Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

#1 Post autor: misza » 25 lut 2012, 7:15

Wszystkim winom krajowym wypitym w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
dedykuje Autor i duch ks.J.Baki

/ nazwy win są autentyczne/

Witaj niedzielo
w ręku "Menello"
starym zwyczajem
z łoża nie wstaję
otwieram oko
powiem "Dzień Dobry"
już widzę obrys
jesteś "Karioko"
wzdycham głęboko
"Hanuś" i "Diwa"
obok spoczywa
chwila szczęśliwa
radosne chwile
fruwa "Motylek"
broń atomowa
"Czar Nałęczowa"
pod kołdrę schowam
bo niegotowa
jest moja głowa
teraz "Portosie"
dam ci po nosie
pod lewą ręką
"Zbyszko" z "Jagienką"
próbka nektaru
"Teściowej Czaru"
mam trzy orgazmy
od samej nazwy
pełno butelek
radości wiele
więc "Rubinowe"
/tylko połowę/
"Topaz" i "Patyk"
dały mi zatyk
potworne wzdęcia
przez "Czar Okęcia"
pójdę do sracza
śpiewając "Cza Cza"
już chwilę potem
z lekkim "Odlotem"
płynie "Leliwa"
"Perliste"
"Liwa"
z nią odpoczywam
w dziób "Lanckorona"
żołądek kona
a po "Ariadnie"
"Mocny Tur" padnie
/fusy ma na dnie/
mój bohaterze
odmów pacierze
"Zbójnickie" świeże
"Halne" z "Podhala"
"Herosów" zwala
ja w to nie wierzę
i tak już leżę
droga daleka
jeszcze "Kier" czeka
nektaru rzeka
po brodzie ścieka
sławnego "Gryfa"
z ulgą taryfa
problemy z mową
"Harcerskie" słowo
ostatnia czara
jak "Bara Bara"

O słodki losie
jestem w "Kosmosie"
ostatnie prosię
na pysk upadam
degrengolada


Uzasadnienie:
robi wrażenie
że ten dzień święty
Autor poświęcił na sentymenty?

Bo nasze jabole
jak płyn mało który
stały się symbolem
ojczystej kultury
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

#2 Post autor: Miladora » 25 lut 2012, 14:28

Łomatko!!! :wow:
Aż tyle tego?!
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

#3 Post autor: misza » 25 lut 2012, 18:14

http://www.winka.net :vino:

Szczególnie polecam toplistę :rosa:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Aldona Latosik

Re: Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

#4 Post autor: Aldona Latosik » 28 lut 2012, 13:11

Ale się naczytałam, osobiście win nie pijam, bo mnie wzdymają :be: , no chyba, że lampka wytrawnego :wino: wolę whisky z pepsi-colą ;)

podobasiem wynagradzam pomyśł na wiersz :tan:

Wszystkich jenak nie próbuj, bo wtedsy nawet czar teściowej nie pomoże :cha:

pozdrawiam :vino:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

#5 Post autor: Alek Osiński » 29 lut 2012, 0:44

Extra :jez:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

#6 Post autor: Gloinnen » 02 mar 2012, 20:21

misza pisze:Bo nasze jabole
jak płyn mało który
stały się symbolem
ojczystej kultury
:bravo: :bravo: :bravo:

Miszo, pomysł przedni, wykonanie również.

:vino: :vino: :vino:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Wina krajowe (wszystkim winom krajowym wypitym w PRL)

#7 Post autor: misza » 06 mar 2012, 17:08

Aldono! :)
Winko czerwone i wytrawne (np. jakiś cabernet) to mniam...mniam... :jez:
Misza jabole doił na studiach, ale to było w późnym archeozoiku.
Whisky i pepsi = niestrawność. Już lepsza czysta, białostocczanka,
pędzona w księżycową noc w Puszczy Knyszyńskiej. To był rarytas!
Pozdrawiam bezalkoholowo :rosa:

Alu z krainy os :)
Jabole nie były wcale ekstra.
Powiedzmy wprost - była to ciecz nader podła.
Ale jakie wspomnienia! Pod warunkiem, że się nie przesadziło
i film się nie urwał.
Pozdrawiam znad filiżanki kawy :kofe: :rosa:

Elfico :)
Naszym prapolskim jabolom należał się jakiś skromny hołd.
Pamiętam występ "Teatru Ósmego Dnia" (bodaj w 1981 roku),
kiedy takie winko aktorzy wypili na scenie. Już wtedy było symbolem PRL.
Korzystam z okazji i serdecznie pozdrawiam :rosa:

Misza odcięty od internetu :crach:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”