Odpis z (jeszcze) nieujawnionych akt POLiP-a
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Odpis z (jeszcze) nieujawnionych akt POLiP-a
Szanowna Pani,
to już kolejne podsumowanie tygodnia, które nie wypada korzystnie.
A przecież, to Pani sama zgłosiła się do programu. Nikt nie wywierał presji.
Podsumowanie:
1. Trzy metafory (i to nie najwyższego lotu, w tym dwie dopełniaczówki - jeden z grzechów głównych).
2. Cztery porównania, w tym tylko jedno do przyjęcia, wg wskazówek zawartych w regulaminie, jaki Pani była łaskawa podpisać i tuszę, że przed podjęciem tej życiowej decyzji, poświeciła Pani swój cenny czas, aby wczytać się i akuratnie zrozumieć wszystkie jego punkty, łącznie z aneksami będącymi ich immanentnym dopełnieniem.
3. Upływający tydzień poświęcony był rozważaniom na temat skutecznego i nietuzinkowego zastosowania anafory, epifory oraz eufemizmom, tautogramom i palindromom. A co Szanowna Pani z tym zrobiła, to lepiej nie omawiać publicznie, bowiem mogłaby Pani zginąć, przygnieciona gradem epitetów i chyba nie muszę zapewniać, że pejoratywnych.
4. Wszyscy uczestniczący w POLiP(iE) - Programie Obserwacji Lustracji i Penetracji (i Eksploracji) - z wyjątkiem Pani, wywiązali się z zadanego tematu i przesłali przepiękne przykłady życiowych eufemizmów, tylko Łaskawa Pani kręciła się w kółko - podkreślam, bardzo niefortunnie – na brzegach doktryn i systematów.
5. W zadaniu drugim polegającym na napisaniu panegiryku i paszkwilu pomyliła Pani osoby im przypisane, tym samym, a w szczególności upartym i utartym oportunizmem zdecydowanie zaniżyła poziom i wiarygodność naszego POLIP-a.
Najbliższa egzekutywa pokaże, jaką karę - zgodnie z regulaminem, do dekapitacji włącznie – postanowimy wymierzyć Szanownej Pani.
to już kolejne podsumowanie tygodnia, które nie wypada korzystnie.
A przecież, to Pani sama zgłosiła się do programu. Nikt nie wywierał presji.
Podsumowanie:
1. Trzy metafory (i to nie najwyższego lotu, w tym dwie dopełniaczówki - jeden z grzechów głównych).
2. Cztery porównania, w tym tylko jedno do przyjęcia, wg wskazówek zawartych w regulaminie, jaki Pani była łaskawa podpisać i tuszę, że przed podjęciem tej życiowej decyzji, poświeciła Pani swój cenny czas, aby wczytać się i akuratnie zrozumieć wszystkie jego punkty, łącznie z aneksami będącymi ich immanentnym dopełnieniem.
3. Upływający tydzień poświęcony był rozważaniom na temat skutecznego i nietuzinkowego zastosowania anafory, epifory oraz eufemizmom, tautogramom i palindromom. A co Szanowna Pani z tym zrobiła, to lepiej nie omawiać publicznie, bowiem mogłaby Pani zginąć, przygnieciona gradem epitetów i chyba nie muszę zapewniać, że pejoratywnych.
4. Wszyscy uczestniczący w POLiP(iE) - Programie Obserwacji Lustracji i Penetracji (i Eksploracji) - z wyjątkiem Pani, wywiązali się z zadanego tematu i przesłali przepiękne przykłady życiowych eufemizmów, tylko Łaskawa Pani kręciła się w kółko - podkreślam, bardzo niefortunnie – na brzegach doktryn i systematów.
5. W zadaniu drugim polegającym na napisaniu panegiryku i paszkwilu pomyliła Pani osoby im przypisane, tym samym, a w szczególności upartym i utartym oportunizmem zdecydowanie zaniżyła poziom i wiarygodność naszego POLIP-a.
Najbliższa egzekutywa pokaże, jaką karę - zgodnie z regulaminem, do dekapitacji włącznie – postanowimy wymierzyć Szanownej Pani.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Odpis z jeszcze nieujawnionych akt POLiP-a
Nie pisz nam tylko, że dostajesz takie PW od licznych literackich klonów naszego Wysokiego Piętra, co niespełnieni i niespełnione w jednokrotnej instancji są. To wyliternaturczyzna jest zpatologizowana na wskroś i w poprzek.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Odpis z jeszcze nieujawnionych akt POLiP-a
To tylko moja kolejna żartobliwa szpileczka próbująca przebić nabrzmiałą politycznie forumową atmosferę. Postanowiłam przenieść go do Radosnej, bowiem nie ma powodu, by był inaczej rozumiany.
Podoba mi się humor zainfekowany purnonsensem, nie polipem.
Podoba mi się humor zainfekowany purnonsensem, nie polipem.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Odpis z jeszcze nieujawnionych akt POLiP-a
Mnie też:)Lucile pisze: ↑19 gru 2017, 10:41Podoba mi się humor zainfekowany purnonsensem
I dlatego, pławiąc się w chmurce absurdu, płynę lirycznie po oryginalnym zapisie wiersza.
Mając nadzieję, że do polipa nie będę porównana. A jeśli już, to tylko w dwóch rozbudowanych członach eufemistycznych:)
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Odpis z jeszcze nieujawnionych akt POLiP-a
Przysięgam, że nie mam nic wspólnego z agenturą POLIP-a.
