Teraz w kwestii jaki to ma być wiersz. Na pewno rymowany. Myślę że do takiej zabawy idealna jest tercyna. Idealna bo można ją ciągnąć bez końca. Wbrew pozorom to nie diabeł.
Tercyna (z wł. terza rima) – strofa otwarta złożona z 3 wersów, zwykle 11-zgłoskowych, powiązana rymami ze strofą poprzednią i następną. Rymy mają następujący układ w kolejnych zwrotkach: aba, bcb, cdc, ded itd.
Przykład:
Nagle mnie trącił płacz na pustym błoniu:
"Rzymie, nie jesteś ty już dawnym Rzymem".
Tak śpiewał pasterz trzód, siedząc na koniu.
Przede mną mroczne błękitnawym dymem
Sznury pałaców pod Apeninami,
Nad nim kościół ten, co jest olbrzymem.
Juliusz Słowacki, Rzym
Czy ktoś może zechciałby się pouczająco pobawić? Gdyby to udało się ruszyć, to jestem przekonany że treść i tak ewoluuje w jakim kierunku zechcemy. A może ktoś ma chęć zapoczątkować ?
Napiszcie proszę co o tym myślicie. Może są jakieś pomysły, usprawnienia itp?
Dziękuję z góry.



Aha...i jedna osoba może wielokrotnie uczestniczyć w procesie tworzenia, (oczywiście dając szanse i innym)

Może na próbę zacznę ....patrz w temat kto się bawi/ wiersz1