Kto się bawi/ ...w piekło

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

Kto się bawi/ ...w piekło

#1 Post autor: Nilmo » 27 lut 2012, 9:37

Przypominam podstawową zasadę: Piszemy tercyną,12 - sylabicznie, w miarę możliwości nawiązując do tekstu poprzednika, przy czym mile widziana jest również zmiana wątku. Miejsce akcji - piekło.
Tematyka zróżnicowana, zależnie od upodobań. Newsy, plotki, złośliwości, przekomarzania, krytykanctwo, podpuchy...czyli wszystko, co w piekle być powinno.
Chętnie widziane będą wszelkie pomysły, które pomogłyby ewoluować zabawie.
Może spróbuję stworzyć początkowy klimat?....reszta zależy od Was. :beer: :rosa:






Diabelski ter...cynizm


nilmo :

byłem w "wolno-białych" byłem w "rymowanej"
wszędzie dychawica szumi oskrzelowa
wszyscy obmyślają jak nazwać poranek

wznosząc w górę oczy tworząc nowe słowa
jakby za to niebo miało się otworzyć
jakby za to piekło miało się pochować

jakby nie każdemu z nich palec krwią broczył
w każdej chwili gotów cyrograf podpisać
by choć parę kroków drogą sław pokroczyć

..ale czemu w piekle taka dzisiaj cisza?
czemu wszystkie stwory chcą udawać świętych
choć w ich duszach dawno tkwi szatańska rysa?

Miladora

dziś w piekle okólnik poszedł diabłom w pięty
afirmację zlecał – głoszenie miłości
i biesom opadły ze zdziwienia szczęki

zresztą sam Naczelny sformułował wnioski:
– jak zaczniecie pisać o takich banałach
zwłaszcza rymowanki gdzie trza liczyć zgłoski

poeci się wkurzą i na dróg rozstajach
złapiemy ich dusze pełne obrzydzenia
więc niech żaden diabeł więcej się nie szlaja

niech szerzy wokoło takie słodkie pienia
by każdy kto czyta rzucał przekleństwami
a jak zawalicie – to won – do widzenia

nilmo

przecież okólniki są po to by mamić
gdy miłości nie ma to jak można zdradzić?
coś u diabłów chyba nie tak ze szczękami

widać zapomniały że by duszą płacić
trzeba pierwej uknuć misterną intrygę
zanim się wystawi ten swój jęzor gadzi

słuchasz Miladoro? kocioł nie ostygnie
co fruwa to spadnie tak jak każdy anioł
prędzej to czy później - pewnym że niechybnie
Ostatnio zmieniony 27 lut 2012, 11:30 przez Nilmo, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Kto się bawi/ ...w piekło

#2 Post autor: Miladora » 27 lut 2012, 10:27

Nilmo pisze:..ale czemu w piekle taka dzisiaj cisza?
czemu wszystkie stwory chcą udawać świętych
choć w ich duszach dawno tkwi szatańska rysa?
dziś w piekle okólnik poszedł diabłom w pięty
afirmację zlecał – głoszenie miłości
i biesom opadły ze zdziwienia szczęki

zresztą sam Naczelny sformułował wnioski:
jak zaczniecie pisać o takich banałach
zwłaszcza rymowanki gdzie trza liczyć zgłoski

poeci się wkurzą i na dróg rozstajach
złapiemy ich dusze pełne obrzydzenia
więc niech żaden diabeł więcej się nie szlaja

niech szerzy wokoło takie słodkie pienia
by każdy kto czyta rzucał przekleństwami
a jak zawalicie – to won – do widzenia
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Nilmo

Re: Kto się bawi/ ...w piekło

#3 Post autor: Nilmo » 27 lut 2012, 11:29

przecież okólniki są po to by mamić
gdy miłości nie ma to jak można zdradzić?
coś u diabłów chyba nie tak ze szczękami

widać zapomniały że by duszą płacić
trzeba pierwej uknuć misterną intrygę
zanim się wystawi ten swój jęzor gadzi

słuchasz Miladoro? kocioł nie ostygnie
co fruwa to spadnie tak jak każdy anioł
prędzej to czy później - pewnym że niechybnie

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Kto się bawi/ ...w piekło

#4 Post autor: Miladora » 04 mar 2012, 15:49

Nilmo pisze:słuchasz Miladoro? kocioł nie ostygnie
co fruwa to spadnie tak jak każdy anioł
prędzej to czy później - pewnym że niechybnie
słucham słucham Nilmo – nad diabelską granią
wirują przeklętych usiłowań liście
a słowa jak łgały tak nadal i kłamią

bo ludzie języki mają aksamitne
i nimi w tym kotle mieszają zawzięcie
kłapiąc bezustannie nad sobą i wszystkim

tak się rozmijają z uczuciem i szczęściem
stąd słowne potworki latają w powietrzu
a wiersze się mnożą i diabeł z nich przędzie

może więc czasami trzeba coś na przekór
jakąś afirmację w prostych słowach stworzyć
zanim diabli wezmą i będzie po meczu
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”