Jeszcze w XIV wieku, kiedy dotarła do polskich ziem Święta Inkwizycja, byłem molestowany narzędziami i ogniem przez tajną komórkę inkwizycji o nazwie POLIP.
Ale mój podpis znaczony krwią jest sfałszowany. Można porównać DNA.
Nie wydałem żadnej czarownicy.
Pewną chroniłem nawet ze wszech sił żywiołów, które okiełznałem.
Agent Lolek, to nie ja.
Jeszcze w XIV wieku, kiedy dotarła do polskich ziem Święta Inkwizycja, byłem molestowany narzędziami i ogniem przez tajną komórkę inkwizycji o nazwie POLIP.
Ale mój podpis znaczony krwią jest sfałszowany. Można porównać DNA.
Nie wydałem żadnej czarownicy.
Pewną chroniłem nawet ze wszech sił żywiołów, które okiełznałem.
Agent Lolek, to nie ja.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Odpis z (jeszcze) nieujawnionych akt POLiP-a
POLIP - ma taki miły zwyczaj - jak to u polipa,
trzyma infiltrowany organ w garści. Reszta, to lipa.
Czasem wykwitnie pięknym wyrostkiem gdzieniegdzie
a czasem tylko podskórną nić gładko uprzędzie.
A skąd się wzięło to wszędobylskie, niecne niebożę?
Powszechną opinię, pozwól, między bajki włożę.
Wyhodowała go pewna, pełna wdzięku, la strega,
przewrotna, choć hoża. Ta, zaklęć nie zgarnia z brzega,
sięga w głąb, infekuje, czasem truje i przeraża,
lecz za nic nie da poprowadzić się do ołtarza.
A, że westchnienia adoratorów miała w nosie,
teraz ma na nim POLIP - to jej grzechów pokłosie.
trzyma infiltrowany organ w garści. Reszta, to lipa.
Czasem wykwitnie pięknym wyrostkiem gdzieniegdzie
a czasem tylko podskórną nić gładko uprzędzie.
A skąd się wzięło to wszędobylskie, niecne niebożę?
Powszechną opinię, pozwól, między bajki włożę.
Wyhodowała go pewna, pełna wdzięku, la strega,
przewrotna, choć hoża. Ta, zaklęć nie zgarnia z brzega,
sięga w głąb, infekuje, czasem truje i przeraża,
lecz za nic nie da poprowadzić się do ołtarza.
A, że westchnienia adoratorów miała w nosie,
teraz ma na nim POLIP - to jej grzechów pokłosie.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Odpis z (jeszcze) nieujawnionych akt POLiP-a
Ech, zaraz tam ołtarze, nawet alchemika ta wizja przeraża.
Łyknę każdą truciznę z wiedźmiej rączki, a burza
z oceanów wynurza tajfun, zrywając z dna i ze skał POLIP-y.
Również z noska Twojego, wszędobylskiego, alchemicznego w typie.
Łyknę każdą truciznę z wiedźmiej rączki, a burza
z oceanów wynurza tajfun, zrywając z dna i ze skał POLIP-y.
Również z noska Twojego, wszędobylskiego, alchemicznego w typie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Odpis z (jeszcze) nieujawnionych akt POLiP-a
Wiedźma go jeszcze podhoduje naleweczką na grzybkach.
Mój ci on, mój! Bąblasty, pełen treści, szczepiony na nieużytkach.
Tajemnic mrocznych, sekretnych, pełne - po kokardę – komórki
i tylko ona wie, za które - oraz kiedy - pociągnąć ma sznurki,
aż uwertura „Ody do POLIPa”
płomiennym rechotem w jej nutach zaświta.
Mój ci on, mój! Bąblasty, pełen treści, szczepiony na nieużytkach.
Tajemnic mrocznych, sekretnych, pełne - po kokardę – komórki
i tylko ona wie, za które - oraz kiedy - pociągnąć ma sznurki,
aż uwertura „Ody do POLIPa”
płomiennym rechotem w jej nutach zaświta.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Odpis z (jeszcze) nieujawnionych akt POLiP-a
Pieczenie dwie na jednym tekście upiekła dama,
śmieje się zatem – uradowana.
A pierwsza pachnie jak gorzkie migdały,
bo gdzie taka satyra, tam trup zwykle biały,
ale jej adresat nie tylko swój humor ceni.
Niemal już martwym, wciąż nie cierpi leni.
Docenia pracę i wierszowanie, oklaski
bije za porównanie. Świetnie rozbudowane,
i z puentą mocną, którą pisały paluszki
...kochane.
A drugie danie – arcy, smak doświadczenia, więc orgazm
kucharza - mistrza. Dydaktyka sztuką, ta rozpozna
nieuka. Zaradzi, popchnie na ścieżkę wiedzy, szybko
owoce wyda. I spójrz, odpis z akt na nieuprawianej miedzy
pięknie wierszem obrodził. Nikt teraz nie powie, a nawet
klikając w post ostatni... wcale się nie dowie,
czemu z dobrej pani zrobiono polipa. Przykryta już
wierszem pierwsza proza – z formą działu nie zgrzyta.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Odpis z (jeszcze) nieujawnionych akt POLiP-a
EPILOG
Polipów kolonię
oddam w dobre dłonie
Ewo
Polipów kolonię
oddam w dobre dłonie
Ewo