwości, jesteś ode mnie sto razy lepsza.
Ja wolę być Supernową, rozprzestrzeniającą nieznane pierwiastki po Wszechświecie.
Grawitacja zbierze je do kupy.
Stworzy nowy układ, który będzie Słoneczny, kiedy zapali się Gwiazda, natomiast turbulencje na jej orbicie staną się planetami.
To było 4,5 miliarda lat temu.
A jakbym to pamiętał.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Plantator
Spodziewałam się.alchemik pisze: ↑28 paź 2017, 17:49Nie spodziewałaś się, że, powiedzmy, prosty limeryk może wywołać dyskusję filozoficzną.
Uważam, że limeryk jest pełnoprawnym utworem poetyckim i do jego tworzenia i czytania podchodzę całkiem poważnie.
Nie piszę teraz o swoim utworze, tylko o limerykach ogólnie.
Dlatego boli mnie tak szerokie pojęcie "radosnej twórczości".
Ale to tak na marginesie.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Plantator
Fajna gra słowna, te ryże dzieci - fajny
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia